Ełk: „Różaniec do Granic” w sercu diecezji

„Różaniec do granic” zagościł w 20 kościołach stacyjnych diecezji ełckiej, które graniczą z Rosją, Litwą i Białorusią. W sercu diecezji, Ełku, Mszę św. na placu św. Jana Pawła II, poprzedzającą modlitwę różańcową celebrował pasterz diecezji biskup ełcki Jerzy Mazur.

Już od godzin rannych pielgrzymi przybywający z różnych stron diecezji i Polski gromadzili się na placu Jana Pawła II w Ełku. Wspólna modlitwa rozpoczęła się konferencją ascetyczną którą wygłosił ks. Jarosław Dąbrowski, diecezjalny egzorcysta. „Różaniec to miecz, którego boi się szatan. Dlatego powinniśmy korzystać z tej broni, walcząc przeciwko wszelkim zagrożeniom” – wskazywał ks. Dąbrowski.

„Włączamy się w tę wspaniałą inicjatywę modlitewną „Różaniec do granic” w intencji pokoju, nawrócenia, rodziny. Módlmy się o pokój w naszych sercach, w naszych rodzinach w naszej Ojczyźnie, w Europie i na całym świecie. Wołajmy o nawrócenie tych, którzy pozwolili się opanować szatanowi, zeszli na manowce zła i grzechu. Błagajmy o nawrócenie rodzin i społeczeństw, naszych diecezjan i przybywających na terenie diecezji. Szturmujmy niebo w intencji naszych rodzin, rodzin naszej diecezji i naszej Ojczyzny, by były Bogiem silne, i domowymi Kościołami, by rodziny stawały się podmiotem ewangelizacji wśród swoich najbliższych i aż po krańce ziemi” – nawoływał w homilii bp Jerzy Mazur.

Kaznodzieja szczególną uwagę zwrócił na znaczenie orędzia fatimskiego w naszym życiu. – „Odmawiajcie codziennie Różaniec, aby uzyskać pokój dla świata i koniec wojny”. Ta prośba powtarza się jak refren w każdym miesiącu. Na te słowa Maryi, uwrażliwia nas ta wspaniała inicjatywa: „Różaniec do granic”. To orędzie fatimskie, można zawrzeć w trzech słowach: „modlitwa, pokuta, nawrócenie serc”. Orędzie to wzywa nas do modlitwy szczególnie różańcowej. Przynagla nas do modlitwy o zbawienie dusz i do zmiany stylu życia zgodnego z Ewangelią. Ono jest apelem o ciągłe nawracanie się i modlitwę za tych, którzy się nie nawracają, z uporem tkwiąc w grzechu i niewoli zła. Ono wzywa nas do modlitwy o pokój” – wskazywał hierarcha.

Przypominając słowa Matki Bożej, bp Mazur zachęcał do gorliwej praktyki nabożeństwa wynagradzającego w pierwsze soboty miesiąca i codziennej modlitwy różańcowej: „Pamiętajcie szatan boi się modlitwy różańcowej. Szatan boi się człowieka z różańcem w ręku, bo to jest najlepsza tarcza przeciwko jego podszeptom, atakom. To jest najskuteczniejsza broń, by zwyciężyć zło i szatana. Tę tarczę i broń daje nam Maryja. Odmawiajcie różaniec w rodzinie razem z dziećmi. Odmawiajcie w drodze do pracy czy wracając do domu. Odmawiajcie różaniec w każdym miejscu gdziekolwiek jesteście. Bądźmy posłuszni Maryi, a Jej Niepokalane Serce zatriumfuje, zwycięży. Kiedy będziemy posłuszni Maryi to uwierzmy, że ostatecznie zwyciężą miłość i pokój, gdyż Boże miłosierdzie jest silniejsze od mocy zła”.

Ten dzień poświęcony Najświętszej Matce Bożej Różańcowej, był również dniem zakończenia peregrynacji figury MB Fatimskiej po parafiach diecezji ełckiej.

Na zakończenie Eucharystii, bp. Jerzy Mazur, Biskup Ełcki odnowił zawierzenie rodzin diecezji ełckiej Niepokalanemu Sercu Maryi.

Po Mszy św. uczestnicy rozpoczęli wielką modlitwę różańcową pielgrzymując w dwóch kierunkach: z placu celebry pierwsza grupa, której towarzyszyła figura Matki Bożej Fatimskiej, z bp. Jerzym Mazurem pielgrzymowała do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Ełku, druga grupa udała się do parafii pw. św. Rafała Kalinowskiego na os. Jeziorna. W trakcie pielgrzymowania w obu grupach zostały odmówione cztery części różańca: dwie w intencji rodzin i Ojczyzny, a dwie pozostałe w intencji pokoju na świecie. Po dotarciu do miejsca przeznaczenia miało miejsce wystawienie Najświętszego Sakramentu i nabożeństwo eucharystyczne.

Uczestnicy modlitwy różańcowej wskazywali na ogromną potrzebę i potęgę tej modlitwy. „Cóż my poradzimy bez Boga, bez Matki Bożej? Musimy do niej się zwracać codziennie. Szczególnie teraz, w tych trudnych i niezrozumiałych dla mnie czasach, cała Polska i świat potrzebują modlitwy i pomocy Matki Bożej”- mówiła pani Czesława Waluś z Ełku. Z kolei pani Danuta Urban zauważa zacieranie się modlitwy w rodzinach. „Ludzie przestają się modlić. Zło zaczęło zbierać swoje żniwo. Dlatego w tych czasach jest ogromna potrzeba modlitwy za naszą Ojczyznę i cały świat, szczególnie na różańcu. O to prosiła nas przecież Matka Boża: „Odmawiajcie codziennie różaniec”. Ja osobiście bardzo kocham różaniec. Jest dla mnie oparciem w chwilach trudnych. Jest we mnie wewnętrzny spokój i ogromna ufność Matce Bożej, bo wiem, że zawsze Maryja jest ze mną”.

Wśród uczestników nie zabrakło głosu ludzi młodych, którzy widzą potrzebę wspierania w takiej formie wszystkich podejmowanych działań dla ratowania Ojczyzny i świata. „Przyszłam dziś tutaj, bo jako osoba młoda jestem przekonana, że ta modlitwa ma sens i jest bardzo potrzebna po to, aby nasz kraj prawidłowo się rozwijał” – mówiła Monika Zubowicz.

Ponad dwa tysiące osób w samym Ełku i kilka tysięcy na terenie diecezji wzięło udział w tej modlitewnej inicjatywie, której głównym założeniem było otoczenie całej Polski modlitwą różańcową.