Dziś wyrok w procesie odwoławczym "Goscia Niedzielnego"

Dziś w katowickim Sądzie Apelacyjnym ma zapaść wyrok w procesie odwoławcza w sprawie Alicji Tysiąc przeciw ks. Markowi Gancarczykowi i Archidiecezji Katowickiej.

23 września Sąd Okręgowy w Katowicach skazał „Gościa Niedzielnego” i Archidiecezję Katowicką w procesie wytoczonym przez Alicję Tysiąc. W myśl wyroku skazani mieli wypłacić powódce odszkodowanie w wysokości 30 tys. złotych i opublikować przeprosiny na łamach tygodnika w imieniu Archidiecezji Katowickiej jako wydawcy i ks. Marka Gancarczyka jako redaktora naczelnego za „bezprawne naruszenie dóbr osobistych” kobiety, "porównanie jej do hitlerowskich zbrodniarzy" oraz „używanie języka nienawiści”, co „spowodowało jej ból i krzywdę”.

"Gość Niedzielny" nie zgodził się z treścią wyroku Sądu Okręgowego i 2 listopada 2009 roku odwołał się do sądu apelacyjnego.

„Wyrok sądu (…), uważamy za rażąco niesprawiedliwy” – pisze redakcja w specjalnym oświadczeniu po wyroku sądu pierwszej instancji. „Wyrok został oparty na błędnych ocenach co do treści jednego z felietonów ks. Marka Gancarczyka, jak również co do przedmiotu sprawy przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu” – czytamy dalej. Tę tezę udowadnia na łamach najnowszego numeru tygodnika Andrzej Grajewski, który jako jedyny z dziennikarzy "Gościa" został wpuszczony na pierwszą rozprawę w Sądzie Apelacyjnym 19 lutego 2010 r.

Tego dnia dokonano rekapitulacji wyroku sądu pierwszej instancji. Sąd zreferował powództwo, zeznania świadków i treść uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach.

Jacek Siński, pełnomocnik pozwanych podtrzymał apelację i przedstawił argumenty, które za nią przemawiają. Wymienił cały szereg zarzutów, które uprawniają Sąd Apelacyjny do uchylenia poprzedniego wyroku.

Z kolei pełnomocnik Alicji Tysiąc mec. Marcin Górski udowadniał, że apelacja powinna zostać w całości odrzucona. Zarzucał redakcji "Gościa Niedzielnego", że jego klientkę "nurzała w błocie nazistowskich metafor". Redakcja nie zgadza się z takim stawianiem sprawy. W żadnym tekście nie porównywano bowiem Alicji Tysiąc do hitlerowskich zbrodniarzy.

Dziś Sąd Apelacyjny ma zdecydować o podtrzymaniu lub odrzuceniu apelacji. Rozprawa rozpocznie się o 12.30 w Sądzie Apelacyjnym w Katowicach.