Ekumeniczna modlitwa w intencji dawnych mieszkańców, których prochy spoczęły w katedrze

W krypcie gorzowskiej katedry spoczęły doczesne szczątki dawnych mieszkańców Gorzowa. Wieczorem 16 czerwca bp pomocniczy Adrian Put i bp Mirosław Wola z Kościoła ewangelicko-augsburskiego razem z gorzowianami spotkali się na nieszporach ekumenicznych. Była to okazja do wspomnienia i modlitwy za dawnych i obecnych mieszkańców miasta.

Nieszporom przewodniczył bp Adrian Put, a homilię wygłosił bp Mirosław Wola, który podkreślił, że podobnie, jak nasze ciało potrzebuje do funkcjonowania powietrza, tak jest też z naszą duszą. – Zginiemy, jeśli nie zaczerpniemy tego duchowego oddechu. Jeśli nie zaczerpniemy Bożego słowa, które budzi wiarę, rodzi miłość i daje nadzieję – podkreślił kaznodzieja.

Na koniec bp Wola podziękował za zorganizowanie nabożeństwa i złożenie szczątków dawnych mieszkańców Gorzowa, wśród nich także dawnych pastorów i superintendetów, w krypcie gorzowskiej katedry. – Ze swojej strony chciałbym podziękować księdzu biskupowi, księdzu proboszczowi i wszystkim tym, którzy byli zaangażowani w cały proces tego upamiętnienia byłych mieszkańców Gorzowa, którzy kiedyś przypominali ludziom o słowie Bożym – mówił biskup. – A wam moi drodzy życzę, abyśmy nigdy nie utracili Jezusa Chrystusa, który jest Miłością i który wskazuje na miłość jako istotę naszego życia i naszego powołania – dodał.

Na zakończenie pobłogosławiono pamiątkową tablicę w prezbiterium poświęconą dawnym mieszkańcom, których doczesne szczątki zostały znalezione w trakcie prac pod prezbiterium katedry. – Są to szczątki osób pochowanych w katedrze przed II wojną światową, ale także tych, którzy byli pochowani na tutejszym cmentarzu zanim w tym miejscu wybudowano prezbiterium – wyjaśnia ks. Tadeusz Kuźmicki, referent ds. ekumenizmu diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. – W czasie tych prac znaleziono szczątki byłych mieszkańców Gorzowa. Na pewno byli to pastorzy ewangeliccy i superintendenci, ale też duchowni katoliccy. Byli to także zacni mieszkańcy, a prawdopodobnie także zwykli obywatele. Te szczątki zostały wydobyte, skremowane i włożone do specjalnie przygotowanej krypty pod katedrą – dodaje.

„Nieszpory za miasto” to inicjatywa wspólnoty Pustynia w Mieście organizowana w miejscowościach, gdzie działają jej komórki. – Chcemy modlić się za mieszkańców, ale też za tych, których decyzje są odpowiedzialne za miasto i życie innych chcemy wypraszać łaski – wyjaśnia ks. Mariusz Jagielski, opiekun duchowy wspólnoty. – Dziś chcemy też wspomnieć dawnych mieszkańców Gorzowa, których szczątki są pochowane w krypcie katedralnej – dodał.

Pustynia w Mieście istniej ponad 30 lat. Jej komórki działają w Gorzowie Wlkp., Zielonej Górze i Krakowie. – Łączymy wszystkie stany we wspólnym sposobie przeżywania obecności w Kościele. Staramy się pielęgnować życie w obecności Boga w codzienności co nazywamy klauzurą wewnętrzną – wyjaśnia ks. Jagielski. – Odwołujemy się doświadczenia małej drogi św. Teresy od Dzieciątka Jezusa. Chcemy też w jakiś sposób towarzyszyć innym modlitwą wstawienniczą czyli tym wszystkim, który Pan Jezus stawia na naszych codziennych drogach – dodaje.

Gorzowska katedra to najstarsza budowla w mieście. Została wybudowana w latach 60. XIII wieku.

Do 1945 roku miasto (niem. Landsberg an der Warthe) związane było z niemiecką Brandenburgią, a po II wojnie światowej znalazło się w granicach Polski.