Ełk: konferencja „Poruszyć niebo i ziemię, aby ocalić rodzinę”
14 kwietnia 2010 | 20:39 | mr / kw Ⓒ Ⓟ
Konferencja Wydziału Duszpasterstwa Rodzin Ełckiej Kurii Diecezjalnej pt. „Poruszyć niebo i ziemię, aby ocalić rodzinę” odbyła się 14 kwietnia w Ełku. Cyklicznemu spotkaniu, organizowanemu przez Stowarzyszenie Rodzina Rodzin, przewodniczył bp Romuald Kamiński.
Przed konferencją przedstawiciele wszystkich instytucji i władz samorządowych zgromadzili się w ełckiej katedrze na Mszy św., aby uczcić pamięć ofiar katastrofy oraz modlić się w intencji ich rodzin. Licznie przybyła młodzież ze szkół podstawowych, gimnazjalnych i średnich miasta. Bp Kamiński zachęcał zebranych, aby na te wydarzenia patrzeć przez pryzmat wiary. Szczególną modlitwą należy wspierać rodziny i bliskich, którzy zginęli. "Z tego wydarzenia, które jest dla nas bolesne, Bóg może wyprowadzić dobro" – podkreślił biskup.
Od dnia tragedii pod Urzędem Miasta, przy pomniku Józefa Piłsudskiego harcerze trzymają wartę, a mieszkańcy składają tam znicze i kwiaty. Na czas żałoby odwołano wszystkie zajęcia artystyczne i imprezy kulturalne.
Po Mszy św. młodzież wzięła udział w prelekcji o. dr Ksawerego Knotza, który poruszył temat: „Co ma Bóg do mojego seksu”. Uczniowie zadawali na kartkach odważne pytania o przeżywaniu seksualności w młodości. "Seksualność jest wpisana w człowieka i nie można negować jej. Każdy człowiek, niezależnie od wieku, ma potrzebę kochania" – wyjaśniał prelegent. Młodzież była zaskoczona jego wiedzą, autentycznością i bezpośredniością.
Po południu z kapucynem – doktorem teologii pastoralnej, duszpasterzem małżeństw, autorem m.in. książki „Seks, jakiego nie znacie. Dla małżeństw kochających Boga” – spotkali się doradcy życia rodzinnego, nauczyciele i duszpasterze rodzin. Mówca zauważył, że bardzo często problemem małżonków jest nieuporządkowana sfera seksualna. "Niezależnie od stażu małżeńskiego, często małżonkowie o seksie myślą w kategorii grzechu. Sakrament małżeński opiera się na trzech ołtarzach: eucharystycznym, wspólnego stołu i wspólnego łoża" – tłumaczył o. Knotz.
Przypomniał, że już Jan Paweł II pisał o teologii ciała. Fascynacja kobiety i mężczyzny pochodzi od Boga. "Małżonkowie współżyją ze sobą całe życie i nie popadają w erotomanię, bo się kochają. Erotomania natomiast jest pobudzaniem siebie bez miłości" – wyjaśniał o. Knotz. Zachęcał do refleksji nad fizjologią i anatomią ludzkiego ciała i konieczności akceptacji tego, co cielesne. Zauważył także, że wielu katolików boleśnie przeżywa trudności w sferze seksualnej i bardzo surowo się ocenia. Potrzebują oni oddramatyzowania problemów seksualnych.
"Mąż, który kocha żonę, oddaje się jej cały zgodnie z procesami, które zachodzą w jego męskim ciele. Żona zaś w pełni przyjmuje mężczyznę, gdy pozwala jego ciału wniknąć do końca w jej ciało – powiedział zakonnik. Zachęcił małżonków, by żyli miłością, aby odkrywali siebie, swoje ciała, by dojrzewali, szukali przyjemności w obdarowywaniu siebie aktem współżycia. "Prawdziwie ludzkie spotkanie między małżonkami, budujące więź między nimi, może się dokonać tylko w granicach ich cielesności" – zapewnił prelegent.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.