Drukuj Powrót do artykułu

Ewangelia na niedzielę: wszelka miłość jest z Boga

03 listopada 2024 | 14:18 | Centrum Formacji Duchowej Salwatorianów | Kraków Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Mirek Krajewski / Family News Service

Miłość do Boga i miłość do bliźniego nie są dla siebie konkurencyjne. I nie chodzi o arytmetyczne wyliczanie tego co pierwsze i co drugie. Chodzi o coś znacznie więcej. Bóg jest Źródłem wszelkiej miłości. Z tego Źródła trzeba czerpać, aby kochać innych i… siebie! Temat autentycznej miłości pogłębia dyrektor Centrum Formacji Duchowej w Krakowie, ks. Krzysztof Wons, w komentarzu do Ewangelii na niedzielę 3 listopada.

Słuchaj

„Słuchaj…” jest pierwszym przykazaniem. Postawa słuchania Boga w dużej mierze będzie decydowała o jakości naszego życia. Czasami nasze słuchanie staje się płytkie. Niemożliwe jest słuchanie bez ciszy i milczenia. Chodzi przede wszystkim o ciszę wewnętrzną. Nie jesteśmy zdolni do medytacji, ponieważ czujemy się wewnętrznie rozbici.

Co najbardziej przeszkadza mi słuchać Boga?

Będziesz miłował Pana Boga swego

Te słowa zawierają przesłanie, które jest sercem naszej wiary. Izraelici nosili je przywiązane do czoła, aby mieć je przed oczyma; wiązali je na ręce, aby były zawsze „na wyciągnięcie dłoni”. Podobne miejsce zajmują w naszym życiu. Są nam dobrze znane i bliskie. Trzeba jednak uważać, bo znane słowo może „spowszednieć”.

Czy On jest moim Bogiem?

Jak siebie samego

Niektórzy, bez żadnej winy z ich strony, nie potrafią wchodzić w głębsze relacje z innymi. Być może to skutek problemów i zranień w okresie dzieciństwa. Czerpanie z Bożego źródła polega na tym, by dać się kochać. Wydawać by się mogło – nic prostszego! Tymczasem taka wewnętrzna blokada może pojawić się w relacji do Boga i do siebie samego. Wtedy trudno jest przyjąć miłość i od Boga, i od drugiego człowieka.

Pozwól się kochać!

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.