Uczestnicy letnich rekolekcji Ruchu Światło-Życie spotkali się 5 września w katowickiej archikatedrze Chrystusa Króla na dniu wspólnoty. „Jakże podnosi na duchu świętowanie pośród rzeszy tak zaangażowanych chrześcijan” – powiedział w homilii podczas Mszy św. biskup opolski Andrzej Czaja.

Witając zebranych metropolita katowicki abp Damian Zimoń podziękował organizatorom letnich rekolekcji, moderatorom, animatorom, jak i tym, którzy wzięli w nich udział. Przypominając o rozpoczynającym się nowym roku szkolnym podkreślił, że członkowie lokalnego Kościoła, w którym przed wojną zwykłą praktyką były cztery godziny religii w tygodniu, powinni poczuwać się do odpowiedzialności za kształt katechezy szkolnej.

Homilię w czasie Mszy św. wygłosił biskup opolski Andrzej Czaja, kończąc w tych dniach pierwszy rok posługi biskupiej. Zwracając się do zebranych w archikatedrze wyraził zaskoczenie ich dużą liczbą. „Jakże podnosi na duchu świętowanie pośród rzeszy tak zaangażowanych chrześcijan” – zauważył.

W homilii bp Czaja mówił o wolności, wychodząc od prośby zawartej w modlitwie mszalnej „obdarz ich prawdziwą wolnością”. Zwrócił uwagę, że to wołanie musi owocować, zwłaszcza, że wiele zniewolenia jest dziś także wśród ludzi wierzących. Analizując tekst modlitwy wskazał, że mówi ona o tym, iż wolność jest darem Bożym „Nie da się jej wypracować w oparciu o ludzkie siły” – powiedział. Dodał, że „to Bóg stworzył nas wolnymi”.

„Dar wolności nie oznacza całkowitej niezależności i braku ograniczeń” – powiedział bp Czaja, przypominając, że mówią o tym już pierwsze karty Biblii. Dodał, że Boże przykazania stoją na straży ludzkiej wolności. Mówił też o potrzebie odnalezienia, zrozumienia i przyjęcia Bożego zamysłu wobec człowieka. „Każdy znajduje dobro podejmując Boży plan wobec siebie” – powiedział bp Czaja, powołując się na słowa Benedykta XVI. Stwierdził też, nie ma wolności chrześcijańskiej, jeśli człowiek pragnie panować nad innymi. Przywołując przykład św. Pawła dodał, że wyższym stopniem wolności jest „przyjęcie kajdan dla Ewangelii”.

Kaznodzieja mówił też o wolności i posłuszeństwie. „Posłuszeństwo jest początkiem wolności” – stwierdził. Jako wzór takiego posłuszeństwa wskazał Jezusa, który nie zstąpił z krzyża, bo był bezgranicznie posłuszny Ojcu. Zauważył też, że dla współczesnego człowieka zagrożeniem jego prawdziwej wolności jest tendencja do „życia po swojemu”.

„Nie wolno po swojemu interpretować Bożych przykazań. Nie możemy byle jak żyć, musimy wrócić do radykalizmu Ewangelii” – apelował bp Czaja. Jako źródło prawdziwej mądrości Bożej, potrzebnej człowiekowi do życia w wolności, wskazał Pismo Święte.

„Nie lękajcie się być świadkami Chrystusa” apelował biskup tarnowski Wiktor Skworc do członków Ruchu Światło – Życie podczas powakacyjnego Dnia Wspólnoty. Do sanktuarium Matki Bożej Chorzelowskiej – Królowej Rodzin przybyły małżeństwa, dzieci, młodzież, księża, siostry zakonne i klerycy – którzy w wakacje brali udział w oazach.

W homilii biskup tarnowski powiedział, że plon wakacyjnej pracy wymaga ciągłego pomnażania, ważna jest też świadomość, „że to Pan Bóg daje wzrost”. „ On jest sprawcą wszelkiego działania i tylko w zjednoczeniu z Nim plon pracy człowieka nigdy nie niszczeje i nie traci swojej wartości. Świadomość tego jest bardzo ważna w dzisiejszym świecie targanym różnymi podziałami i konfliktami” – powiedział w kazaniu.

Biskup tarnowski mówił także, że Kościół ciągle odbudowuje się dzięki łasce młodości jej członków. Wskazywał, że w dzisiejszym świecie ważne jest świadectwo.

„Żyjecie w świecie, do którego w szczególny sposób posyła was Bóg. Jeśli będziecie wierni, możecie spotkać się z reakcją współczesnych faryzeuszy. Człowiek należący do Chrystusa, chrześcijanin, będzie wzbudzał kontrowersje, nawet w takim środowisku, które uchodzi za katolickie. Kto trwa mocno w wierze, ten staje się dla wielu głosem sumienia, niewygodnym, drażniącym, burzącym „święty spokój” tak zwanych porządnych ludzi. Nie lękajcie się być świadkami Chrystusa! Bądźcie światłem świata i solą ziemi w waszych rodzinach, szkołach i w pracy, we wspólnotach parafialnych. Niech inni, widząc wasz ewangeliczny zapał, entuzjazm wiary, zachwycą się Chrystusem i zapragną go naśladować” apelował do oazowiczów bp Skworc.