Franciszek do estońskiej młodzieży: Miłość nie umarła
25 września 2018 | 16:56 | st (KAI) / pz | Tallin Ⓒ Ⓟ
„Prośmy o moc apostolską, byśmy nieśli Ewangelię innym i wyrzekli się czynienia z naszego chrześcijańskiego życia muzeum wspomnień” – zaapelował Franciszek podczas spotkania ekumenicznego z młodzieżą w kościele luterańskim św. Karola w Tallinie. Papież przestrzegł przed lękami, które zazwyczaj zamykają wspólnoty i popychają do prozelityzmu oraz zachęcił do budowania braterskich relacji. „Miłość nie umarła i prosi nas o otwarcie serc” – wzywał Ojciec Święty.
Na wstępie papież podziękował za słowa młodych oraz arcybiskupa Estońskiego Kościoła Ewangelicko-Luterańskiego Urmasa Viilmy. Następnie nawiązał do słów znajdujących się na obrazie w absydzie tego kościoła z Ewangelii św. Mateusza: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię” (Mt 11, 28).
Franciszek zauważył, że młodzi ludzie często czują się niezrozumiani i zapewnił: „Chcę wam dziś tutaj powiedzieć, że jeśli płaczecie, chcemy z wami płakać, towarzyszyć naszym aplauzem i śmiechem waszej radości, pomóc wam żyć naśladując Pana”. Jednocześnie przyznał, że aby być blisko młodych Kościół musi skorygować wiele istniejących sytuacji, które w ostatecznym rozrachunku odsuwają młodych. Są bowiem oburzeni skandalami seksualnymi i ekonomicznymi, nie widząc postawy zdecydowanego ich potępienia; nieumiejętnością odpowiedniego zrozumienia życia i wrażliwości młodzieży, czy też przypisywaniem jej tylko biernej roli w Kościele. Zapewnił, że Kościół chce odpowiedzieć na pytania młodych i pragnie być wspólnotą transparentną, gościnną, uczciwą, atrakcyjną, komunikatywną, przystępną, radosną i interaktywną.
Franciszek podkreślił dalej, że „tam, gdzie jest Jezus, tam też jest zawsze odnowa, zawsze jest szansa na nawrócenie, pozostawienie za sobą wszystkiego, co oddziela nas od Niego i od naszych braci. Tam, gdzie jest Jezus, życie zawsze ma posmak Ducha Świętego. Wy, dzisiaj, jesteście tutaj aktualizacją tego cudu Jezusa” – powiedział.
Papież zauważył, że wielu młodych Estończyków nie zna Jezusa, doświadczyło rozpadu miłości rodziców, czują się na tyle niepotrzebni, że muszą emigrować, aby szukać pracy. W tej sytuacji potrzebne jest świadectwo autentycznej miłości.„Jesteśmy zjednoczeni wiarą w Jezusa i On czeka, abyśmy zanieśli Go wszystkim ludziom młodym, którzy utracili sens życia” – zaapelował Franciszek. Zapewnił, że mając odwagę, aby wyjść ze swoich ograniczeń i udać się na peryferie, znajdziemy Jezusa idącego przed nami w życiu brata, który cierpi i jest odrzucany.
„Prośmy o moc apostolską, byśmy nieśli Ewangelię innym, ale by ją dawać a nie narzucać, i wyrzekli się czynienia z naszego chrześcijańskiego życia muzeum wspomnień. Życie chrześcijańskie jest życiem, jest przyszłością, jest nadzieją. Nie jest muzeum. Pozwólmy, by Duch Święty skłonił nas do kontemplowania dziejów w perspektywie Jezusa zmartwychwstałego. W ten sposób nasze Kościoły będą mógł iść naprzód, przyjmując w sobie niespodzianki Pana (por. tamże, 139), odzyskując swoją młodość, radość i piękno oblubienicy, o którym mówił Mirko, oblubienicy która idzie na spotkanie z Panem. Niespodzianki Pana. Pan nas zaskakuje, bo życie nas zawsze zaskakuje. Idźmy naprzód na spotkanie tych niespodzianek” – podkreślił Franciszek na zakończenie swego przemówienia.
Pełna treść przemówienia papieża dostępna jest TUTAJ.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.