Fragmenty nowej książki Papieża
07 października 2004 | 17:10 | ld, ml //per Ⓒ Ⓟ
„Dane mi było doświadczyć osobiście rzeczywistości »ideologii zła«. To jest coś, czego nie da się zatrzeć w pamięci” – pisze Jan Paweł II w swojej najnowszej książce „Pamięć i tożsamość. Rozmowy na przełomie tysiącleci”. Tom ukaże się we Włoszech wiosną przyszłego roku.
Podczas trwających obecnie we Franfurcie nad Menem Międzynarodowych Targów Książki przedstawiciele Watykanu ujawnili kilka fragmentów nowego papieskiego dzieła.
*”Pamięć i tożsamość”* to liczący ok. 200 stron zapis rozmów, jakie od 1993 r. prowadzili z Papieżem dwaj polscy intelektualiści: prof. filozofii Krzysztof Michalski z wiedeńskiego Instytutu Nauk o Człowieku i ks. prof. Józef Tischner.
„Wolność jest dla miłości. Spełnienie wolności przez miłość może osiągnąć również stopień heroiczny. (…) W dziejach chrześcijaństwa nie brakowało tych, którzy na różne sposoby »dawali życie« za bliźnich, a dawali je, aby naśladować przykład Chrystusa. Dwudzieste stulecie było wielkim wiekiem męczenników chrześcijańskich, i to zarówno w Kościele katolickim, jak w innych Kościołach i wspólnotach kościelnych” – pisze Jan Paweł II.
W innym miejscu zaznacza: „Dane mi było doświadczyć osobiście rzeczywistości »ideologii zła«. To jest coś, czego nie da się zatrzeć w pamięci. Najpierw nazizm (…) Żyliśmy pogrodzeni w jakimś wielkim wybuchu zła. (…) Później, już po wojnie, myślałem sobie: Pan Bóg dal hitleryzmowi dwanaście lat egzystencji i po dwunastu latach system ten się zawalił. Widocznie taka była miara, jaką Opatrzność Boża wyznaczyła temu szaleństwu. Prawdę mówiąc, to nie było szaleństwo – to było jakieś »bestialstwo«, jak napisał ks. prof. Konstanty Michalski (por. »Między heroizmem a bestialstwem«). A więc Opatrzność Boża wymierzyła bestialstwu tylko dwanaście lat. Jeżeli komunizm przeżył dłużej – myślałem – i jeśli ma przed sobą jakąś perspektywę dalszego rozwoju, to musi być w tym jakiś sens”.
*Ten wywiad-rzeka* odnosi się do najważniejszych pytań dotyczących historii XX w. oraz jej rozumienia w kontekście współczesnych zagrożeń – powiedział na konferencji prasowej we Franfurcie rzecznik prasowy Watykanu Joaquin Navarro-Valls. – Nie jest to co prawda encyklopedia, ponieważ książka liczyć będzie około 200 stron, ale można ją czytać jak encyklopedię – podkreślił, dodając, że Papież pragnie przekazać w książce swoje własne, przeniknięte duchem modlitwy, spojrzenie na dzieje ludzkości.
– Papież pisze po to, aby pomóc ludziom i nieść nadzieję, dlatego nie jest to książka pesymistyczna, chociaż porusza bardzo trudne i bolesne zagadnienia współczesności – wyjaśnił Navarro-Valls. Refleksje historyczne Jana Pawła II zawierają także wątki autobiograficzne, ponieważ książka w dużej mierze dotyczy historii niedawno minionego stulecia.
Rzecznik dodał, że Jan Paweł II nie unika najtrudniejszych pytań filozoficznych, szczególnie tych o korzenie i przyczyny zła we współczesnym świecie, o granice ludzkiej wolności. Odpowiada na nie z pozycji filozofii historii, dając czytelnikowi klucze do zrozumienia rzeczywistego podłoża światowych konfliktów i problemów.
*O książce* mówił w Radiu Watykańskim ks. Giuseppe Scotti, prezes rady nadzorczej Libreria Editrice Vaticana – wydawnictwa watykańskiego, które prawa autorskie najnowszej pracy papieża odstąpiło włoskiemu koncernowi medialnemu „Rizzoli”.
– Jan Paweł II nie bogaci się na swoich książkach – powiedział ks. Scotti. Zapytany przez rozgłośnię o to, co dzieje się z pieniędzmi z tego tytułu, kapłan wyjaśnił, że „Papież przeznacza je na dzieła charytatywne”. Przykładami mogą być odbudowa kościołów, zarówno katolickich, jak i prawosławnych, w Bośni i Hercegowinie i w Chorwacji oraz budowa ośrodka dla dzieci i młodzieży w Rwandzie.
Szef LEV zapowiedział, że na wiosnę, gdy ukaże się najnowsza książka Ojca Świętego, ogłoszony zostanie pełny spis inicjatyw sfinansowanych z wpływów za prawa autorskie.
Ks. Scotti wyjaśnił także, dlaczego Watykan wybrał tym razem wydawnictwo „Rizzoli”, a nie „Mondadori”, które miało prawa na cały świat (oczywiście z wyjątkiem Polski) na dwie poprzednie książki: „Przekroczyć próg nadziei” (1994) i „Wstańcie, chodźmy!” (2004). – Zastosowaliśmy kryterium przemienności, by nie stwarzać wrażenia, że papież jest autorem jednego określonego domu wydawniczego – powiedział ks. Scotti.
Książka ukaże się nakładem włoskiego wydawnictwa Rizzoli z Mediolanu. Nie wiadomo, która oficyna będzie polskim wydawcą „Pamięci i tożsamości”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.