Festiwal programów religijnych rozstrzygnięty

Wstrząsająca historia o uchodźcach w Sudanie „A cry in the silence” (Krzyk w ciszy) Agnieszki Dzieduszyckiej wygrała ex equo z duńskim filmem „Folkenkirkechok” (Szok kulturowy) XV Europejski Festiwal Telewizyjnych Programów Religijnych w kategorii „Film dokumentalny, news i program publicystyczny”.

W kategorii „Magazyn i reportaż” zwyciężył norweski talk show „Styrk Live” stawiający pytanie, czy religia rządzi naszym życiem seksualnym. Za najlepszy program w kategorii „Refleksja i medytacja” uznano brytyjski film będący wspomnieniem o Marcinie Luterze Kingu „The Crucified King”. Najlepszym programem dla dzieci i młodzieży został duński serial dla dzieci „Jesus and Josefine”. Nie przyznano żadnej nagrody w kategorii „Widowisko, muzyka, teatr i sztuka”.
Jury w składzie: Bengt Bergius ze Szwecji, Peter Kurath ze Szwajcarii, Milja Radowić z Serbii, Andrea Tomasetto z Włoch i Agnieszka Arnold z Polski przyznało także cztery wyróżnienia: dla norweskiego programu „Dylemat” stawiającego pytanie czy każde życie jest warte przeżycia, bułgarskiego filmu „Zwyczajne cuda”, włoskiego „Tarantule, antidota i szaleństwa” i węgierskiego dokumentu „Świadkowie – mieli być darem” o rodzinie, której trzech członków utonęło w tragicznych okolicznościach.
Nagrodę publiczności otrzymał polski film Mariusza Malca „Karolek”, w niezwykle ciepły, zabawny i głęboki sposób opowiadający o dziesięcioletnim chłopcu z Zakopanego.
Zwycięzcy festiwalu otrzymali statuetki zaprojektowane przez znanego polskiego rzeźbiarza Mariana Biskupskiego.
Film „A cry in the silence” – wyprodukowany przez mającą siedzibę w Niemczech Catholic Radio and Television Network, a zrealizowany przez polską reżyser Agnieszkę Dzieduszycką – pokazuje skutki wieloletniej wojny, jaka toczy się w Sudanie, spotykając się z milczeniem świata, który zainteresowany jest jedynie naftowymi złożami tego kraju. W ciągu ostatnich 10 lat przed bombardowaniami uciekło 5 milionów ludzi, 200 tysięcy trafiło do obozów w krajach graniczących z Sudanem. Uchodźcy egzystują w przerażających warunkach, wielu chrześcijan jest poddawanych przymusowej islamizacji, a jedną z niewielu instytucji, która próbuje Sudańczykom nieść pomoc, jest Kościół katolicki.