Film o „rewolucji kulturalnej” wycofany z festiwalu w Berlinie
14 lutego 2019 | 02:24 | kg (KAI/Asia/News) / pw | Berlin/Pekin Ⓒ Ⓟ
Nowy film chińskiego reżysera Zhanga Yimou, poświęcony osławionej „rewolucji kulturalnej”, został wycofany z festiwalu w Berlinie. Producenci obrazu zapowiedzieli 11 lutego, że nie pokażą go na imprezie, rozpoczynającej się 14 lutego. Przyczyną tej decyzji są formalnie „względy techniczne, do jakich doszło już po nakręceniu filmu”, ale powszechnie uważa się, że nastąpiło to na żądanie władz chińskich.
Okres „rewolucji kulturalnej” – lata 1966-76 – był dziesięcioleciem wcielania w życie najbardziej radykalnej odmiany ideologii komunistycznej. Była to w istocie wojna domowa między tzw. Czerwoną Gwardią (hungwejpingami), czyli młodymi ludźmi, manipulowanymi przez Mao Zedonga i jego najbliższe otoczenie, a wojskiem i szerokimi kadrami partii komunistycznej. Choć „rewolucja” swój największy rozmach wyhamowała po 2-3 latach, w rzeczywistości zakończyła się dopiero po śmierci Mao.
Głównymi ofiarami i przegranymi tamtych wydarzeń byli z jednej strony ludzie wierzący różnych religii, łącznie z członkami kontrolowanego przez komunistów Patriotycznego Stowarzyszenia Katolików Chińskich i podobnych proreżimowych organizacji innych religii, z drugiej zaś wszyscy przeciwnicy Mao, prawdziwi bądź domniemani. Należeli do nich np. liczni profesorowie wyższych uczelni, intelektualiści, ludzie kultury i sztuki. Zwykle osądzali ich i krytykowali ich uczniowie, którzy najpierw upokarzali ich publicznie jako „wrogów ludu” (zwykle towarzyszyła temu też przemoc fizyczna), a następnie wysyłali ich albo do odległych wsi i małych miasteczek, aby w ramach „reedukacji” uczyli się od „proletariatu wiejskiego”, albo do obozów pracy.
Sam reżyser niedopuszczonego na festiwal filmu także doświadczył podobnego losu. Jego film „Drugi” opowiada o człowieku, który uciekł z fabryki-więzienia. Zdaniem Zhanga jego dzieło ma być hołdem złożonym ludziom, którzy cierpieli w tamtym okresie, który sami Chińczycy określają dzisiaj jako „czas wielkiego chaosu”.
Inny film Zhanga Yimou pt. „Żyć” zdjęła z ekranów cenzura i został zakazany w Chińskiej Republice Ludowej. Wcześniej, w 2008 jego twórcę wybrano na reżysera igrzysk olimpijskich w Pekinie w 2012 roku.
Najnowsze wycofanie filmu Zhanga z festiwalu w Berlinie pokazuje nasilanie się kontroli i cenzury, prowadzonej przez władze komunistyczne nad wszystkimi środkami przekazu. Jeszcze kilka lat temu rząd uznawał oficjalnie „błędy” popełnione w czasie „rewolucji kulturalnej”, podczas której zginęło – według różnych ocen – od 500 tysięcy do 2 milionów ludzi. Od ub.roku wydział propagandy Komunistycznej Partii Chin nie dopuszcza już żadnej krytyki wobec jej historii. Również inne filmy, poruszające zagadnienia „rewolucji kulturalnej”, są wycofywane z rozpowszechniania i pokazów publicznych.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.