Egipt na progu wojny domowej
11 maja 2011 | 00:59 | RV / ms Ⓒ Ⓟ
Rzecznik prasowy tamtejszego Kościoła katolickiego, ks. Rafic Greiche zaapelował do wspólnoty międzynarodowej o pomoc, by Egipt nie przeobraził się w kraj rządzony przez islamskich fundamentalistów.
Duchowny pozytywnie ocenił wysiłki rządzącej Najwyższej Rady Sił Zbrojnych, by sprawiedliwie osądzić winowajców antychrześcijańskich zajść. Do wielu miast ściągnięto posiłki wojskowe z prowincji. Zarządzono nowe kary dla siejących nienawiść religijną. Za tego typu przestępstwa grozi teraz kara śmierci. Rzecznik katolików zauważył, że wojskowy rząd ma słabą pozycję wobec ekstremistów islamskich, w tym powiązanych z Al-Kaidą salafitów.
Podobnego zdania jest prof. Wael Faruk z Amerykańskiego Uniwersytetu w Kairze. Podkreśla on, że ostatnie zamieszki koptyjsko-muzułmańskie są elementem politycznej gry przed wrześniowymi wyborami nad Nilem. Przypomniał, że w ubiegłym tygodniu zakończyło się przełomowe spotkanie liberalnych liderów politycznych Egiptu. Na wiecu z udziałem pięciu tysięcy osób zawarto historyczne porozumienie wyborcze, którego istotą jest niedopuszczenie do islamizacji kraju. Prof. Faruk zauważył, że do antychrześcijańskich zamieszek doszło zaledwie kilka godzin po tym wydarzeniu.
W jego przekonaniu ekstremiści muzułmańscy, salafici, pracują zarówno dla Al-Kaidy, jak i dla służb specjalnych byłego prezydenta Mubaraka. Te dwa środowiska zainteresowane są wprowadzeniem chaosu przed wyborami oraz uniemożliwieniem demokratyzacji Egiptu.
Kolejnym problemem jest bezradność policji, skompromitowanej w czasie jaśminowej rewolucji. Egipskie służby niewiele robią, by zapewnić bezpieczeństwo obywatelom – ocenił Faruk. Dużym ciosem dla policji jest utrata siatki wywiadowczej, która odmówiła współpracy po rewolucji. Natomiast strażnikiem zdobyczy lutowego przewrotu jest rząd wojskowy, który ma teraz sporo pracy w kontrolowaniu salafitów – powiedział egipski ekspert.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.