Drukuj Powrót do artykułu

FAFCE w Sejmie o rodzinie i społeczeństwie

18 kwietnia 2015 | 10:14 | tom, mp (KAI) / br Ⓒ Ⓟ

Na konieczność budowy „mainstreamu rodzinnego” w instytucjach i państwach Unii Europejskiej – wskazano podczas konferencji Europejskiej Federacji Stowarzyszeń Rodzin Katolickich (FAFCE), która odbyła się w piątek w Sejmie w Warszawie. Jej tematem była „Rodzina i społeczeństwo. Razem na rzecz małżeństwa i rodziny”.

Antoine Renard, przewodniczący FAFCE zwrócił uwagę, że w ciągu historii rodziny przekazywały państwu coraz większy zasób praw i obowiązków, a w pewnym momencie to państwo poczuło, że może wpływać i decydować o każdym z nas. – Rodzina musi upomnieć się o swoje naturalne prawa. Nie ma przyszłości bez rodzin i to rodzina musi zadbać o fundamenty, ale też o politykę rodziną, która umożliwia jej funkcjonowanie. Musimy dać ludziom prawo rozwoju, które jest nadzieją dla naszych społeczeństw – podkreślił Renard.

Renard zaznaczył, że należy pilnować tego, aby w imię realizowania dobrych idei nie tworzyć złych ideologii takich jak np. nadawanie pełnych praw tak jak rodzinie związkom partnerskim. Nie można więc dopuścić, aby zgubne ideologie wbrew rzeczywistości opanowywały całe rządy i całe państwa. Zwrócił uwagę na manipulacje językowe zaprzęgnięte w służbę ideologii. Przypomniał, że uchwalanie prawa o tzw. „małżeństwach dla wszystkich” motywowano zasadą równości. Wyraził przekonanie, że mimo, że katolikom wydaje się, że przegrali „wojnę kulturową” to jednak rzeczywistość jest po ich stronie. Wskazał, że same dane i badania statystyczne wskazują, że ideologie takie jak np. gender „zabijają duchowo i intelektualnie” i prowadzą do samozniszczenia społeczeństwa. „Nie lękajcie się!” – przywołał słowa św. Jana Pawła II zaznaczając, że każde życie ludzkie jest ważniejsze od ideologii i od tego na jakim etapie rozwoju jest społeczeństwo.

Dr Marek Rymsza, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego, przekonywał, że w działaniach na rzecz małżeństwa i rodziny potrzebny jest racjonalny i pozytywny program realizowany w długiej perspektywie czasowej. To, że takie działania się sprawdzają świadczą choćby ruchy pro life czy Związek Dużych Rodzin 3+. Zastrzegł, że w programach i inicjatywach prorodzinnych nie powinno się stawiać na pierwszym miejscu argumentacji religijnej lecz uwzględniać ludzi różnych przekonań, a rozwiązania jakie się proponuje muszą mieć wymiar nie partykularny, ograniczony do jakiejś grupy czy środowiska, ale dotyczący dobra ogółu.

Zobacz retransmisję

Nikt nie ma wątpliwości, że to rodzina jest podstawą społeczeństwa i całego państwa. Dlatego kryzys demograficzny, jaki obecnie nęka Europę, jest poważnym problemem. – Żadne z państw europejskich nie ma wystarczającego przyrostu naturalnego dla dobrego rozwoju – zaznaczyła Maria Hildingsson, sekretarz generalny FAFCE. – Są jednak badania mówiące, że wszyscy Europejczycy chcieliby mieć średnio jedno dziecko więcej. Więc jest chęć odpowiedzenia na ten kryzys. Ale jeżeli Europejczycy nie mają tylu dzieci, ile chcieliby mieć, to znaczy, że brakuje im ufności i pewności, co do przyszłości – wyjaśniła Hildingsson.

W ramach panelu „Rodziny razem w Europie – wymiar europejski stowarzyszeń rodzinnych” Hildingsson przywołała wyniki ankiety przeprowadzonej w 2013 r. przez szwedzki instytut badawczy wśród 6,5 tys. młodych ludzi w wieku 16-29 lat w 12 krajach świata na temat najważniejszych dla nich wartości. Wynika z niej, że najbardziej godne szacunku nie są gwiazdy muzyki, sportu czy filmu lecz osoby dorosłe, które są dobrymi rodzicami i potrafią utrzymać rodziny. Jej zadaniem jest to radykalne odwrócenie trendu panującego od końca lat 60. XX w, pokolenia, które doświadczyło niespotykanego w historii rozpadu rodziny.

Marek Jurek, poseł do Parlamentu Europejskiego z satysfakcją mówił, że w ramach prac parlamentu w ostatnim czasie najwięcej głosów w obronie życia i rodziny padło ze strony polskich deputowanych. Wskazał na potrzebę budowania w ramach instytucji unijnych „mainstreamu rodzinnego”. Przypomniał, że w ramach obowiązującego w UE prawa kwestie dotyczące takich obszarów jak życie, małżeństwo czy rodzina podlegają kompetencjom parlamentów krajowych. Dlatego polski Sejm i Senat poprzez komisje ds. kontaktów z UE powinien interweniować, gdy dochodzi ze strony instytucji europejskich do naruszeń tej zasady i bronić swoich kompetencji oraz zajmować jednoznaczne stanowisko. Nie należy poddawać się presji i mieć świadomość wartości prawodawstwa i kultury swojego narodu.

Wystarczy podać przykład procesu ratyfikacji konwencji antyprzemocowej, który ewidentnie uderza w prawa rodzin – podkreślił Paweł Wosicki, prezes Polskiej Federacji Ruchu Obrony Życia. – Dyskusja była zdominowana przez niszowy Kongres Kobiet Polskich, a z naszym zdaniem nikt się nie liczył. Obecnym rządzącym i prezydentowi udzielamy czerwoną kartkę – dodał Wosicki. Według niego podstawowa różnica między stowarzyszeniami rodzinnymi w Polsce i za granicą jest taka, że w innych państwach są one traktowane poważnie. – Przyglądam się innym krajom i widzę, że tam głos stowarzyszeń nam podobnych jest brany pod uwagę. W Polsce brakuje partnerstwa. Z roku na rok ta sytuacja się nawet pogarsza – ocenił prezes PFROŻ.

Joanna Krupska, przewodnicząca Związku Dużych Rodzin „Trzy Plus” przypomniała, że przykładowo we Francji o problemie demograficznym pomyślano, gdy wskaźnik przyrostu demograficznego spadł do 1,6. W Polsce od dłuższego czasu utrzymuje się na poziomi 1,3. Podkreśliła, że czeka nas dużo pracy. – Polityki rodzinnej z prawdziwego zdarzenia nie da się zbudować przez kilka lat, skoro zaniedbywania dokonywały się przez dziesięciolecia – tłumaczyła. – Rodziny wielodzietne to najuboższa grupa społeczna. Jednak nie dlatego że są bezradne, tylko dlatego, że swój dochód dzielą na więcej części. Brakuje mechanizmów, które waloryzowałyby ekonomicznie ich wysiłek w kierunku budowania nowego pokolenia – zaznaczyła Krupska.

Prowadzący panel „Oczami stowarzyszeń rodzinnych”, Marcin Przeciszewski, prezes KAI zaznaczył, że obecnie mamy do czynienia z wielkim epokowym przełomem w skali Europy i świata, z ofensywą kulturową przeciwko rodzinie, która chce zbudować inną Europę, gdzie rodzina przestaje być fundamentem i jest zastępowana innymi typami związków. „Jesteśmy świadkami paradoksu, gdyż z jednej strony mówimy o wielu działaniach na rzecz polityki rodzinnej, a z drugiej strony różne nurty ideologiczne, które chcą rodzinę o ile nie zniszczyć, to obniżyć zdecydowanie jej rangę” – powiedział.

Przedstawiciele krajów zrzeszonych w FAFCE z Czech, Litwy, Niemiec, Francji przedstawili politykę rodzinną w swych krajach. Z krajów europejskich najbardziej jest ona rozwinięta we Francji. Renard prezentując główne instrumenty polityki w swoim kraju, wskazał na to, że: rodzina jest podstawową komórką społeczną i jest chroniona przez prawo, rodzina ma prawo do kształtowania systemu oświaty, ma wpływ na decyzje finansowe państwa, przede wszystkim ulgi podatkowe, różne świadczenia, w tym wsparcie finansowe biednych rodzin, a także dodatkowe usługi np. zapomogi czy dostęp do przedszkoli.

W dyskusji podkreślano też, że w ramach pozytywnych działań prorodzinych konieczne jest zaangażowanie wykwalifikowanych i kompetentnych osób, mobilizacja całego społeczeństwa i chrześcijan, także poprzez modlitwę.

W piątek z przedstawicielami FAFCE spotkał się abp Stanisław Gądecki, przewodniczący polskiego Episkopatu.

Europejska Federacja Stowarzyszeń Rodzin Katolickich (FAFCE) powstała w 1997 roku. Zrzesza przedstawicieli 15 krajów. Z Polski do FAFCE należy Przymierze Rodzin, Polska Federacja Ruchów Obrony Życia i Związek Dużych Rodzin „Trzy Plus”.

Europejska Federacja Rodzin Katolickich uznana jest przez Radę Europy i ma przyznany „status uczestnika”. Z tego tytułu pozostaje w systematycznym kontakcie z najważniejszymi instytucjami Unii Europejskiej: Komisją i Parlamentem Europejskim.

Dewizą Federacji jest hasło: „Rodzina, bogactwem Europy”. FAFCE pełni rolę płaszczyzny porozumienia wymiany doświadczeń na szczeblu europejskim dla zrzeszonych w niej organizacji rodzinnych. Pełni też rolę reprezentacji katolików w dialogu z instytucjami europejskimi dotyczącym kwestii związanych z rodziną i jej prawami oraz polityką na rzecz rodziny.

FAFCE podejmuje działania na szczeblu europejskim na rzecz uznania i docenienia wartości rodziny i jej miejsca w społeczeństwie. Prowadzi stały monitoring prac legislacyjnych na szczeblu europejskim, mogących mieć wpływ na sytuacje rodzin. Współpracuje z Europejskim Komitetem Praw, mając prawo wnoszenia skargi zbiorowej. Razem ze stowarzyszeniami sprzymierzonymi, jest znaczącym przedstawicielem katolików w dialogu dotyczącym spraw związanych z rodziną i z życiem rodzin.

Federację Europejską stowarzyszenia rodzin katolickich zawiązały w 1997 r. W 2001 Rada Europy przyznała federacji FAFCE status uczestnika. Z tego tytułu FAFCE pozostaje w kontakcie z głównymi instytucjami Unii Europejskiej, takimi jak Komisja i Parlament Europejski. Od 1999 w Brukseli w siedzibie Komisji Konferencji Biskupów Unii Europejskiej COMECE funkcjonuje stały sekretariat FAFCE, z Marią Hildingsson na czele. Przedstawiciele stowarzyszeń zrzeszonych w FAFCE spotykają się dwa razy do roku: w Brukseli lub Strasburgu i kolejno w krajach członkowskich.

Do FAFCE należą stowarzyszenia rodzin z Francji, Niemiec, Włoch, Austrii, Czech, Węgier, Słowacji, Irlandii, Litwy, Rumunii, Polski, a współpracują z Federacją stowarzyszenia rodzinne z Malty, Chorwacji, Anglii, Ukrainy, Portugalii i Szwecji. Obecnie przewodnictwo w FAFCE sprawuje Francja. Federacja utrzymuje się ze składek z poszczególnych krajów.

W 2014 FAFCE przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, podjęło akcję „Głosuj na rodzinę” www.voteforfamily.eu zachęcając kandydatów na posłów do podpisania manifestu na rzecz całościowej i skutecznej polityki dla rodzin stanowiących bogactwo Europy. W Polsce podpisało ten manifest 68 kandydatów do parlamentu, siedmiu odnosząc sukces w wyborach. Stanowi to 13 proc. wszystkich kandydatów.


Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.