Ewangelizatorzy głoszą na plażach
21 sierpnia 2010 | 11:14 | kap/ms Ⓒ Ⓟ
W ciągu ośmiodniowej akcji ewangelizatorzy odwiedzą Dźwirzyno, Grzybowo i Kołobrzeg, gdzie będą głosić Dobrą Nowinę. Akcja potrwa do 26 sierpnia.
Ewangelizatorzy na osiem dni zdają się całkowicie na Opatrzność Bożą i wzorem apostołów dzielą się swoją wiarą z napotykanymi ludźmi. Nie mają umówionych wcześniej noclegów, nie zabierają ze sobą ani jedzenia ani pieniędzy. – Nawet przygotowanie tej akcji dało już nam odczuć, że Bóg się o wszystko zatroszczy. Znaleźli się sponsorzy, którzy wyłożyli tysiące na zrobienie flag czy ulotek, jedno małżeństwo kupiło sprzęt za cztery tysiące – wylicza ks. Radek Siwiński, pomysłodawca i animator akcji nazwanej w diecezji ewangelizacją „na żebraka”.
W ubiegłym roku na plaże wyruszyło szesnaście osób. Teraz jest ich osiemdziesięcioro. Ekipę tworzą ludzie różnych stanów i w różnym wieku. To duchowni, członkowie różnych zgromadzeń, młodzież i starsi, a nawet całe rodziny. Przyjeżdżają z całej Polski, jest także kilka osób z zagranicy. – Są wśród nas różne wspólnoty Kościoła, całe spektrum: jest Odnowa w Duchu Świętym, Oaza, Rycerstwo św. Michała Archanioła i ludzie, którzy mają już doświadczenie zdobyte podczas Ewangelizacji Bieszczadzkiej czy na Przystanku Jezus – wylicza ks. Siwiński.
Ewangelizatorzy wyruszają na nadmorskie deptaki, osiedla i plaże zapraszając napotkanych ludzi na wieczorne spotkanie w kościele. Przemierzając miasteczko wzdłuż i wszerz śpiewają, dają osobiste świadectwa spotkania z Bogiem, wystawiają pantomimy i głoszą orędzie ewangelizacyjne.
Zdaniem ks. Siwińskiego postępująca laicyzacja wymusza sięganie po co raz to nowe środki ewangelizowania. – Dzisiaj procesy antyewangeliczne zaszły tak daleko, że nie ma innego rozwiązania jak wyjść i głosić Jezusa na ulicach, bo katecheza przestaje być wystarczająca – dodaje duszpasterz.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.