Drukuj Powrót do artykułu

Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego

29 kwietnia 2012 | 07:48 | gp / rk Ⓒ Ⓟ

Dzisiaj, 29 kwietnia, Kościół katolicki w Polsce obchodzi Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego. W czasie drugiej wojny światowej z rąk okupantów – niemieckiego i sowieckiego, zginęło blisko trzy tysiące polskich duchownych, co stanowiło 20 % przedwojennego duchowieństwa. Ponad połowa z duchownych diecezjalnych i zakonnych poddana została represjom.

Główne uroczystości z okazji Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego odbędą się w sanktuarium św. Józefa w Kaliszu, będącego od 1948 r. miejscem pielgrzymek księży, byłych więźniów obozu koncentracyjnego w Dachau. W tym roku już drugi raz nie będzie nikogo z dachauowców. Żyje zaledwie kilku z nich, m.in. 95-letni ks. Leon Stępniak z Kościana, ale stan zdrowia nie pozwala im na przyjazd do Kalisza. Przybędzie natomiast ks. Tadeusz Kosecki z Gdyni, który będąc 8-letnim dzieckiem trafił do obozu koncentracyjnego w Stutthofie wraz z rodzicami i dwojgiem rodzeństwa. Gdy zakończyła się wojna i po latach został wyświęcony na księdza, zaczął przyjeżdżać do Kalisza razem z duchownymi uratowanymi z obozu koncentracyjnego w Dachau.

Polska Golgota w Dachau

Przez to miejsce kaźni przeszło 2 794 duchownych, w tym 1773 kapłanów z Polski. Byli oni zmuszani do wyczerpującej pracy fizycznej, stosowano wobec nich wyrafinowane kary za wszelkie przejawy modlitwy, dokonywano na nich eksperymentów pseudomedycznych. Na kleryku Kazimierzu Majdańskim, późniejszym arcybiskupie szczecińsko-kamieńskim, przeprowadzano doświadczenia ze sztuczną flegmoną. Kiedy zachorował na tyfus plamisty, który bardzo często kończy się śmiercią, nie podano mu żadnego leku. Wśród więźniów Dachau był m.in. przyszły błogosławiony, pomocniczy biskup włocławski Michał Kozal oraz późniejsi kardynałowie: Adam Kozłowiecki i Ignacy Jeż.

Spośród 1034 zamęczonych w Dachu duchownych było aż 799 Polaków – kapłanów, kleryków i braci zakonnych. Księża dali niezłomne świadectwo wiary i poświęcenia współwięźniom: spowiadali ich, pocieszali na duchu, dzielili się z nimi głodowymi racjami żywnościowymi, potajemnie odprawiali msze. Symbolem poświęcenia polskich księży w Dachau może być postać ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego, późniejszego błogosławionego, który niosąc pomoc ofiarom tyfusu plamistego sam się zaraził tą chorobę, co stało się przyczyną jego śmierci. Spośród polskich męczenników Dachau, 43 spośród nich zostało zaliczonych w poczet błogosławionych.

Gdy II wojna światowa zbliżała się ku końcowi, Niemcy chcieli zatrzeć ślady zbrodni i zlikwidować obóz. Wiadomość ta dotarła potajemnie do więźniów. Wówczas przebywający w obozie księża zaczęli zanosić modlitwy do św. Józefa, przyrzekając, że jeśli szczęśliwie ocaleją, będą co roku udawać się w pielgrzymce do jego sanktuarium w Kaliszu. Aktu oddania się św. Józefowi dokonano 22 kwietnia 1945 r. w kaplicy księży niemieckich na bloku 26. Obóz został wyzwolony przez żołnierzy amerykańskich tydzień później – w niedzielę 29 kwietnia 1945 r. Ocaleni przypisali to wstawiennictwu św. Józefa. Słowa dotrzymali i od 1948 r. przyjeżdżali do sanktuarium św. Józefa w Kaliszu.

Polski ksiądz – wróg wyjątkowy

W żadnym z krajów pod okupacją hitlerowską duchowieństwo nie było tak represjonowane jak w Polsce. Względnie dobra sytuacja panowała w Generalnej Guberni. Natomiast na obszarach przyłączonych do Rzeszy duchowieństwo katolickie zostało poddane eksterminacji. Księży masowo wysłano do obozów koncentracyjnych. W karcie ewidencyjnej nie wypisywano im nawet określenia „wróg Rzeszy”, gdyż było to jednoznaczne z adnotacją: duchowny-Polak. Księży zaliczano do inteligencji, a właśnie tę warstwę okupanci zwalczali najbardziej jako elitę narodu. Poza tym Kościół uważano za ostoję polskości, o czym przekonali się Prusacy podczas zaborów, kiedy, w dużej mierze dzięki pracy polskich księży udało się postawić tamę germanizacji.

Księży mordowano już od pierwszego dnia wojny. Zaraz 1 września w Gdańsku aresztowano wszystkich polskich duchownych, wywieziono do obozu koncentracyjnego i wszystkich – poza jednym – rozstrzelano. Kapłani byli także wśród ofiar masowych egzekucji we wrześniu i październiku 1939 r. na Pomorzu i w Wielkopolsce. Na podstawie sporządzonych jeszcze przed wojną przez gestapo wykazów duchowieństwa, już w pierwszych tygodniach wojny internowano księży zajmujących eksponowane stanowiska kościelne i tzw. społeczników.

Polscy księża ginęli w Auschwitz, a wśród nich św. o. Maksymilian Maria Kolbe, który oddał swe życie za współwięźnia, ojca rodziny, a także w innych obozach zagłady, jak Majdanek, Mauthausen czy Sachsenhausen. Mordowano ich za to, że nie chcieli podeptać medalika czy krzyża, nieraz w sadystyczny sposób, na przykład poprzez utopienie w kloace.

Nazaretanki jak o. Kolbe

Tracili życie także w publicznych egzekucjach. Mało znaną postacią jest ks. Roman Ryczkowski z Rudna na Podlasiu, który – mimo uzyskania ułaskawienia – nie opuścił swoich parafian i został z nimi rozstrzelany.
Z 10017 księży diecezjalnych w Polsce, w czasie II wojny światowej zginęło 20 procent. Ogółem podczas okupacji zginęły 2804 osoby duchowne (biskupi, księżą, zakonnicy i siostry zakonne), a 3563 przeżyły obozy koncentracyjne, więzienia i represje okupanta.

Jan Paweł II beatyfikował 110 polskich męczenników z czasów drugiej wojny światowej: biskupów, księży diecezjalnych i zakonnych, sióstr i braci zakonnych, oraz świeckich, a jednego – ojca Kolbego – kanonizował. Podobnym heroizmem jak św. Maksymilian wykazało się 11 sióstr nazaretanek z Nowogródka, które ofiarowały swoje życie za ojców rodzin i zostały rozstrzelane przez hitlerowców. Bohaterskie siostry też zostały wyniesione na ołtarze. Liczba polskich duchownych, ofiar nazizmu, niebawem się powiększy. W toczącym się obecnie ogólnopolskim procesie beatyfikacyjnym drugiej grupy męczenników z okresu II wojny światowej do chwały ołtarzy zgłoszono aż 122 osoby: 83 księży, w tym 52 zakonnych, 20 kleryków, w tym 19 zakonnych, 6 braci zakonnych, 3 siostry zakonne i 10 świeckich.

Nie zapominać o męczennikach ze Wschodu

W Dniu Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego Kościół wspomina również duchownych, którzy padli ofiarą reżimu sowieckiego. Okres panowania komunizmu nie sprzyjał zbieraniu dokumentacji i upamiętnienia księży zamordowanych na Wschodzie. Było to wówczas wręcz niemożliwe. Szacuje się, że ofiarami komunizmu jest kilkuset polskich kapłanów. Wielu z nich jest kandydatami na ołtarze. W Olsztynie uroczyście zakończono w 2011 r. diecezjalny etap procesu beatyfikacyjnego 46 męczenników warmińskich II wojny światowej – 34 księży, siostry zakonnej i 11 osób świeckich. Wśród męczenników jest 9 ofiar niemieckiego nazizmu oraz 37 ofiar komunizmu. Zakrojony na dużą skalę proces beatyfikacyjny męczenników komunizmu z lat 1917-1989 przygotowuje diecezja drohiczyńska. Nie podano żadnych liczb odnośnie do kandydatów na ołtarze, ale przypuszcza się, że jest ich ponad stu. Wielu z nich straciło życie w sowieckich łagrach. „Spowiadali, odprawiali Msze św., dodawali nadziei co było bardzo ważne. W łagrach czasami ludzie spędzali 25 lat, zniechęcenie i załamanie oznaczało śmierć, dlatego dużą rolę odegrali kapłani, którzy dawali przykład jak zachować godność w tak granicznych sytuacjach życiowych, jak życie w obozach i więzieniach” – mówi ks. prof. Roman Dzwonkowski z KUL.

Imienny spis duchownych ofiar drugiej wojny światowej – Księga Martyrologium – został złożony na Jasnej Górze, wraz ziemią pochodzącą z licznych miejsc kaźni.

Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego został wprowadzony do kalendarza liturgicznego Kościoła katolickiego w Polsce w 2002 r. pod datą 29 kwietnia. Inicjatorem był kardynał Ignacy Jeż, jeden z cudownie ocalałych więźniów obozu koncentracyjnego w Dachau.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Drukuj Powrót do artykułu

Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego

29 kwietnia 2010 | 06:00 | BPKEP / kw Ⓒ Ⓟ

Ustanowiony przez Episkopat Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego jest kontynuacją corocznego dziękczynienia księży – więźniów Dachau.

Duchowni, którzy przeżyli obóz koncentracyjny, po wojnie przybywali co roku 29 kwietnia do sanktuarium w Kaliszu, by dziękować za cudowne ich ocalenie za wstawiennictwem św. Józefa.

Szerzenie kultu św. Józefa, modlitwę dziękczynną przed cudownym obrazem w Kaliszu i utworzenie dzieła miłosierdzia – takie przyrzeczenie złożyli w Dachau 22 kwietnia 1945 roku więzieni tam duchowni. Dokładnie siedem dni później zostali uwolnieni. Przyrzeczenia wypełnili. Pierwsza pielgrzymka dziękczynna do sanktuarium św. Józefa w Kaliszu przybyła w rocznicę wyzwolenia obozu w 1948 r. Jako wotum za ocalenie powstał Instytut Studiów nad Rodziną w Łomiankach. W podziemiach kaliskiego sanktuarium św. Józefa utworzono zaś kaplicę Męczeństwa i Wdzięczności. Dziś żyje już tylko garstka dachauczyków. Na tegoroczne uroczystości przybędzie najprawdopodobniej trzech.

29 kwietnia do bazyliki św. Józefa w Kaliszu przybędą biskupi i księża delegaci z całej Polski. Mszy św. o godz. 12.00 będzie przewodniczył i homilię wygłosi metropolita białostocki abp Edward Ozorowski. W kościele będą wystawione relikwie św. Jana Vianneya, które w Roku Kapłańskim peregrynują po archidiecezji poznańskiej i diecezji kaliskiej.

Ustanowiony przez Konferencję Episkopatu Polski w 2002 r. Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego jest kontynuacją idei niezwykłej pielgrzymki więźniów Dachau i – jak ona – przypada 29 kwietnia. Dzień ten staje się też wypełnieniem wezwania Jana Pawła II skierowanego podczas pielgrzymki do Ojczyzny w 1999 r.: „Za szczególną powinność naszego pokolenia w Kościele uważam zebranie wszystkich świadectw o tych, którzy dali życie za Chrystusa. (…) Trzeba, ażebyśmy przechodząc do trzeciego tysiąclecia, spełnili obowiązek powinność wobec tych, którzy dali wielkie świadectwo Chrystusowi w naszym stuleciu” – mówił Jan Paweł II 7 czerwca 1999 r. w Bydgoszczy. Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego obejmuje wspomnienie kapłanów męczenników, więźniów obozów koncentracyjnych w czasie drugiej wojny światowej oraz prześladowanych w okresie PRL-u.

Obóz w Dachau stał się miejscem szczególnej kaźni duchowieństwa. Ogólnie przebywało tu przeszło 2 794 duchownych, w tym 1773 kapłanów z Polski. Byli oni zmuszani do wyczerpującej pracy fizycznej, dokonywano na nich eksperymentów pseudomedycznych, stosowano wyrafinowane kary za wszelkie przejawy modlitwy. Kiedy II wojna światowa zbliżała się ku końcowi, Niemcy chcieli zatrzeć ślady zbrodni i zlikwidować obóz. Wiadomość ta dotarła potajemnie do więźniów. Wówczas przebywający w obozie księża zaczęli żarliwie modlić się do św. Józefa, przyrzekając, że jeśli szczęśliwie ocaleją, będą co roku udawać się w pielgrzymce do poświęconego mu sanktuarium w Kaliszu. Aktu oddania się św. Józefowi dokonano 22 kwietnia 1945 r. w kaplicy księży niemieckich na bloku 26. Obóz został wyzwolony przez żołnierzy amerykańskich tydzień później – w niedzielę 29 kwietnia 1945 r. W dniu wyzwolenia w obozie było 856 kapłanów.

Pierwsza po wojnie pielgrzymka dziękczynna byłych więźniów obozu w Dachau do Kalisza odbyła się w 1948 r. Od tej pory księża pielgrzymowali co roku, choć raczej indywidualnie, a szersze uroczystości organizowano co pięć lat. W dniach 28-29 kwietnia 1970 r. do Kalisza przybyło 286 księży byłych więźniów, którzy po 25 latach ponownie złożyli akt oddania się w opiekę św. Józefowi. W 1995 r. pielgrzymka była połączona z ogólnopolskim dziękczynieniem za pół wieku bez wojny.

W 1970 r. w podziemiach bazyliki św. Józefa Prymas Polski kard. Stefan Wyszyński w obecności kard. Karola Wojtyły poświęcił Kaplicę Męczeństwa i Wdzięczności. W jednej sali zgromadzono pamiątki obozowe przekazane przez więźniów, m.in. wykonane z chleba różańce, małą drewnianą monstrancję czy obraz Pana Jezusa namalowany dzień po wyzwoleniu przez ks. Władysława Sarnika. Druga część to kaplica, w której ocaleni księża gromadzili się odtąd na modlitwie dziękczynnej za wyzwolenie z obozu. Na umieszczonej tu tablicy znajdują się nazwiska blisko 1800 zamordowanych kapłanów oraz kleryków diecezjalnych i zakonnych. Blisko 50 zostało wyniesionych na ołtarze. Spośród dachauczyków błogosławionymi są m.in. bp Michał Kozal, ks. Emil Szramek i ks. Stefan Wincenty Frelichowski.

W podwarszawskich Łomiankach abp Kazimierz Majdański, wieloletni więzień Dachau, na którym dokonywano pseudomedycznych eksperymentów, utworzył Instytut Studiów nad Rodziną. Oficjalne pozwolenie na rozpoczęcie działalności tej placówki nosi datę 29.04.1975 r., czyli 30. rocznicy wyzwolenia obozu Dachau. Instytut prowadzi interdyscyplinarną działalność badawczą i dydaktyczną w zakresie problematyki rodzinnej.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.