Dz 8,1-13: Duch Święty – boski Promotor dziejów Kościoła zwyciężający jego wrogów
27 lipca 2024 | 21:54 | ks. dr Stanisław Sadowski | Warszawa Ⓒ Ⓟ
- Tekst wg Biblii Tysiąclecia
1 Szaweł zaś zgadzał się na zabicie go.
Wybuchło wówczas wielkie prześladowanie w Kościele jerozolimskim. Wszyscy, z wyjątkiem Apostołów, rozproszyli się po okolicach Judei i Samarii. 2 Szczepana zaś pochowali ludzie pobożni z wielkim żalem. 3 A Szaweł niszczył Kościół, wchodząc do domów porywał mężczyzn i kobiety, i wtrącał do więzienia.
4 Ci, którzy się rozproszyli, głosili w drodze słowo. 5 Filip przybył do miasta Samarii i głosił im Chrystusa. 6 Tłumy słuchały z uwagą i skupieniem słów Filipa, ponieważ widziały znaki, które czynił. 7 Z wielu bowiem opętanych wychodziły z donośnym krzykiem duchy nieczyste, wielu też sparaliżowanych i chromych zostało uzdrowionych. 8 Wielka radość zapanowała w tym mieście.
9 Pewien człowiek, imieniem Szymon, który dawniej zajmował się czarną magią, wprawiał w zdumienie lud Samarii i twierdził, że jest kimś niezwykłym. 10 Poważali go wszyscy od najmniejszego do największego: «Ten jest wielką mocą Bożą» – mówili. 11 A liczyli się z nim dlatego, że już od dość długiego czasu wprawiał ich w podziw swoimi magicznymi sztukami. 12 Lecz kiedy uwierzyli Filipowi, który nauczał o królestwie Bożym oraz o imieniu Jezusa Chrystusa, zarówno mężczyźni, jak i kobiety przyjmowali chrzest. 13 Uwierzył również sam Szymon, a kiedy przyjął chrzest, towarzyszył wszędzie Filipowi i zdumiewał się bardzo na widok dokonywanych cudów i znaków.
- Krytyka literacka i egzegeza
2.1. Kontekst i podział tekstu:
- Kontekst bliższy omawianych fragmentów stanowi działalność, proces i męczeństwo św. Szczepana. Werset 8,1a kończy jego opis, podczas gdy 8,1b rozpoczyna opis początku prześladowań (8,1b-3). Jednocześnie jednak widzimy, że 8,1a należące raczej do poprzedzającego fragmentu (ukazuje, że Szaweł nie tylko pilnował szat Szczepana, ale także po wszystkim, co mu uczyniono zgadzał się z tym) przywołuje postawę Szawła przez co stanowi istotny wstęp do dalszego opisu roli, jaką postać ta wypełni w nadchodzących wydarzeniach, będąc zestawiona przez Łukasza ze Szczepanem, odegra w omawianym fragmencie – jeden oprawca i prześladowca, drugi męczennik.
- Opisana w 1-3 sytuacja zarysowuje okoliczności i stanowi kontekst do głoszenia Ewangelii poza Jerozolimą i rozszerzania się Kościoła, stanowi także ważny element budowania postaci Pawła.
- Wersety 8, 1-13 są w różny sposób ujmowane w strukturze księgi. Nieraz traktowane są łącznie, nieraz umieszczane w dwóch różnych sekcjach (np. z granicą na końcu wersety 3). Nie wchodząc w szczegóły tych propozycji można zauważyć, że fragment ten znajduje się w szeregu tekstów, które ukazują rozszerzanie się chrześcijaństwa poza Jerozolimę, najpierw na Samarię, Cezareę i wreszcie aż do Antiochii Syryjskiej.
- W ramach tego obszerniejszego fragmentu wersety 8,4-13 ukazują apostolską działalność Filipa właśnie w Samarii. Tekst ten może być również podzielony na mniejsze jednostki – 8,4 – wprowadzenie, 8,5-8 – ogólny opis działalności Filipa w Samarii, 8,9-13 – historia nawrócenia Szymona zwanego magiem. Historia ta znajdzie swój ciąg dalszy w kolejnych fragmentach ósmego rozdziału Dziejów Apostolskich.
- Gatunek literacki
- W omawianych fragmentach mamy do czynienia z narracją historyczną. Choć wspomniane są cuda, to jednak nie mamy tutaj do czynienia z typowym dla ewangelii opowiadaniem o cudzie. Raczej jest to pewnego rodzaju podsumowanie działalności Filipa oraz opis jego skutków, w postaci radości, która opanowała jej adresatów (8,6-8).
- Łukasz umiejętnie przeplata używanie mowy zależnej i niezależnej w charakterystyce postaci Szymona Maga, którego historia znajdzie dalszy ciąg w kolejnych fragmentach. Daje w ten sposób wybrzmieć obiegowym o nim opiniom, które kładą podwaliny pod percepcję tej postaci przez czytelnika.
- Egzegeza
- Imię Szczepan (w greckim brzmieniu Stefanos) oznacza koronę przyznawaną zwycięzcom sportowych zmagań. W tym wypadku w osobie pierwszego męczennika łączy się ono z koroną męczeństwa, które w zestawieniu z postawą Szawła – prześladowcy Kościoła, odwzorowując w swoim opisie (7,58-60) niektóre elementy opisu śmierci Jezusa, staje się paradygmatem dla kolejnych pokoleń chrześcijańskich męczenników.
- Pochówkowi Szczepana towarzyszy wielki żal (gr. kopeton), z którym jest żegnany przez wspólnotę – użyte słowo stanowi hapax legomenon na gruncie Nowego Testamentu. Dosłownie nawiązuje do bicia się w piersi związanego z głośną lamentacją spowodowaną wewnętrznym cierpieniem. Przypuszcza się, że w czasach Jezusa głośna lamentacja była zakazana w wypadku osób skazanych na śmierć i ukamienowanych. W tym wypadku taka forma pochówku mogłaby być jednocześnie formą demonstracji i protestu, która potwierdzała, że przez tych, którzy wobec męczennika spełnili ten czyn miłosierdzia, nie był on traktowany jako złoczyńca.
- Bohaterem fragmentu 8, 4-13 nie jest Apostoł Filip, ale jeden z grupy siedmiu diakonów, do których należał także Szczepan (6,5). Realizacja misji zleconej przez Jezusa Apostołom nie ogranicza się tylko do nich. Działalność Filipa pełna jest misyjnego dynamizmu i naznaczona prowadzeniem Ducha Świętego, jak to będzie widać w opisanej później historii nawrócenia dworzanina etiopskiego (8,26-40). Są oni uczestnikami apostolskiej misji głoszenia Jezusa Chrystusa.
- Istotą działalności Filipa jest głoszenie Jezusa jako Mesjasza. Niejasne określenie miejsca tej działalności pozostawia pewne wątpliwości, chodzi jednak zapewne o jedno z miast w regionie zamieszkanym przez Samarytan.
- Zaszłości historyczne i narosłe w ich rezultacie poczucie wzajemnej wrogości oraz różnice w kulcie (Samarytanie czytali Pięcioksiąg lecz oddawali cześć Bogu na górze Garizim, mieszali się także często z ościennymi narodami) powodowały, że w oczach Żydów zamieszkujących Judeę w najlepszym razie mogli być oni widziani jako owce, które poginęły z domu Izraela, a powszechnie zrównywani byli w praktyce życia z poganami i traktowani jako nieczyści. Łukasz ma dla nich znacznie więcej życzliwości, traktując ich jako mających swoje właściwe miejsce w gronie dwunastu pokoleń Izraela.
- Istotą misji Filipa jest głoszenie, podobnie jednak jak Apostołowie dokonuje on także uzdrowień i wypędza złe duchy, co jest znakiem, że choć w tym fragmencie nie jest wspomniany Duch Święty, to jednak zgodnie z zapowiedziami z 1,8 powiązanymi z owocami Jego działania misja Filipa jest realizacją danych przez Jezusa Apostołom zapowiedzi związanych z owocami daru Ducha Świętego – bycie świadkiem Jezusa w Judeii, Samarii i aż po krańce świata. Filip uczestniczy w tej misji Apostołów.
- Początkowym kulturowym tłem greckiego słowa kerysso – (proklamować, ogłaszać) zdaje się być urząd miejskiego herolda, który głośno i wyraźnie ogłaszał wszystkim mieszkańcom miasta obwieszczenia wydane przez odpowiednie władze lub swojego patrona. Instytucja ta zaniknęła jednak w Grecji przed czasami Jezusa. Terminem tym zaczęto nazywać filozofów obchodzących miasta jako samozwańczy wysłańcy Bogów lub strażnicy moralności. W odniesieniu do Jezusa i Jego naśladowców koresponduje z opisami działalności proroków Starego Testamentu, będącymi pośrednikami w przekazywaniu Słowa Bożego i obwieszczaniu Bożych wyroków z nadzieją, że odbiorcy je przyjmą i będą zgodnie z nim postępować. Głoszeniu Ewangelii przez Jezusa, Apostołów i innych towarzyszy więc owo szczególne poczucie bycia pośrednikiem i przekazicielem Bożego Słowa na mocy Bożego autorytetu oraz duża pewność tej misji z tego wypływająca.
- Strona bierna w opisie uzdrowień sparaliżowanych i chromych może być tzw. passivum divinum i wskazywać na to, że prawdziwym autorem tych uzdrowień jest Bóg. Ponownie jest to zgodne z logiką zawartych w pierwszym rozdziale zapowiedzi Jezusa danym Apostołom, które tutaj zyskują swoją realizację. Uczniowie oraz ich współpracownicy nie działają swoją mocą, ale tą otrzymaną jako realizacja „obietnicy Ojca” (por, 8,1,4).
- Istotny jest skutek jaki działalność Filipa rodzi w mieszkańcach odwiedzonego miasta. Obserwują cuda, które czyni, widząc w nich znaki uważnie słuchają tego, co ma do powiedzenia. Reagują radością. Radość ta może być owocem wiary, o której mowa jest w wersecie 12. Następnym owocem jest chrzest.
- Fragment zestawia działalność Filipa z działalnością innego człowieka, który także czynił rzeczy jawiące się jako cudowne. Ważna jest charakterystyka tego człowieka – nosi on imię Szymon, podobnie jak Piotr przed zmianą imienia. Łukasz charakteryzuje go w następujący sposób:
- Zajmował się wcześniej magią (8,9) – w tym kontekście zaskakuje dookreślenie tego stwierdzenia w Biblii Tysiąclecia jako „czarna magia”. Nie jest to bowiem pojęcie biblijne, a magia jako taka jest w Biblii potępiana i wprost zakazana przez Prawo Mojżeszowe bez względu na potencjalne rozróżnienia.
- Słowo mag, którym tradycyjnie określamy w tradycji Szymona ze względu na jego charakterystykę, początkowo oznaczało członka Medyjskiego plemienia kapłańskiego lecz zaczęło być używane w odniesieniu do ludzi uprawiających różne rodzaje czarów lub po prostu szarlatanów.
- O sobie mówił, że jest kimś wielkim (8,9)
- Wprawiał lud w zdumienie (8,9)
- Przez ludzi był odbierany jako ktoś, kto działa mocą Bożą (8,10).
- Podziw ludzi zyskiwał „magicznymi sztukami”. Z samego tego określenia trudno odczytać charakter tego działania i jego autentyczność.
Komentatorzy traktują go jako Samarytanina. Jest postacią zwodzącą ludzi o której oprócz dziejów apostolskich traktują także apokryficzne „Dzieje Piotra. Przez Ojców Kościoła traktowany był często jako ojciec herezji gnostyckiej.
- Na tle tej charakterystyki widać, że Łukasz znacznie mniej miejsca poświęcił w tym fragmencie opisaniu postaci Filipa – mowa jest przede wszystkim o jego działaniu – głoszeniu i czynieniu znaków.
- W świetle dokonanego przez Łukasza zestawienia działalności Filipa z charakterystyką Szymona można by wysnuć wniosek, że Samarytanie uwierzyli Filipowi tylko ze względu na jego sztuczki, podobnie jak wcześniej ulegli „czarowi” maga, a dopiero po otrzymaniu Ducha Świętego przez posługę Apostołów dostąpili prawdziwego nawrócenia. Taki sąd należy odrzucić. Ludzie uważnie słuchają Filipa, a on głosi Chrystusa jako Mesjasza, Piotr i Jan nie będą poprawiać później jego nauczania a jedynie dopełniają je udzielając zebranym daru Ducha Świętego.
- Mowa jest także, że Szymon uwierzył, choć natura jego wiary nie jest jasna, a jej interpretacja naznaczona jest wątpliwościami spowodowanymi przez dalsze losy tej postaci. Otrzymał jednak chrzest i pozostał w otoczeniu Filipa, a sam tekst tego fragmentu nie pozostawia wiele marginesu na podważanie tego, że konwersja Szymona była szczera. Dodaje to wymowy całemu fragmentowi – nawet Szymon pod którego wpływem znajdowali się mieszkańcy uznał prawdziwość Filipowego posłania i był pod wrażeniem czynionych przez niego znaków. W ten sposób okazuje się moc głoszonej Ewangelii popartej znakami. Niewielka ilość miejsca poświęcona charakterystyce Filipa jeszcze podkreśla znaczenie samego orędzia i Bożego działania.
- Naturę otrzymanych przez Samarytan darów w ramach przyjętego chrztu w odniesieniu do otrzymanego później na skutek modlitwy Apostołów daru Ducha Świętego należy rozważyć w komentarzu do kolejnych wersetów (8,15-16).
- Orędzie teologiczne:
- Nigdzie we fragmencie nie ma wprost mowy o Duchu Świętym i Jego działaniu. Pamiętamy jednak, że zapowiedziany jako dar Ojca jest On autorem historii Kościoła. Łukasz przedstawia historię opisaną w dziejach jako taką, w której Duch Święty jest istotnym, pierwszorzędnym bohaterem nadającym kierunki rozwoju Kościoła. On Go prowadzi, inspiruje, umacnia, działa przez poszczególnych bohaterów. W wypadku Filipa expresis verbis będzie to stwierdzone w odniesieniu do epizodu z dworzaninem etiopskim, w innym miejscu będzie mowa o aniele który wpływa na działania Filipa. Widzimy więc, że jest on postacią podążającą za Bożymi natchnieniami.
- Opisany fragment najpierw opisuje prześladowanie jako okoliczność, która przyczynia się do rozproszenia się uczniów. Jednym z jego skutków było głoszenie Ewangelii poza Jerozolimą. Choć nie można powiedzieć, by było ono tylko skutkiem okoliczności, pozbawiało by to tę działalność właściwego dynamizmu wynikającego z wiary i Bożego prowadzenia, wiary i oddania jej bohaterów. Jak potwierdzają Ojcowie Kościoła owo rozproszenie stało się jednak impulsem, który przyczynił się do wzrostu ilości uczniów i rozszerzaniu się Kościoła. Tak więc Bóg nie jest tym, który inspiruje prześladowanie, ale tym, który potrafi te okoliczności wykorzystać do wzrostu Kościoła. Równie dobrze uczniowie mogli wobec prześladowań uciec i się załamać, zrezygnować z głoszenia. O ile Apostołowie trwają mocno w Jerozolimie, o tyle inni chrześcijanie, wśród nich diakon Fili, udają się między innymi do Samarii i odważnie kontynuują głoszenie.
- Głoszenie Ewangelii przez Filipa potwierdzone jest znakami. Choć nie są one w Nowym Testamencie zawężone jedynie do działania po zesłaniu Ducha Świętego (wcześniej za życia Jezusa posyłani Apostołowie cieszą się, że nawet złe duchy są im posłuszne – por. Łk 10,16-17) to jednak są dokonywane są w imię Jezusa, na jego polecenie, z Jego mandatu. Zawsze jest to więc element realizacji Bożego posłania i działanie mocą Bożą. To Bóg jest sprawcą dokonywanych cudów.
- Powyższa kwestia nabiera szczególnego znaczenia w zestawieniu z postacią i praktykami Szymona, który trudnił się magią. Praktyki magiczne polegają na próbie zdobycia władzy nad naturą i światem duchowym, czy poszczególnymi osobami poprzez różnego rodzaju rytuały, słowa, gesty czy zaklęcia. Jeśli jednak ich źródłem nie jest Bóg, a mają one jakiś wymiar działania nadprzyrodzonego, moc która się w nich objawia może pochodzić jedynie od złych duchów. Skuteczność modlitwy rodzi się z wiary, autentycznego poszukiwania woli Bożej i relacji z Panem. Umożliwiają one otwartość na działanie Ducha Świętego. Inaczej jest w wypadku działania magicznego: Ma ono służyć realizacji pragnień i celów posługującego się magią człowieka, przydawać jemu chwały i mocy.
- Fragment ukazuje nam moc głoszonego orędzia oraz oddziaływanie dokonywanych znaków. Mimo, że obaj – Szymon i Filip dokonywali rzeczy nadzwyczajnych, ludzie uważnie słuchali Filipa, przyjęcie jego orędzia rodziło duchowe owoce w postaci radości, nawet sam Szymon mający o sobie bardzo wysokie mniemanie, uznał wyższość mocy przejawiającej się w działaniu Filipa.
- Patrząc na rozważany fragment w kontekście, widzimy go jako pewien etap mającej ciąg dalszy historii, w której okazana jest realizacja zapowiedzi danej Apostołom: „ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi”. (Dz 1,8).
- Misja Filipa znajduje potwierdzenie i dopełnienie w posłudze Apostołów Piotra i Jana w Samarii. Także wierzący Samarytanie otrzymają dar Ducha Świętego. Głoszenie Filipa i cuda, które Bóg zdziałał przez niego wymownie się do tego przyczyniły. Rozważany fragment może stanowić podwaliny pod naukę o stopniach święceń i różnych formach posługiwania kościelnego. Filip w opisanym fragmencie wypełnia co najmniej część z tych zadań (głoszenie i udzielanie chrztu), które dziś Kościół przypisuje do święceń diakonatu, które nie są święceniami do kapłaństwa, ale święceniami do posługi. Wypełniają ją, podobnie jak Filip, w jedności z biskupami (następcami Apostołów).
- Bóg prowadzi swój Kościół i potrafi z trudnych i złych sytuacji wyprowadzać dobro. Prześladowanie może być taką okolicznością, pozornie będąc przeszkodą w rozwoju Kościoła, staje się okolicznością sprzyjającą jego rozszerzaniu się zgodnie z wolą Bożą. Jego misja głoszenia, któremu, jak to pisano w uwagach egzegetycznych, zazwyczaj towarzyszyła swoista pewność posłania i głoszonego słowa i wynikająca z nich siła przekonania, potwierdzona znakami, zestawiona jest tutaj z siłą przekonań i zuchwałością Pawła, który na tym etapie przeświadczony jest, że broni prawdy i czystości wiary. Historia ta znajdzie jeszcze dalszy ciąg. Także w życiu Pawła zainterweniuje Bóg.
- Ojcowie Kościoła:
- Beda Czcigodny: To jest to, co sam Pan przykazał: „Jeśli prześladują Was w jednym mieście, uciekajcie do innego”. Stało się według woli Pana, aby okazja ucisku mogła się stać rozsadnikiem Ewangelii”.
- Jan Chryzostom:
- “Prześladowanie” powiada, “zyskało na sile”. Prawda, ale szczególnie wtedy wyzwoliło ludzi, którzy wcześniej byli opętani. (…). Rozproszyło nauczycieli tak, aby uczniostwo stało się większe.
- [O działalności Szawła] Wszystko, co wpadło mu w ręce, poddawał wszelkim sposobom złego traktowania, gdyż w wyniku niedawnego morderstwa stał się bardziej śmiały.
- Będa Czcigodny: Obecny rozdział i historia Samarytanki dowodzą, że dusze tych ludzi były gotowe i chętne uwierzyć.
- Justyn męczennik: Po wniebowstąpieniu Chrystusa, diabły przedstawiły pewnych ludzi, którzy twierdzili, że sami są bogami; i nie tylko nie byli przez was prześladowani, ale wręcz uznani za godnych zaszczytów. Był Samarytanin Szymon, pochodzący z wioski zwanej Gitto, który za panowania Klaudiusza Cezara i w waszym królewskim mieście Rzym dokonywał potężnych dzieł magicznych dzięki sztuce pochodzącej od diabłów działających przez niego. Uznany za bóstwo został uhonorowany pomnikiem, który wzniesiono na rzece Tyber, pomiędzy dwoma mostami, i na którym widniał napis w języku rzymskim: „Simoni Deo Sancto”, „Do Szymona, świętego boga”. I prawie wszyscy Samarytanie, a nawet kilka innych narodów, oddają mu cześć i uznają go za pierwszego boga; i kobieta Helena, która chodziła z nim w tym czasie, a wcześniej była prostytutką, mówią, że była ojcem tego pomysłu.
- Życie i nauczanie Kościoła:
- Dzisiejsza posługa diakonów:
- W dzisiejszym czasie Kościół na nowo odkrywa wartość posługi diakonów, którzy na sposób stały powołani są do niej nie zmierzając do przyjęcia sakramentu kapłaństwa.
- W czasie Apostolskim dopiero kształtują się kościelne funkcje, urzędy i posługiwania, ale są już obecne w jakiejś postaci tak, że możemy się do nich odwołać.
- Prawo kanoniczne w następujący sposób reguluje kwestię stopni święceń:
Kan. 1008 Na mocy ustanowienia Bożego, przez sakrament święceń niektórzy spośród wiernych, naznaczeni niezatartym charakterem, są ustanawiani świętymi szafarzami; są oni mianowicie konsekrowani i przeznaczeni, by – każdy odpowiednio do swojego stopnia – służyć Ludowi Bożemu z nowego i szczególnego tytułu.
Kan. 1009 § 1. Święceniami są: biskupstwo, prezbiterat i diakonat. § 2. Są one udzielane przez nałożenie rąk i modlitwę konsekracyjną, określoną dla poszczególnych stopni w księgach liturgicznych. § 3. Ci, którzy zostali ustanowieni biskupami lub prezbiterami, otrzymują misję i uprawnienie do działania w osobie Chrystusa-Głowy, natomiast diakoni są umocnieni do służenia Ludowi Bożemu w posłudze liturgii, słowa i miłości.
- Katechizm Kościoła tak opisuje rolę dzisiejszych diakonów:
KKK 1569 „Na niższym szczeblu hierarchii stoją diakoni, na których nakłada się ręce <<nie dla kapłaństwa, lecz dla posługi>>”. Przy święceniach diakonatu tylko biskup wkłada ręce. Oznacza to, że diakon jest specjalnie związany z biskupem w zadaniach swojej „diakonii”.
KKK 1570 Diakoni uczestniczą w specjalny sposób w posłaniu i łasce Chrystusa. Sakrament święceń naznacza ich pieczęcią („charakterem”), której nikt nie może usunąć. Upodabnia ich ona do Chrystusa, który stał się „diakonem”, to znaczy sługą wszystkich. Do diakonów należy między innymi asystowanie biskupowi i prezbiterom przy celebracji Boskich misteriów, szczególnie Eucharystii, jej udzielanie, asystowanie przy zawieraniu małżeństwa i błogosławienie go, głoszenie Ewangelii i przepowiadanie, prowadzenie pogrzebu i poświęcanie się różnym posługom miłości.
KKK 1571 Od czasu Soboru Watykańskiego II Kościół łaciński przywrócił diakonat „jako właściwy i trwały stopień hierarchiczny”, podczas gdy Kościoły wschodnie zachowały go nieprzerwanie. Diakonat stały, który może być udzielany żonatym mężczyznom, stanowi znaczne wzbogacenie posłania Kościoła. Istotnie, jest czymś właściwym i pożytecznym, by mężczyźni, którzy pełnią w Kościele prawdziwie posługę diakona, czy to w życiu liturgicznym i duszpasterskim, czy to w pracy społecznej i charytatywnej, „byli umacniani przez obrzęd włożenia rąk przekazany tradycją apostolską i złączeni ściślej z ołtarzem, aby przez sakramentalną łaskę diakonatu mogli skuteczniej wykonywać swoją służbę”.
- Kwestia magii i religijności magicznej:
- KKK 2117 Wszystkie praktyki magii lub czarów, przez które dąży się do pozyskania tajemnych sił, by posługiwać się nimi i osiągać nadnaturalną władzę nad bliźnim – nawet w celu zapewnienia mu zdrowia – są w poważnej sprzeczności z cnotą religijności. Praktyki te należy potępić tym bardziej wtedy, gdy towarzyszy im intencja zaszkodzenia drugiemu człowiekowi lub uciekanie się do interwencji demonów. Jest również naganne noszenie amuletów. Spirytyzm często pociąga za sobą praktyki wróżbiarskie lub magiczne. Dlatego Kościół upomina wiernych, by wystrzegali się ich. Uciekanie się do tak zwanych tradycyjnych praktyk medycznych nie usprawiedliwia ani wzywania złych mocy, ani wykorzystywania łatwowierności drugiego człowieka.
- Nawet nie uciekając się wprost do magii jako sposobu radzenia sobie z rzeczywistością, chrześcijanin może przejawiać w swojej duchowości magiczne podejście do różnych praktyk religijnych. Jest to poważne zagrożenie, któremu ulegamy wtedy, gdy odrywamy akty religijne od życia wiarą i prawdziwej relacji z Bogiem. Na ten temat można znaleźć wiele tekstów. Część z nich w propozycji lektury na końcu.
- Kwestia zagrożenia duchowością magiczną podejmowana jest przez różnych duszpasterzy i katolickich influencerów, w tym Ojca Adama Szustaka: https://www.youtube.com/watch?v=eTQjP9RKvd4
- Kultura i sztuka:
- Diakon Filip ma swoje miejsce w chrześcijańskiej ikonografii:
- Szymon mag jest postacią, która często była przedstawiana na obrazach i ikonach. Ważnym w sztuce motywem związanym z Szymonem magiem są apokryficzne elementy konfrontacji z Szymonem Piotrem, ich wystąpienia przed Neronem, wreszcie upadku Szymona:
- Medytacja:
Kościół często doświadcza prześladowań. Ten szczególny sprzeciw wobec Jezusa i Jego nauki, przybierający nieraz nader gwałtowny charakter, staje się doświadczeniem wielu pokoleń chrześcijan. Skoro sprzeciwiali się Jezusowi, to i tym, którzy szczerym sercem pragną żyć Ewangelią, też zawsze sprzeciwiać się będą Ci, dla których jest to zawadą. Bez znaczenia jest, że Szaweł przekonany był, że ma rację. Dzisiejsi prześladowcy często również tak myślą. Pytanie więc jaką postawę przyjąć wobec prześladowań. Szczepan dał świadectwo i umarł za Jezusa. Filip co prawda uniknął konfrontacji, ale nie była to zwykła ucieczka, a niejako „ucieczka do przodu”. Co decyduje jaką opcję wybrać? Czy stać by mnie było na postawę Szczepana? Sekret tkwi w twórczej relacji z Panem w Duchu Świętym. Jeśli szukamy woli Bożej, autentycznie dajemy się prowadzić Duchowi Bożemu, wtedy każdy stosownie do swojego powołania może przyczyniać się do wzrostu Kościoła. Mógł uciec ks. Jerzy Popiełuszko. Proponowano mu zagraniczny wyjazd. Odmówił. Czy to pycha, czy to jednak Duch Święty zaprosił go na tę trudną drogę męczeństwa? Wiele wskazuje, że zdawał sobie sprawę z ryzyka i je przyjmował z akceptacją. Trwał na straży przekonań, trwał na straży prawdy. Jak Szczepan. A czy potrzebni są naśladowcy Filipa? Którzy dadzą się poprowadzić nie drogą konfrontacji, ale również drogą zdecydowanego głoszenia Jezusa Chrystusa poświadczonego znakami? Z pewnością. Niejeden ojciec czy matka rodziny, zatroskani o dobro swoich dzieci, ich bezpieczeństwo, zmieni miejsce zamieszkania w zetknięciu z prześladowaniem. Pracą włożoną w ich wychowanie, świadectwem życia i słowa zostawi ślad w napotkanych ludziach, umocni ich wiarę. Niezbadane są drogi jakimi Bóg prowadzi nas w Kościele. Dzięki oddaniu Bogu i wytrwałej pracy wzrasta wiara, ludzie przyjmują sakramenty. Prowadzona stosownie do swojego stanu, w jedności z Apostołami misja głoszenia Jezusa Chrystusa się do tego przyczynia. Ważne jednak, by trwać przy Chrystusie.
Uważać jednak trzeba, by wiary, łaski i sakramentów nie traktować na sposób magiczny. To nie tylko umniejsza naszą wiarę, ale prowadzi do jej wypaczenia – człowiek próbuje zdobyć władzę nad Bogiem.
A co z prześladowcami? Dla Boga wszystko jest możliwe, nawet z nich może Bóg zrobić Apostołów.
Pytania:
– Do czego zaprasza mnie Duch Święty? W jaski sposób realizuję swoją odpowiedzialność za Kościół i jego wzrost – w rodzinie, wspólnocie, parafii.
– Czy są takie obszary mojej religijności w których przejawiam tendencję do magicznego jej traktowania?
- Propozycja lektury pogłębiającej:
Kiedy wiara chrześcijanina staje się magiczna (Aleteia)
Opracował: ks. dr Stanisław Sadowski, moderator Dzieła Biblijnego w diecezji kieleckiej
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.