Egzarcha ukraiński w Kanadzie: jesteśmy z ludami tubylczymi

W mozaice kanadyjskiego społeczeństwa jest prawie 1,5 mln osób pochodzenia ukraińskiego. Ich obecność w Kraju Klonowego Liścia sięga końcówki XX wieku. Kościół Ukraiński w Kanadzie składa się z około 100 tys. wiernych. „Znamy nawzajem nasze historie: szkół rezydencjalnych i wielkiego głodu” – powiedział Radiu Watykańskiemu bp David Motiuk, ordynariusz ukraińskiej eparchii Edmonton.

Obecnie populacja Ukraińców rośnie, co jest w dużej mierze efektem rosyjskiej agresji. Kościół i społeczność ukraińska przyjmuje pobratymców z otwartymi ramionami. Zapytany o relacje między Ukraińcami a tubylczymi mieszkańcami w Edmonton, gdzie ich populacja jest znacząca, bp Motiuk zaznaczył, że już u początków obecności w Kanadzie przed 130 laty, Ukraińcy otrzymali od nich pomoc w osiedleniu się i przetrwaniu ciężkich zim.

Dzisiaj obie społeczności także są blisko siebie. W Edmonton Kanadyjczycy ukraińskiego pochodzenia skupiają się głównie w Cerkwii św. Józefa, która jest blisko Kościoła Najświętszego Serca Pierwszych Ludów. Choć Ukraińcy nie mieli styczności ze szkołami rezydencjalnymi, postrzegają rdzennych mieszkańców jako braci i siostry oraz chcą włączyć się we wspólną drogę pojednania i lepszej przyszłości. Współpracują także w systemie szkolnictwa przez wymiany uczniowskie. „Chcemy pokazać naszą wspólnotę, którą z nimi dzielimy” – podkreślił egzarcha.

„To będzie inna pielgrzymka niż ta Jana Pawła II z lat 80. On odwiedzał niemal każde miasteczko i wioskę. Cel Franciszka to zbliżenie się z ludami pierwotnymi przez danie konkretnego znaku solidarności i nadziei. Ukraiński Kościół katolicki jest dość dobrze znany przez Franciszka, już od czasów jego współpracy z abp Szewczukiem gdy był arcybiskupem Buenos Aires. Dlatego na pewno zwrócimy dużą uwagę na jego wysiłki. My także możemy być częścią procesu uzdrowienia. Razem jesteśmy silniejsi. Miałem ten przywilej, by rozwijać partnerstwo między ukraińskimi katolikami a mieszkańcami tubylczymi w szkołach. Opowiadaliśmy sobie nawzajem historie szkół rezydencjalnych i wielkiego głodu. Mam nadzieję, że te i kolejne pokolenia będą razem dzielić radość bycia ludźmi Boga“ – powiedział papieskiej rozgłośni bp David Motiuk.