Drukuj Powrót do artykułu

Dz 7,1-60: Duch Święty – mówi ustami Szczepana i objawia mu Jezus Pana w Chwale nieba

17 lipca 2024 | 01:08 | opracował ks. dr Wojciech Kardyś, diecezja pelplińska Ⓒ Ⓟ

Sample Jacopo & Domenico Tintoretto, fot. Wikipedia

Tekst w przekładzie Biblii Tysiąclecia (wyd. V)

1 «Czy to prawda?» – zapytał arcykapłan. 2 A on odpowiedział: «Słuchajcie, bracia i ojcowie: Bóg chwały ukazał się ojcu naszemu, Abrahamowi, gdy żył w Mezopotamii, zanim zamieszkał w Charanie. 3 I powiedział do niego: Opuść ziemię swoją i rodzinę swoją, a idź do ziemi, którą ci wskażę. 4 Wtedy wyszedł z ziemi chaldejskiej i zamieszkał w Charanie. A stąd po śmierci ojca przesiedlił go [Bóg] do tego kraju, który wy teraz zamieszkujecie. 5 Nie dał mu jednak w posiadanie ani piędzi tej ziemi. Obiecał tylko, że da ją w posiadanie jemu, a po nim jego potomstwu, chociaż nie miał jeszcze wtedy syna. 6 Powiedział Bóg tak: Potomkowie twoi będą wygnańcami na obczyźnie i przez czterysta lat ujarzmią ich jako niewolników, i będą ich krzywdzić. 7 Lecz naród, którego będą niewolnikami, Ja sam sądzić będę, – mówi Pan. Potem wyjdą i będą Mi służyli na tym miejscu. 8 I zawarł z nim przymierze obrzezania. Tak urodził mu się Izaak, którego obrzezał dnia ósmego, a Izaakowi – Jakub, a Jakubowi – dwunastu patriarchów.
9 Patriarchowie sprzedali Józefa do Egiptu, przez zazdrość, ale Bóg był z nim. 10 I uwolnił go od wszystkich ucisków, i dał łaskę i mądrość w oczach faraona, króla Egiptu. A ten ustanowił go przełożonym nad Egiptem i nad całym swym domem. 11 Nastał wtedy głód w całym Egipcie i Kanaanie i wielka bieda, i ojcowie nasi nie mieli co jeść. 12 Gdy Jakub dowiedział się, że w Egipcie jest zboże, wysłał ojców naszych pierwszy raz, 13 a za drugim razem Józef dał się poznać swoim braciom, a faraon dowiedział się o jego rodzie. 14 Posłał Józefa po Jakuba i sprowadził ojca swego i całą rodzinę w liczbie siedemdziesięciu pięciu osób. 15 Jakub przybył do Egiptu i umarł on sam i nasi ojcowie. 16 Przeniesiono ich do Sychem i złożono w grobie, który Abraham kupił za srebro od synów Chamora w Sychem. 17 W miarę, jak zbliżał się czas obietnicy, którą Bóg dał Abrahamowi, rozrastał się lud i rozmnażał w Egipcie, 18 aż doszedł do władzy inny król w Egipcie, który nic nie wiedział o Józefie. 19 Działał on podstępnie przeciwko naszemu narodowi i przymuszał ojców naszych do wyrzucania niemowląt, aby nie zostawały przy życiu. 20 Wówczas właśnie narodził się Mojżesz. Był on miły Bogu. Przez trzy miesiące karmiono go w domu ojca. 21 A gdy go wyrzucono, zabrała go córka faraona i przybrała go sobie za syna. 22 Mojżesza wykształcono we wszystkich naukach egipskich, i potężny był w słowie i czynie. 23 Gdy skończył lat czterdzieści, przyszło mu na myśl odwiedzić swych braci, synów Izraela. 24 I zobaczył jednego, któremu wyrządzono krzywdę. Stanął w jego obronie i zabiwszy Egipcjanina pomścił skrzywdzonego. 25 Sądził, że bracia jego zrozumieją iż Bóg przez jego ręce daje im wybawienie, lecz oni nie zrozumieli. 26 Następnego dnia zjawił się wśród nich, kiedy bili się między sobą, i usiłował ich pogodzić. „Ludzie, braćmi jesteście – zawołał – czemuż krzywdzicie jeden drugiego?” 27 Ten jednak, który krzywdził bliźniego, odepchnął go. „Któż ciebie ustanowił panem i sędzią nad nami? – zawołał – 28 czy chcesz mnie zabić, tak jak wczoraj zabiłeś Egipcjanina?” 29 Na te słowa Mojżesz uciekł i żył jako cudzoziemiec w ziemi Madian, gdzie urodziło mu się dwóch synów. 30 Po czterdziestu latach ukazał mu się na pustyni góry Synaj anioł Pański w płomieniu ognistego krzaka. 31 Zobaczywszy [go] Mojżesz podziwiał ten widok, lecz kiedy podszedł bliżej, aby się przyjrzeć, rozległ się głos Pana: 32 „Jam jest Bóg twoich przodków, Bóg Abrahama i Izaaka, i Jakuba”. Przeraził się Mojżesz i nie śmiał patrzeć. 33 „Zdejm sandały z nóg – powiedział do niego Pan – bo miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą. 34 Długo patrzyłem na ucisk ludu mego w Egipcie i wysłuchałem jego westchnień, i zstąpiłem, aby ich wyzwolić. Przyjdź, poślę cię teraz do Egiptu”. 35 Tego właśnie Mojżesza, którego zaparli się mówiąc: „Któż ciebie ustanowił panem i sędzią?” – tego właśnie Bóg wysłał jako wodza i wybawcę pod opieką anioła, który się mu ukazał w krzaku. 36 On wyprowadził ich, czyniąc znaki i cuda w ziemi egipskiej nad Morzem Czerwonym i na pustyni przez lat czterdzieści. 37 Ten właśnie Mojżesz powiedział do potomków Izraela: „Proroka jak ja wzbudzi wam Bóg spośród braci waszych”. 38 On to w społeczności na pustyni pośredniczył między aniołem, który mówił do niego na górze Synaj, a naszymi ojcami. On otrzymał słowa życia, ażeby wam je przekazać. 39 Nie chcieli go słuchać nasi ojcowie, ale odepchnęli go i zwrócili serca ku Egiptowi. 40 „Zrób nam bogów – powiedzieli do Aarona – którzy będą szli przed nami, bo nie wiemy, co się stało z tym Mojżeszem, który wyprowadził nas z ziemi egipskiej”. 41 Wówczas to zrobili sobie cielca i złożyli ofiarę bałwanowi, i cieszyli się dziełem swoich rąk. 42 Ale Bóg odwrócił się od nich i dozwolił, że czcili wojsko niebieskie, jak napisano w księdze proroków:
Czy składaliście Mi ofiary i dary na pustyni
przez lat czterdzieści, domu Izraela?
43 Obnosiliście raczej namiot Molocha
i gwiazdę bożka Remfana,
wyobrażenia, które zrobiliście, aby im cześć oddawać.
Przesiedlę was za to poza Babilon.
44 Nasi ojcowie mieli na pustyni Namiot Świadectwa. Ten bowiem, który rozmawiał z Mojżeszem, rozkazał zbudować go według wzoru, który [Mojżesz] ujrzał. 45 Przyjęli go nasi ojcowie i pod wodzą Jozuego wnieśli do ziemi pogan, których Bóg wypędził przed ojcami naszymi, aż do czasów Dawida. 46 On znalazł łaskę przed Panem i prosił, aby mógł wznieść przybytek dla Boga Jakuba. 47 Ale dopiero Salomon wybudował Mu dom. 48 Najwyższy jednak nie mieszka w dziełach rąk ludzkich, jak mówi Prorok:
49 Niebo jest moją stolicą,
a ziemia podnóżkiem stóp moich.
Jakiż dom zbudujecie Mi, mówi Pan,
albo gdzież miejsce odpoczynku mego?
50 Czyż tego wszystkiego nie stworzyła moja ręka?
51 Twardego karku i opornych serc i uszu! Wy zawsze sprzeciwiacie się Duchowi Świętemu. Jak ojcowie wasi, tak i wy. 52 Któregoż z proroków nie prześladowali wasi ojcowie? Pozabijali nawet tych, którzy przepowiadali przyjście Sprawiedliwego. A wyście zdradzili Go teraz i zamordowali. 53 Wy, którzy otrzymaliście Prawo za pośrednictwem aniołów, lecz nie przestrzegaliście go».

54 Gdy to usłyszeli, zawrzały gniewem ich serca i zgrzytali zębami na niego. 55 A on pełen Ducha Świętego patrzył w niebo i ujrzał chwałę Bożą i Jezusa, stojącego po prawicy Boga. 56 I rzekł: «Widzę niebo otwarte i Syna Człowieczego, stojącego po prawicy Boga». 57 A oni podnieśli wielki krzyk, zatkali sobie uszy i rzucili się na niego wszyscy razem. 58 Wyrzucili go poza miasto i kamienowali, a świadkowie złożyli swe szaty u stóp młodzieńca, zwanego Szawłem. 59 Tak kamienowali Szczepana, który modlił się: «Panie Jezu, przyjmij ducha mego!» 60 A gdy osunął się na kolana, zawołał głośno: «Panie, nie poczytaj im tego grzechu!» Po tych słowach skonał.

Krytyka literacka

Kontekst i kompozycja

Powyższy fragment to siódmy rozdział Dziejów Apostolskich. Św. Łukasz najpierw przywołuje długą (najdłuższą de facto w całej księdze) mowę Szczepana (ww. 1-54), a następnie relacjonuje moment jego męczeńskiej śmierci (ww. 55-60). Wcześniej autor napisał o ustanowieniu siedmiu diakonów (wśród nich był Szczepan, określony jako „mąż pełen wiary i Ducha Świętego”; 6,5) (6,1-7), a następnie umieścił opowiadanie o aresztowaniu i przesłuchaniu tegoż diakona przed Sanhedrynem (6,8-15). W oparciu o zeznania podstawionych świadków oskarżono go o bluźnierstwa przeciwko świątyni i Prawu. Z kolei po omawianym tu fragmencie pojawia się wzmianka o prześladowaniu, jakie wybuchło w Kościele jerozolimskim” (8,1-3).

Gatunek literacki

Najogólniej mówiąc, na omawiany tu fragment składają się dwa gatunki literackie: (1) mowa (7,1-54) oraz opowiadanie (7,55-60). W Dziejach Apostolskich przeplatają się nawzajem mowy (a jest ich 24) i opowiadania (w liczbie ok. 20). Precyzując charakter mowy, można określić ją jako mowę obronną w obliczu oskarżenia, choć niektórzy egzegeci widzą tu raczej polemikę z judaizmem (akcentują słabe argumenty w stosunku do stawianych zarzutów). Mowa Szczepana stanowi streszczenie, zarys biblijnej historii zbawienia, w której widać zapowiedzi pojawienia się Mesjasza, Jezusa z Nazaretu. Opowiadanie martyrologiczne zawiera opis męczeńskiej śmierci diakona.

Orędzie teologiczne

W swej obszernej mowie diakon Szczepan przywołał postacie i wydarzenia ważne dla narodu wybranego, ukazując, że były one ukierunkowane na Jezusa Chrystusa. Wspomniał Abrahama i jego wędrówkę ku ziemi wskazanej przez Boga, a także obietnice, jakie Pan dał patriarsze. Następnie wymienił jego syna, Izaaka, i wnuka, Jakuba, a także jego potomków, których określił mianem „dwunastu patriarchów” (w. 8). Przywołał epizod, w ramach którego Józef został przez swych braci sprzedany do Egiptu, gdzie z czasem zyskał wielką władzę. Po jakimś czasie synowie Jakuba osiedlili się w Egipcie. Szczepan dalej opowiedział historię Mojżesza,  wspomniał o wyjściu Izraelitów z egipskiej niewoli i o ich niewierności w postaci bałwochwalstwa. Opisał wejście do Ziemi Obiecanej pod wodzą Jozuego. Wspomniał króla Dawida i jego syna Salomona, który zbudował Panu świątynię w Jerozolimie.

W przywołanej przez Szczepana historii narodu wybranego widać aluzje i nawiązania do osoby Chrystusa. Historia Józefa jest zapowiedzią losu Mesjasza. Odrzucony przez własnych braci nie pozostawił ich bez pomocy, kiedy znaleźli się w potrzebie. Również postać Mojżesza jawi się jako typ Chrystusa. Był on „potężny w słowie i czynie” (w. 22), podobnie określano Jezusa (por. Łk 24,19. Bóg za pośrednictwem Mojżesza przyniósł Izraelitom wybawienie, które zapowiadało wybawienie dane ludzkości przez Jezusa. Mojżesz działał znaki i cuda (w. 36) w Egipcie, cuda dokonywał również Mesjasz. Zarówno Mojżeszowi, jak i Chrystusowi sprzeciwiali się ich rodacy.

Ostatnia część mowy ma charakter oskarżenia wobec Izraelitów. Szczepan zwrócił się do nich w surowych słowach: „Twardego karku i opornych serc i uszu!” (w. 51) i zarzucił im, że sprzeciwiają się Duchowi Świętemu. Wypomniał im, że ich ojcowie prześladowali proroków (użył tu zwrotu „wasi ojcowie”, podczas gdy wcześniej w mowie padało określenie „nasi ojcowie”), choć prorocy ci zapowiadali przyjście „Sprawiedliwego”. Za pomocą tego słowa diakon określił Jezusa (którego imię w mowie nie pada ani razu). Najcięższym zarzutem jest to, że rozmówcy Szczepana zdradzili i zabili Mesjasza. Otrzymali od Boga Prawo, ale go nie przestrzegali.

Surowe słowa Szczepana i jego oskarżenia spotkały się z ostrą reakcją przesłuchujących (autor pisze o gniewie i zgrzytaniu zębami). Diakon tymczasem napełniony był Duchem Świętym i widział otwarte niebo, a w nim chwałę Bożą i Jezusa stojącego po prawicy Ojca. Wypowiedział słowa: „Widzę niebo otwarte i Syna Człowieczego, stojącego po prawicy Boga” (w. 56). Chrystusa nazwał tytułem Syn Człowieczy pochodzącym z wizji proroka Daniela (Przedwieczny przekazał pełnię władzy tajemniczej postaci Syna Człowieczego; por. Dn 7,9-14). Określenie to Jezus często odnosił do siebie, w naszym tekście po raz pierwszy i jedyny zarazem pojawia się ono poza Ewangelią. Wyprowadzono Szczepana poza miasto i ukamienowano. Wykonawcy wyroku śmierci złożyli w jednym miejscu swe wierzchnie szaty (żeby łatwiej im było rzucać kamienie), których pilnował młodzieniec o imieniu Szaweł.

Znamienne jest, że Szczepan doskonale naśladował Chrystusa. Nie chodzi tylko o męczeńską śmierć, jaką poniósł bez żadnej winy, ale także o umiejętność przebaczenia oprawcom. Umierając, rzekł: „Panie, nie poczytaj im tego grzechu!” (w. 60). Podobnych słów użyl Zbawiciel wiszący na krzyżu. Również Szczepanowe zawołanie: „Panie Jezu, przyjmij ducha mego!” (w. 59) przypomina ostatnie słowa Chrystusa przed śmiercią.

Ojcowie Kościoła

Jeśli idziemy za Szczepanem, będziemy uwieńczeni chwałą. Mamy go zaś najbardziej naśladować i podążać za nim w jego miłości do nieprzyjaciół. Wiecie przecież, że otoczony zgromadzeniem tłumu nieprzyjaciół, gdy z każdej strony spadały na niego częste uderzenia głazów, łagodny i opanowany, cichy i spokojny między kamieniami, przy pomocy których go zabijano, patrząc na Tego, który za niego został zabity, nie powiedział: Panie, wymierz karę za moją śmierć, ale: „przyjmij ducha mojego” (Dz 7,58) (św. Augustyn, Mowa na Narodziny Męczennika Szczepana [Sermo 314], tłum. P.M. Szewczyk).

Jeśli trudno Ci naśladować Pana, naśladuj przynajmniej Jego sługę, diakona. To znaczy, Szczepana, on bowiem naśladował Pana. Podobnie jak Chrystus pośrodku tych, którzy Go krzyżowali, błagał Ojca za swoich katów, pomimo krzyża, pomimo własnej sytuacji (Łk 23,34), podobnie sługa, otoczony tymi, którzy go kamienowali, otoczony przez wszystkich, przygnieciony spadającymi kamieniami, nie bacząc na zadawane cierpienia, mówił: „Panie, nie poczytaj im tego grzechu” (Dz 7,60). Widzisz, jak mówi Syn i jak się modli sługa? Pierwszy mówi: „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią”, a drugi: „Panie, nie poczytaj im tego grzechu” (Św. Jan Chryzostom).

Kultura i sztuka

Raimond Spekking, fot. Wikipedia

Giotto, fot. Wikipedia

Jacopo & Domenico Tintoretto, fot. Wikipedia

Giovanni Battista Lucini, fot, Wikipedia

Giacomo Cavedone, fot. Wikipedia

Życie i nauczanie Kościoła

Katechizm Kościoła Katolickiego

Zatwardziałość: Każdy grzech i bluźnierstwo będą odpuszczone ludziom, ale bluźnierstwo przeciwko Duchowi Świętemu nie będzie odpuszczone” (Mt 12,31). Miłosierdzie Boże nie zna granic, lecz ten, kto świadomie odrzuca przyjęcie ze skruchą miłosierdzia Bożego, odrzuca przebaczenie swoich grzechów i zbawienie darowane przez Ducha Świętego. Taka zatwardziałość może prowadzić do ostatecznego braku pokuty i do wiecznej zguby (1864).

Jezus po prawicy Ojca: Po rozmowie z nimi Pan Jezus został wzięty do nieba” (Mk 16, 19). Ciało Chrystusa zostało uwielbione od chwili Jego zmartwychwstania, jak dowodzą tego nowe i nadprzyrodzone właściwości, które posiada już na stałe . Jednak przez czterdzieści dni, gdy Jezus jadł i pił ze swoimi uczniami oraz pouczał ich o Królestwie, Jego chwała pozostawała jeszcze zakryta pod postacią zwyczajnego człowieczeństwa. Ostatnie ukazanie się Jezusa kończy się nieodwracalnym wejściem Jego człowieczeństwa do chwały Bożej, symbolizowanej przez obłok i niebo, gdzie zasiada odtąd po prawicy Boga, W sposób zupełnie wyjątkowy i jedyny ukaże się jeszcze Pawłowi „jako poronionemu płodowi” (1 Kor 15, 8) w swoim ostatnim ukazaniu się, w którym ustanowi go apostołem (659).

Nauczanie papieży

A chociaż nie wszyscy są powołani — jak św. Szczepan — aby przelać krew za Chrystusa, od każdego chrześcijanina oczekuje się, że będzie postępował zgodnie z wyznawaną wiarą we wszystkich okolicznościach swego życia (Jan Paweł II, rozważanie przed modlitwą „Anioł Pański”, 26.12.2000 r.).

Niemowlę kwilące w żłóbku jest Synem Bożym, który stał się człowiekiem, który domaga się od nas, byśmy odważnie dawali świadectwo Jego Ewangelii, na wzór św. Szczepana, który napełniony Duchem Świętym, nie zawahał się oddać życie z miłości do swego Pana. On, podobnie jak jego Nauczyciel, umierając przebacza swym prześladowcom i pomaga nam zrozumieć, że przyjście Syna Bożego na świat daje początek nowej cywilizacji — cywilizacji miłości, która nie ustępuje w obliczu zła i przemocy, i burzy bariery między ludźmi, czyniąc ich braćmi w wielkiej rodzinie dzieci Bożych. Szczepan jest także pierwszym diakonem Kościoła; stając się sługą ubogich z miłości do Chrystusa (Benedykt XVI, rozważanie przed modlitwą „Anioł Pański” 26.12.2009).

Szczepan jest męczennikiem, co oznacza, świadkiem, bo czyni podobnie jak Jezus. Rzeczywiście prawdziwym świadkiem jest ten, kto zachowuje się tak jak Jezus: ten kto się modli, miłuje, kto daje, ale przede wszystkim ten, kto przebacza, ponieważ przebaczenie, jak sama nazwa wskazuje, jest najwznioślejszym wyrazem daru (Franciszek, rozważanie przed modlitwą „Anioł Pański” 26.12.2015).

Pytania do modlitwy i refleksji

  1. W jaki sposób czytam Stary Testament, żeby widzieć w nim zapowiedź Chrystusa?
  2. Jak rozmawiać z ludźmi, którzy w swej zatwardziałości pozostają głusi na argumenty dotyczące kwestii wiary?
  3. W jaki sposób powinniśmy dawać świadectwo naszej wiary w świecie nieprzychylnym Chrystusowi?

Lektura poszerzająca

Dąbrowski E., Dzieje Apostolskie. Wstęp, przekład z oryginału, komentarz (Pismo Święte Nowego Testamentu V), Poznań 1961.

Kurz W.M., Dzieje Apostolskie. Katolicki Komentarz do Pisma Świętego, Poznań 2021

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.