Drukuj Powrót do artykułu

Dziennikarze z Łodzi przeciw „ideologicznym czystkom”

22 maja 2002 | 16:34 | łg //ad Ⓒ Ⓟ

Związkowcy z łódzkiej telewizji protestują przeciw planowanym w TV zwolnieniom, m.in. ks. Jarosława Nowaka, odpowiedzialnego ze programy katolickie. Ich zdaniem to „ideologiczna czystka”.

Zdaniem Syndykatu Dziennikarzy Polskich przy łódzkiej TVP, władze Spółki pod pozorem reformy chcą pozbyć się niewygodnych ludzi, np. ks. Jarosława Nowaka odpowiedzialnego za programy katolickie w łódzkim ośrodku.
O zwolnieniach nie decydują względy merytoryczne i ekonomiczne – powiedział KAI Wojciech Janczyk, szef koła Syndykatu Dziennikarzy Polskich TVP S.A. w Łodzi. „To nie są tylko zwykłe zwolnienia, to jest już czystka i to często ideologiczna” – czytamy w oświadczeniu Syndykatu. Zdaniem związkowców, dowodem na takie intencje władz TVP jest chęć zwolnienia z pracy ks. Jarosława Nowaka, duchownego odpowiedzialnego za przygotowywanie programów katolickich w łódzkim ośrodku. „Najwyraźniej zarząd i dyrekcja stwierdziły, że w mieście, z którego posłem jest obecny Premier, nie powinno być redakcji katolickiej, a Łódź ma być taka jak kiedyś – czerwona” – napisał Janczyk.
Syndykat protestuje przeciwko planowanym zwolnieniom. „W sumie pracy w łódzkiej telewizji ma być pozbawionych 50 osób, w większości doświadczonych specjalistów, ale często w wąskich dziedzinach. Wiedza i umiejętności niektórych z nich wykorzystywane są przez uczelnie, niestety okazuje się, niedoceniane przez kierujących Telewizją Polską” – czytamy w oświadczeniu. Według związkowców „pod pozorem reformy zmierzają one do stworzenia podporządkowanej jednej ideologii tuby propagandowej i pozbycia się niewygodnych sobie ludzie”.
Ks. Nowak jest jedną z 50 osób, które mają zostać zwolnione. Jest zatrudniony w łódzkiej telewizji na pół etatu, otrzymując z tytułu tej umowy 350 złotych miesięcznie. Telewizja chce podpisać z nim umowę o dzieło i na jej podstawie kontynuować produkcję programów katolickich. „Przyszłość programów katolickich jest niejasna” – mówi jednak KAI ks. Nowak. „Telewizja zamierza emitować programy katolickie na podstawie zawartej ze mną umowy o dzieło. Ale tę umowę dopiero zamierza zawrzeć” – wyjaśnia ks. Nowak.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.