Drukuj Powrót do artykułu

Ewa Czaczkowska o powodach beatyfikacji kard. Wyszyńskiego

04 października 2019 | 14:16 | lk / pz | Warszawa Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. ZNAK

Bardzo często patrzymy na życie kard. Wyszyńskiego głównie pod kątem tego, że był liderem Kościoła zmagającego się z system komunistycznym, ale istotne jest to, że zostanie on wyniesiony na ołtarze z uwagi na heroiczność cnót chrześcijańskich, które praktykował w swoim życiu – powiedziała KAI Ewa Czaczkowska. Autorka biografii o Prymasie Tysiąclecia komentuje upoważnienie przez papieża Franciszka Kongregacji do Spraw Kanonizacyjnych do ogłoszenia dekretu o cudzie za wstawiennictwem Czcigodnego Sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego.

„To bardzo dobra wiadomość, która oznacza zakończenie procesu beatyfikacyjnego rozpoczętego w 1989 r.” – powiedziała KAI Ewa Czaczkowska, która uczestniczyła w opracowaniu biograficznej części Positio kard. Stefana Wyszyńskiego. Jej zdaniem, istotne jest to, że kard. Stefan Wyszyński zostanie wyniesiony na ołtarze z uwagi na heroiczność cnót chrześcijańskich, które praktykował w swoim życiu.

– My bardzo często patrzymy na życie Prymasa Tysiąclecia głównie pod kątem tego, że był liderem Kościoła zmagającego się z system komunistycznym. Był też przywódcą Polaków w tym trudnym okresie, interrexem, jednak zostaje wyniesiony na ołtarze nie z tego powodu, że dzięki niemu Kościół przeszedł zwycięsko przez okres komunizmu, a on sam pomógł doprowadzić Polaków do progu lat 1980-1981, gdy powstał wielki ruch „Solidarności”. Stanie się tak z uwagi na cnoty chrześcijańskie Prymasa – powiedziała autorka biografii kard. Wyszyńskiego.

Zdaniem Ewy Czaczkowskiej, kardynał potrafił te cnoty chrześcijańskie praktykować w swoim niezwykle trudnym życiu. – Nie było to bowiem spokojne życie proboszcza na wsi, tylko życie człowieka, który niósł na sobie ogromne brzemię odpowiedzialności, podejmowania trudnych decyzji, również konfliktów – tak w Kościele, jak i poza nim. Mimo niezwykle trudnej sytuacji napięć, w której żył, potrafił praktykować cnoty chrześcijańskie. To jest osiągnięcie jego życia, na które oczywiście można patrzeć wielowymiarowo – zaznaczyła Czaczkowska.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.