Drukuj Powrót do artykułu

Ewangelia na niedzielę: jacy chrześcijanie fascynują?

26 czerwca 2022 | 06:01 |  Centrum Formacji Duchowej, Salwatorianie - Kraków | Kraków Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. s. Amata CSFN

Przemoc czasem się ukrywa i pod pozorem dobra kusi, by ewangelizować nieewangelicznie. Zachowanie uczniów to jedna z możliwych odpowiedzi na wezwanie „Pójdź za mną”. Znaczenie tych kluczowych słów podkreśla w komentarzu do Ewangelii na niedzielę 26 czerwca ks. Krzysztof Wons, dyrektor Centrum Formacji Duchowej Salwatorianów w Krakowie.

Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł oprzeć

W czasie podróży jeszcze trzej inni mężczyźni spotykają się z wezwaniem „Pójdź za Mną”.  Pierwszemu z nich Jezus mówi, że nie ma stałego domu, więc i on musi zgodzić się na taki sam los. W tamtych czasach było wielu ubogich, ale bezdomni zdarzali się rzadko. Mistrz pokazuje, że zrezygnował z zamieszkania w jednym miejscu, żeby móc wędrować i głosić Dobrą Nowinę.

Ile jestem w stanie poświęcić dla Boga?

Zostaw umarłym grzebanie ich umarłych

Drugiemu, który jest w żałobie, Nauczyciel stawia jeszcze wyższe wymagania. Żydzi celebrowali pogrzeb dwa razy. Po raz pierwszy zaraz po śmierci bliskiej osoby. Rok później, gdy ciało uległo rozkładowi, syn powracał, aby pogrzebać kości ojca w specjalnej urnie. Wydaje się, że rozmówca jest po pierwszej ceremonii, ale przed drugą. Zatem prosi o rok zwłoki i dopiero potem chciałby się przyłączyć.

Czy nie wydaje mi się czasem, że Bóg wymaga ode mnie za dużo?

 Ktokolwiek przykłada rękę do pługa, a wstecz się ogląda, nie nadaje się

Trzeci ze spotkanych chce najpierw pożegnać się z rodziną. Jezus mówi, że nawet małe roztargnienie, jak odwrócenie się od pługa, może spowodować krzywą bruzdę. Potem już wszystko będzie krzywe. Najważniejsza jest pierwsza bruzda na polu, bo pozostałe są do niej równoległe.

Czy Boże sprawy są dla mnie priorytetem?

 

Dzisiejsza Ewangelia może i powinna nas szokować. Wymagania, które stawia Jezus, są wyjątkowo radykalne, ale… muszą takie być. Letni chrześcijanie nie fascynują.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.