Dzień Życia Konsekrowanego w Polsce
02 lutego 2010 | 23:02 | oprac. im / kw Ⓒ Ⓟ
Kościół katolicki obchodzi 2 lutego Dzień Życia Konsekrowanego. W kościołach w całej Polsce odbyła się zbiórka na klasztory kontemplacyjne, które mimo wytężonych starań mają problemy z utrzymaniem.
Biskupi w swoich diecezjach odprawili Msze św. w intencji osób konsekrowanych, zakonnic, zakonników, dziewic i wdów.
Osoby konsekrowane, które kroczą ku świętości według charyzmatu przekazanego im przez założycieli ich zakonów i zgromadzeń, są niezastąpionym darem dla Kościoła – powiedział abp Józef Michalik, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, w Przemyślu.
Oddechem Kościoła i światłem dla świata nazwał życie i posługę osób konsekrowanych Prymas Polski abp Henryk Muszyński. Metropolita gnieźnieński – który sprawował Mszę św. w Gnieźnie – podkreślił, że osoby konsekrowane poprzez praktykowanie rad ewangelicznych w sposób szczególny upodabniają się do Chrystusa czystego, ubogiego i posłusznego. Rezygnują z małżeństwa i rodziny po to, aby stać się ojcem, matką, siostrą, bratem dla ludzi, którzy zostali pozbawieni miłości, bliskości, zaufania i pomocy. Stwierdził również, że posługa osób konsekrowanych jest nie tylko służbą Bogu, ale i służbą człowiekowi. Jest niesieniem mu radości, której niejednokrotnie potrzebuje bardziej niż codziennego chleba.
„Dzisiejsze święto jest doskonałym symbolem całkowitego daru z siebie dla tych, którzy poświęcili się Bogu” – mówił abp Stanisław Gądecki w Poznaniu. Metropolita poznański zauważył, że nie tylko osoby konsekrowane zobowiązane są do naśladowania Jezusa czystego, ubogiego i posłusznego woli Ojca. „Każdy świecki, wypełniając funkcje kapłańską, powinien realizować zadanie uświęcania świata” – podkreślił arcybiskup. Przestrzegł też osoby konsekrowane przed zatraceniem równowagi i harmonii między „akcją a kontemplacją, zaangażowaniem w doczesność a eschatologią, modlitwą a dziełami charytatywnymi”. „Osoby konsekrowane nie mogą zapomnieć, że źródłem świętości nie jest aktywność doczesna, a miłość Boga” – apelował.
Z kolei abp Henryk Hoser zastanawiał się nad przyczynami spadku liczby powołań zakonnych. Ordynariusz warszawsko-praski wskazał na laicyzację społeczeństwa i osłabienie wiary, zwłaszcza przeżywanej w rodzinie, osłabienie spójności rodziny, w której dziecko uczy się kim jest, czym jest ludzka wspólnota, wspólnota wiary i życia.
Jednak, mówił abp Hoser, kryzys dotyka również te wspólnoty, które albo nie dorastają do swego charyzmatu lub nie są w stanie go ukazać. „Po to, byśmy mieli kandydatów i kandydatki, musimy w życiu społecznym i kościelnym stać się bardziej widoczni. Widoczni przez to, do czego jesteśmy posłani” – mówił biskup warszawsko-praski. Zdaniem kaznodziei, jeśli pójdziemy drogą charyzmatu założycielskiego, odczytamy ten charyzmat na dzisiaj, i będziemy konsekwentnie żyli tym charyzmatem, wówczas przyciągniemy tych ludzi, którzy „światła poszukują”.
Abp Hoser zauważył, że życie konsekrowane ma być ciągle zwrócone ku Bogu i Kościołowi, bowiem im bardziej jesteśmy oddani Bogu, tym bardziej jesteśmy służebni wobec człowieka. Zdaniem arcybiskupa, domy zakonne powinny być szkołą modlitwy, bo kryzys społeczeństwa zaczyna się od kryzysu modlitwy.
Abp Józef Życiński apelował do osób konsekrowanych, by nie dali się zniechęcić i ogarnąć pesymizmowi. Metropolita lubelski zauważył, że dla „współczesnych Bożych posłańców” zagrożeniem może być „grzech pesymizmu, smutku i rozczarowania”. – W różnorodności charyzmatów to Chrystus jest najważniejszy, Jego światło rozświetla mroki i decyduje o pięknie naszego życia – mówił do zebranych.
Przypomniał, że w ciągu swego pontyfikatu Jan Paweł II wyniósł na ołtarze blisko dwa tysiące osób. – To imponujące przypomnienie, że nie tylko mrok jest realny, ale święci są realni i że my mamy wpatrywać się w Boże światło, przeżywając swoją obecność w świecie w łączności ze świętymi, starając się na podobieństwo Bożego zaczynu przepoić wszystko duchem Ewangelii – zaznaczył.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.