Eksperci z KUL jadą do Afryki. Będą pomagać ofiarom handlu ludźmi
28 marca 2025 | 15:35 | KUL | Lublin Ⓒ Ⓟ

Naukowcy z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego będą pomagać ofiarom handlu ludźmi w Kenii. KUL podpisał właśnie umowę o współpracy w tej sprawie. – To jest hańba, żeby w czasach, w których tyle mówimy o godności, było więcej niewolników niż po czasach konkwisty. Handel ludźmi dzieje się obok nas, więc postanowiliśmy pomóc w rozwiązaniu realnego problemu, który dotyczy także Polski – mówi dr Mariusz Wołońciej z Katedry Psychologii Emocji i Motywacji KUL.
Umowa o współpracy między KUL a fundacjami: HAART Poland i HAART Kenya została podpisana w czwartek, 27 marca. – To porozumienie będzie służyło dowartościowaniu każdego człowieka, a przede wszystkim tego poszkodowanego, dotkniętego przez los, naznaczonego przez biedę – mówi ks. prof. Mirosław Kalinowski, rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
Porozumienie dotyczy wspólnych działań w zakresie przeciwdziałania procederowi handlu ludźmi w Afryce Wschodniej. W jego ramach naukowcy z KUL będą opracowywać narzędzia diagnostyczne służące ocenie odporności ofiar handlu ludźmi.
– Specyficzną cechą tych osób jest to, że mają bardzo niewielkie zasoby materialne, albo nie mają ich wcale. Dodatkowo, utraciły kontrolę nad rzeczywistością. W związku z tym musimy przywrócić im umiejętności samodzielnego radzenia sobie w różnych życiowych sytuacjach oraz pomóc w nabyciu ważnych kompetencji adaptacyjnych w bardzo trudnych okolicznościach życia jakie występują w Afryce – tłumaczy prof. Iwona Niewiadomska z Katedry Psychoprofilaktyki Społecznej w Instytucie Psychologii KUL, pełnomocnik rektora ds. nauki.
Zespół badaczy z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego poleci do Keni w kwietniu. W tym gronie będzie m.in. dr Mariusz Wołońciej z Katedry Psychologii Emocji i Motywacji KUL, który już wcześniej pracował w Afryce. Teraz będzie szkolił Kenijczyków pomagającym ofiarom handlu ludźmi. – Kenia jest miejscem specyficznym, bo jest hubem, z którego często wysyłani są do innych miejsc współcześni niewolnicy wywodzący się z biednych krajów afrykańskich – mówi dr Mariusz Wołońciej. Jak podkreśla, celem pilotażowych badań z udziałem naukowców z KUL jest rozwiązanie realnego problemu, który jest jednym z najważniejszych wyzwań współczesnego świata.
– To jest hańba, żeby w czasach, w których tyle mówimy o godności, było więcej niewolników, jak po czasach konkwisty. Tymczasem handel ludźmi dzieje się obok nas i dotyczy także Polski – mówi dr Mariusz Wołońciej.
Według statystyk ONZ każdego roku nawet 50 mln osób na świecie staje się ofiarami handlu ludźmi. W Polsce problem może dotyczyć nawet 28 tys. osób, choćby tych, którym po przybyciu do naszego kraju do pracy odbierane są paszporty.
– Za tą liczbą kryją się konkretne historie ludzi, którzy zostali wykorzystani do pracy przymusowej, czy eksploatacji seksualnej. Chodzi zarówno o kobiety jak i o mężczyzn, którzy są bici, torturowani, głodzeni, a nawet rażeni prądem. Wiele osób tego nie przeżywa – mówi dr Radosław Malinowski założyciel HAART Kenya i prezes Fundacji HAART Poland.
Obie organizacje, w ramach współpracy z KUL-em nie zamierzają poprzestać na pilotażowym projekcie. Podpisana w czwartek umowa zakłada kontynuowanie wspólnych działań poprzez naukę i podnoszenie kompetencji biznesowych ocalałych z procederu handlu ludźmi w Kenii.
Ks. prof. Mirosław Kalinowski jest przekonany, że udział naukowców z KUL w tym projekcie znacznie przyczyni się do poprawy sytuacji osób, które doświadczyły traumatycznych przeżyć.
– Nauki społeczne na naszym uniwersytecie są wiodące w tym projekcie, ale myślę, że także inne nauki humanistyczne będą częścią jego praktycznego zastosowania. Jestem przekonany, że nasza delegacja w Kenii zdobędzie materiał empiryczny, który posłuży do wzmacniania potencjału readaptacyjnego osób, które padły ofiarą handlu ludźmi – mówi ks. prof. Mirosław Kalinowski.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.