Drukuj Powrót do artykułu

Ewangelia na niedzielę: usłyszeliśmy czy tylko słuchaliśmy Boga?

08 września 2024 | 06:01 | Centrum Formacji Duchowej Salwatorianów | Kraków Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Mirek Krajewski / Family News Service

Do Jezusa przyprowadzono głuchoniemego. Niepełnosprawność, głuchota, oddziela od świata słyszących. Jezus widzi tu przeszkodę jeszcze większą niż brak kontaktu z innymi ludźmi – głuchoniemy nie mógł usłyszeć prawdy o Bogu. Ten aspekt pogłębia duszpasterz Centrum Formacji Duchowej w Krakowie, ks. Piotr Stawarz, w komentarzu do Ewangelii na niedzielę 8 września.

Prosili Go

Tyr, Sydon – to miasta opanowane przez kulturę grecką. Jezus spotyka głuchoniemego w miejscu, gdzie nie są przestrzegane Boże prawa, bo… nie są znane. To nadzwyczajna łaska, dziś powiedzielibyśmy, dla osoby z niepełnosprawnością, że mimo klimatu niewiary, jego bliscy przyprowadzają go do Jezusa.

Jak często przyprowadzam do Jezusa osoby drogie mojemu sercu?

Otwórz się!

Między czasownikami „słuchać” i „słyszeć”, choć wydają się bardzo podobne, różnica jest zasadnicza. Można słuchać i… nie usłyszeć. Słuchanie to kategoria serca. Może są takie tematy czy takie słowo, które zawsze sprawia, że się wyłączasz…  O tym słuchać nie chcesz i nie będziesz! Odpowiedz sobie szczerze, co wprowadza rozdrażnienie do twojego serca. Pośpiech? Zmęczenie? Nieuporządkowane emocje?

Co zamyka cię na słowo Boga?

Spojrzawszy w niebo, westchnął

Dziś sposób uzdrowienia może być oceniany jako „niesmaczny” albo dwuznaczny. Tymczasem Jezus chciał wzbudzić pamięć Boskiego aktu stwórczego. Jego westchnienie przypomina moment, gdy Bóg, ulepiwszy z prochu ziemi istotę na swoje podobieństwo, tchnął w jej nozdrza tchnienie życia. Podobnie Jezus z prochu ziemi czyni błoto, dotyka chorego i na nowo przekazuje mu tchnienie życia.

Bóg ma moc stwarzania na nowo!

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.