Drukuj Powrót do artykułu

Episkopat: lustracja, Radio Maryja, pielgrzymka Papieża

25 czerwca 2006 | 18:13 | im, zas, tk //mr Ⓒ Ⓟ

Obradujący w Poznaniu polscy biskupi opowiedzieli się za powołaniem ogólnopolskiej komisji opiniotwórczej, która zajęłaby się kryteriami oceny materiałów IPN. Ostatecznie przyjęli też treść umowy pomiędzy Episkopatem a redemptorystami w sprawie Radia Maryja.

Podczas uroczystej Mszy św. na Placu Mickiewicza modlili się w intencji ofiar Poznańskiego Czerwca z okazji 50. rocznicy robotniczego zrywu. Trzydniowe zebranie Episkopatu zakończyło się w niedzielę, 25 czerwca, uroczystą Mszą św. w gnieźnieńskiej katedrze przy relikwiach bł. Radzyma Gaudentego, pierwszego arcybiskupa gnieźnieńskiego.

*Sprawa lustracji księży*
Biskupi zaakceptowali ideę powołania komisji opiniotwórczej zajmującej się kryteriami oceny materiałów IPN nt. duchowieństwa i sposobami rozwiązania tzw. lustracji księży. – Myśl ta powstała dzisiaj, musimy mieć trochę czasu, by ją dopracować, cały Episkopat przyjął tę myśl i idzie po tej linii – powiedział na sobotniej konferencji prasowej kard. Stanisław Dziwisz.
– Nie musimy żyć w ciągłym napięciu, społeczeństwo wreszcie musi się i w tej dziedzinie pojednać i szukać innych ważniejszych problemów – tłumaczył metropolita krakowski. – To jest problem zastępczy, jest bezrobocie, ludzie wyjeżdżają za granicę, a my się zajmujemy lustracją – stwierdził.
Metropolita podkreślał, że Kościół nie boi się lustracji, bo ona pokaże, że Kościół zawsze stał za społeczeństwem, bronił człowieka i ojczyzny, nie był przeciwko człowiekowi. Przypomniał też, że Kościół posługuje się innymi narzędziami w rozliczaniu krzywd wyrządzonych ludziom. – My mamy miłosierdzie – powiedział. – Jest skrucha, uznanie winy, potem naprawienie szkody, miłosierdzie i przebaczenie, to nasza droga kościelna.
Kard. Dziwisz zapewnił, że Kościół chce całej prawdy i jeśli są ludzie, którzy wyrządzali krzywdy, to będą namawiani, by te krzywdy naprawili”. Tłumaczył też, że jeśli Kościół działa w tej kwestii spokojnie, to po to, by ofiary systemu nie stały się ponownie ofiarami dzisiaj.
– Jesteśmy za państwem prawa a nie samozwańczymi trybunałami, które wyrokują a nie dochodzą do prawdy – powiedział prosząc dziennikarzy, by pomogli w tym procesie poszukiwania prawdy.
Z kolei abp Józef Michalik zwrócił uwagę, że lustracja nie może dotyczyć tylko księży. Jego zdaniem, nie można uzdrawiać jednej grupy ludzi, bo w ten sposób nie uzdrowi się całego społeczeństwa. – Prawdę trzeba podawać w miłości i szacunku dla drugiego człowieka, z uwzględnieniem warunków, w jakich żyli ludzie – tłumaczył
Sprawa lustracji została podjęta końcowym komunikacie z poznańskich obrad. Podkreślono w nim, że lustrację księży i osób wywodzących się z kręgów dawnej opozycji powinna poprzedzić dekomunizacja oraz ujawnienie metod działania komunistycznych służb bezpieczeństwa. „Biskupi polscy są zdania, że rzetelna lustracja nie może dokonać się bez uprzedniej dekomunizacji oraz ujawnienia struktur i metod działania służb bezpieczeństwa” – głosi komunikat.
Uzależnienie przeprowadzenia lustracji od procesu dekomunizacyjnego hierarchowie tłumaczą tym, iż znajdujące się w archiwach dokumenty bezpieki „były sporządzane przez wrogie Kościołowi i ruchom niepodległościowym tajne służby, których funkcjonariusz pozostają do dnia dzisiejszego bezkarni, a tylko ich ofiary stają się przedmiotem publicznych oskarżeń”.
Biskupi przyznali, iż „wszyscy, także duchowni, jako obywatele, podlegamy temu samemu prawu i nikt tego nie kwestionuje”, ale wyrazili zarazem „stanowczy sprzeciw wobec takiej lustracji, która przebiega bez należytej weryfikacji dokumentów, bez poszanowania dobrego imienia i bez uprawomocnionego wyroku sądu, opierając się wyłącznie na dokumentach organów bezpieczeństwa”.

*Zatwierdzenie umów w sprawie Radia Maryja*
Po dyskusji na temat Radia Maryja Abp Sławoj Leszek Głódź powiedział KAI, że najważniejszy w sprawie toruńskiej rozgłośni jest wynik debaty i zgoda wśród biskupów, a „wynik ten jest bardzo dobry”. Przewodniczący Zespołu Duszpasterskiej Troski o Radio Maryja przedstawił biskupom postanowienia Rady Stałej KEP, która obradowała w maju na Jasnej Górze i zapoznał z dokumentami, umowami, a także statutem Rady Programowej Radia Maryja i z jej ustaleniami.
Rada Programowa, w skład której wchodzą księża redemptoryści oraz osoby wskazane przez Episkopat, obradowała już dwukrotnie. – To były posiedzenia bardzo konkretne – ocenił abp Głódź. – Następne posiedzenie Rady Programowej odbędzie się 9 października w Radomiu – dodał.
Na pytanie, czy to oznacza, że nie ma już problemu Radia Maryja, abp Głódź odpowiedział, że „wszędzie są problemy z prezesami, finansami, programami, słuchaczami, frekwencją, odbiorem, żyjemy w wolnym świecie”. Pytany przez KAI, czy podczas rozmów o Radiu Maryja wśród biskupów były jakieś kontrowersje, arcybiskup powiedział, że „najważniejszy jest wynik i zgoda, a wynik jest bardzo dobry”.
Podczas sobotniej konferencji prasowej podsumowującej obrady abp Głódź poinformował, że umowa między Konferencją Episkopatu Polski a zakonem redemptorystów, który jest właścicielem Radia Maryja oraz statuty toruńskiej rozgłośni mają moc obowiązującą. Biskupi zgromadzeni na 336. zebraniu plenarnym KEP przyjęli i zatwierdzili te dokumenty wraz z regulaminem Rady Programowej Radia Maryja.
W końcowym komunikacie biskupi wyrażają nadzieję, że decyzje podjęte w sprawie rozgłośni prowadzonej przez o. Tadeusza Rydzyka budzą uzasadnione nadzieje na prowadzenie przez to medium dzieła ewangelizacji.
Abp Głódź poinformował, że dokumenty dotyczące Radia Maryja zostały przyjęte już 2 maja, podczas zebrania Rady Stałej KEP na Jasnej Górze. Obecnie przyjęli je i zatwierdzili wszyscy biskupi. – Teraz okręt płynie i mamy nadzieję, że będzie płynął spokojnie – powiedział metaforycznie abp Głódź. – Ale na morzu zdarzają się burze, bo takie życie i prawa natury – dodał. Zdaniem abp. Głódzia, relacje między Episkopatem Polski, prowincją redemptorystów i Radą Programową Radia Maryja są „w dobrym punkcie”.

*Podziękowania dla Benedykta XVI*
Biskupi przyjęli treść listu z podziękowaniami dla Benedykta XVI za jego wizytę w Polsce. List, napisany w języku polskim, zostanie wysłany do Ojca Świętego, a wierni w całym kraju będą mogli usłyszeć jego treść w kościołach, w pierwszą niedzielę lipca.
Bp Piotr Libera, sekretarz generalny KEP poinformował KAI, że treść listu została zaproponowana przez kard. Stanisława Dziwisza, a biskupi przyjęli ją przez aklamację. Uznano, że podziękowania skierowane do Papieża zostaną odczytane w kościołach w całym kraju 2 lipca.
– W tym liście biskupi wyrażają swój hołd dla Ojca Świętego za to, że umacniał naszą wiarę, że przypominał wątki dziedzictwa Jan Pawła II – powiedział bp Libera. W liście zawarta jest synteza czterodniowego pobytu Benedykta XVI w Polsce oraz słowa uznania za to, że Papież zdołał zgromadzić wokół Jezusa rzesze ludzi.
Podsumowania pielgrzymki papieskiej do Polski dokonał również abp Damian Zimoń, przewodniczący Komisji Duszpasterstwa KEP. Wskazał on, że z przesłania Benedykta XVI korzystać mogą zarówno duchowni, jak i świeccy. Zaznaczył, że Rada Duszpasterska będzie włączać niektóre wątki z nauczania papieskiego do programu duszpasterskiego na następny rok.

*Sytuacja rodzin*
Stan przygotowań do zebrania plenarnego poświęconego rodzinie referował podczas poznańskiego bp Stanisław Stefanek. Przewodniczący Komisji Episkopatu ds. Rodziny powiedział KAI, że polskie społeczeństwo nie zaakceptowałoby legalizacji „małżeństw” homoseksualnych.
– Myślę, że Polacy nie byliby aż tak ulegli panującej obecnie modzie na małżeństwa homoseksualne, ponieważ świadomość społeczna jest zdrowa – powiedział biskup. Zaznaczył jednak, że „w tej kwestii dużo zależy od konfiguracji wyborczej w parlamencie”, która – jak podkreślił – „nie zawsze pokrywa się z poglądami społeczeństwa”. – Bywało przecież, że babcia głosując za podwyżką dziesięciu złotych renty, wybrała taką opcję, która natychmiast uchwaliła, że jej wnuczka można zabić. Ale babcia już tak daleko nie patrzyła, tylko widziała tę rentę – tłumaczył hierarcha.
– Jesteśmy skłonni popełniać błędy wyborcze. I można by się spodziewać jakiegoś zawirowania w dyskusjach, ale one będą raczej parlamentarne. Dlatego, że społeczeństwo polskie w całości jest o wiele zdrowsze i rozsądniejsze, niż jego przedstawiciele wybrani do parlamentu – podsumował bp Stefanek.
Za poważne zagrożenie dla polskiej rodziny duchowny uznał plagę rozwodów. Hierarcha z dezaprobatą odniósł się również do nasilającego się zjawiska zamieszkiwania młodych par bez ślubu kościelnego. – Ci, co mieszkają razem często w ogóle nie dojdą do małżeństwa, bo zaczynają od końca i od bardzo płytkiej więzi – uważa bp Stefanek.

*Hołd ofiarom Poznańskiego Czerwca 1956*
W piątek wieczorem Episkopat Polski oddał hołd ofiarom Poznańskiego Czerwca 1956 roku, kiedy to mieszkańcy miasta jako pierwsi w powojennej Polsce powstali przeciwko bezprawiu stalinowskiej władzy. Mszę św. w intencji poległych 50 lat temu na ulicach miasta odprawił u stóp Poznańskich Krzyży Prymas Polski, kardynał Józef Glemp.
W homilii przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski ubolewał, że we współczesnej Polsce trwa „gorsząca kontestacja wszystkiego, co legalnie wybrany rząd próbuje podejmować” oraz „ideologiczna nagonka nowoczesnych ateistów, którzy nie znając dobra pełnego, boją się prawdy etycznej, moralnej, religijnej i dalej w ślepy zaułek własnych interesów pragnęliby zapędzić nasz naród”.
Przewodniczący Episkopatu ubolewał, iż „Polskę oskarża się do Parlamentu Europejskiego o grzechy niepopełnione: o ksenofobię, homofobię, eurofobię. „Pokażcie mi inny naród, który w czasie wojny pod karą śmierci, jak żaden inny naród, ofiarował swoje życie, aby ofiarować tylu Żydów” – odpowiedział na te zarzuty arcybiskup Michalik.
Abp Michalik wyraził też ubolewanie z powodu fali emigracji zarobkowej z Polski zauważając, iż „wśród emigrantów jest bardzo wielu najlepszych synów i córek naszego narodu”.
– Czy nie jest paradoksem, że pod pretekstem prywatyzacji wyprzedano polska własność i polskie możliwości, że rząd musi dziś wykupywać koncesje na budowę autostrad, których poprzednicy się pozbyli – pytał abp Michalik. – Niedługo będzie musiał odkupić cukrownie, cementownie, huty banki i pewnie ziemię – dodał.
Abp Michalik z satysfakcją mówił o obecnej kondycji Kościoła w Polsce. – Dziś widać wyraźnie, że pesymistyczne dla Kościoła prognozy nie sprawdziły się – podkreślił.
Na zakończenie Mszy metropolita krakowski, kardynał Stanisław Dziwisz poświęcił znajdującą się w pobliżu pomnika tablicę, upamiętniającą modlitwę w tym miejscu papieża Jana Pawła II w 1997 roku, gdy Ojciec Święty po raz drugi odwiedził w czasie swego pontyfikatu stolicę Wielkopolski. Podczas pierwszego pobytu w Poznaniu, w 1983 roku, władze stanu wojennego nie pozwoliły Papieżowi na przyjazd pod pomnik.
Metropolita poznański, arcybiskup Stanisław Gądecki poświęcił natomiast dodane do inskrypcji na pomniku słowa: „O Boga”, które uzupełniają znajdujący się tam napis: „za wolność, prawo i chleb”. Rozszerzenie inskrypcji o zwrot „O Boga” ma podkreślać religijny wymiar wydarzeń sprzed 50 lat.

*Ku czci pierwszego arcybiskupa gnieźnieńskiego*
W niedzielę 25 czerwca biskupi modlili się przy relikwiach bł. Radzyma Gaudentego, pierwszego arcybiskupa gnieźnieńskiego. W tym roku mija 1000. rocznica jego śmierci.
W liście do uczestników uroczystości papież Benedykt XVI napisał m.in.: „Dziękujemy Opatrzności Bożej, że jego początki związał z osobami św. Wojciecha pierwszego męczennika i patrona oraz bł. Radzyma Gaudentego pierwszego arcybiskupa gnieźnieńskiego, na których świadectwie wiary kolejne pokolenia mogły budować tysiącletnią tradycję życia religijnego w Polsce”
W homilii Prymas Polski nawiązał m.in. do problemu lustracji. – Nie ma teczki, która by nie zawierała kłamstw, nienawiści, podłości, zdrad. Czy tam jest Pan Bóg? Tak Pan Bóg jest także tam, obok podłości, zdrady i kłamstwa, obok skumulowania ludzkich przekłamań, zdrad – powiedział kardynał Glemp. – Tam jest Bóg szukający prawdy, także prawdy bolesnej. Jest tam bo jest Bogiem wielkiego i nieprzebranego miłosierdzia.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.