Filaret wzywa do stanowczej odprawy na agresję Rosji
27 listopada 2018 | 10:26 | kg (KAI/RISU) / mip | Kijów Ⓒ Ⓟ
Od naszej gotowości udzielenia zdecydowanej odprawy Rosji zależy nasza przyszłość – uważa patriarcha Filaret. W związku z dokonanym 25 listopada atakiem rosyjskiej marynarki wojennej na okręty ukraińskie koło Kerczu na Krymie zwierzchnik niekanonicznego Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Kijowskiego wydał oświadczenie, w którym ostro potępił ten akt. Patriarcha nazwał go «otwartą agresją zbrojną Federacji Rosyjskiej przeciw Ukrainie» i wezwał mieszkańców kraju do modlitw o zwycięstwo i pokój dla ich ojczyzny.
Po przywołaniu najnowszych wydarzeń – zajęcia okrętów i wzięcia do niewoli marynarzy ukraińskich – Filaret przypomniał, że „dotychczas Kreml usiłował kłamstwem ukryć swą agresję przeciw państwu ukraińskiemu, wykorzystując wojska bez znaków rozpoznawczych, powołując się na miejscowych kolaborantów, mówiąc o «wojnie domowej w Donbasie» i o «samostanowieniu narodu Krymu»”. Tym razem jednak Federacja Rosyjska dokonała jawnego aktu agresji przeciw Ukrainie, którego już nie ukrywa – podkreślił autor oświadczenia.
Zwrócił uwagę, że naród ukraiński «może udzielić tylko jednej odpowiedzi na tę napaść: mężnie przeciwstawić się wrogowi, stając do obrony ojczystego kraju, swojej państwowości i wolności». W tym kontekście patriarcha przypomniał, że Ukraińcy ponad 300 lat żyli w niewoli, podbici przez imperium i «na własnej skórze doświadczyli całej goryczy niewoli». Nawiązał przy tym do obchodzonej obecnie 85. rocznicy Wielkiego Głodu – ludobójstwa z lat 1932-33, „do którego główną przesłanką była utrata przez naród swej państwowości i zniewolenie państwa przez agresora kremlowskiego”.
„Wyciągając wnioski z przeszłości powinniśmy być dalekowzroczni i zrozumieć, że od naszej gotowości udzielenia zdecydowanej odprawy agresorowi zależy przyszłość każdego zakątku Ukrainy, przyszłość następnych pokoleń, całego narodu ukraińskiego” – podkreślił zwierzchnik UKP PK.
W tym kontekście wezwał polityków do odłożenia na bok dzielących ich sporów i do stanięcia razem, bo gdy „«wróg zniszczy naszą państwowość, to o jakie stanowiska będziecie zabiegać, jak będziecie rządzić?”. Wezwał także do zjednoczenia całe społeczeństwo ukraińskie, „gdyż bez zwycięstwa nie będzie ani prawdziwego pokoju, ani dobrobytu, ani szczęśliwej przyszłości dla każdego z nas”.
Zwrócił się też do «bratobójców – nowych Kainów, którzy – nazywając nasz naród swoim bratem – wdarli się do naszego domu, aby przelewać krew i zniewalać: opamiętajcie się i przestańcie czynić zło! Schowajcie miecz i wróćcie do swego domu!». „Nie boicie się ani praw ludzkich, ani skutków swoich zbrodni. Myślicie, że kłamstwem można wszystko ukryć, a prawem silniejszego uzasadnić to. Wiedzcie więc i zapamiętajcie: Bóg wszystko widzi i każdemu odpłaci tak, jak na to zasłużył!” – przestrzegł Filaret. Zapytał retorycznie: „Czy Ten, który stworzył ucho, nie usłyszy, Ten, który stworzył oko, nie zobaczy, a Ten, który daje ludziom rozum, nie ukarze was?”.
Kościół Patriarchatu Kijowskiego przywołuje błogosławieństwo Boże dla żołnierzy ukraińskich, broniących kraju przed agresorem i dla całego państwa – zapewnił jego zwierzchnik i dodał: „Z nami jest prawda, toteż z nami jest Bóg, a tam, gdzie jest Bóg, tam jest zwycięstwo”. Wezwał wszystkich wiernych do modlitw o zwycięstwo i pokój dla Ukrainy, podkreślając, że jest to „ten wkład do wspólnej sprawy, który na miarę swych sił może zrobić każdy z nas”.
Patriarcha przyznał, że serca wielu ludzi są dziś ogarnięte troskami i wahaniami, dlatego przypomniał słowa Pisma Świętego, aby «serce wasze nie miało wątpliwości, że prawda i moc Boża pokonają współczesnego Kaina i nowego faraona, z którego niewoli Pan wyzwoli Ukrainę». «Pan bowiem nie odpycha swego ludu i nie porzuca swojego dziedzictwa» – tymi słowami z Psalmu 94 (93) zakończył swe przesłanie patriarcha Filaret.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.