Franciszek do rządzących: niech Peru będzie krainą nadziei
20 stycznia 2018 | 11:01 | Lima / st (KAI) / bd Ⓒ Ⓟ
Do budowania Peru jako krainy nadziei wezwał papież podczas spotkania z przedstawicielami władz tego kraju. Zaapelował o promowanie „ekologii integralnej”, zwalczającej zarówno degradację środowiska naturalnego człowieka, jak i degradację moralną.
Z kilkuminutowym opóźnieniem w stosunku do planów pierwotnych o godz. 16.50 (22.50 czasu polskiego) Ojciec Święty przybył samochodem zamkniętym na dziedziniec honorowy Casa de Pizarro, będącego od 1938 roku siedziba prezydenta Republiki Peru.
Papieża powitał obecny gospodarz tego pałacu, prezydent Pedro Pablo Kuczynski wraz z małżonką. Obecni byli także przedstawiciele władz, Kościoła, korpusu dyplomatycznego, świata nauki i kultury. Zebrani wysłuchali fragmentu muzyki wykonanej przez orkiestrę dziecięcą.
W swoim wystąpieniu prezydent Kuczynski powitał serdeczne Ojca Świętego i wszystkich zgromadzonych. Podkreślił historyczny charakter tego miejsca, sięgającego czasów przedkolumbijskich. Zauważył, że naprzeciw tej rezydencji mieści się katedra. Wskazał na ponadtysiącletnie korzenie kulturowe swej ojczyzny, a jednocześnie pluralizm etniczny i kulturowy jego mieszkańców. Przypomniał dwie wizyty Jana Pawła II w 1985 i w 1988 – kiedy w kraju panował terroryzm, inflacja i wiele nieszczęść. Zaznaczył, że od tej pory zaleczono wiele ran, ale także iż ten proces wymaga wiele czasu. Składa się na to nie tylko rozwój materialny, ale także społeczny. Prosił Ojca Świętego o odnowienie wiary swego narodu. Jesteśmy zjednoczeni w nadziei – jak mówi hasło pielgrzymki. Podkreślił też rolę wiary i wielkie oczekiwania związane z papieskim orędziem skierowanym do jego rodaków.
Odpowiadając na te słowa Ojciec Święty, przypomniał, że hasłem jego pielgrzymki do Peru są właśnie słowa: „Zjednoczeni dla nadziei”. Zauważył, że sama bogata i zróżnicowana przyroda tego kraju jest powodem do nadziei. Dołącza do tego bogata różnorodność kulturowa. „Peru jest krainą nadziei, która zaprasza i wzywa do jedności cały swój naród. Ponosi on odpowiedzialność za to, by trwać w jedności właśnie między innymi dlatego, by bronić wszystkich tych motywów nadziei” – stwierdził Franciszek.
Jednocześnie papież wskazał na zagrożenia, jakimi jest rabunkowa eksploatacja zasobów naturalnych. „W tym kontekście «zjednoczeni w obronie nadziei» oznacza promowanie i rozwój ekologii integralnej” – podkreślił. Ojciec Święty wezwał do wysłuchania, uznania i szanowania osób i ludów lokalnych. Zauważył, że degradacja środowiska jest ściśle związana z degradacją moralną. Na przykład, nielegalne wydobycie złóż stało się zagrożeniem, które niszczy ludzkie życie. „Cały ten proces degradacji pociąga za sobą i umacnia organizacje nielegalne, które niszczą wielu naszych braci podporządkowując ich handlowi ludźmi – nowej formie niewolnictwa – nielegalnej pracy, przestępczości… i innym formom zła, które są poważnie wymierzone w ich godność, a jednocześnie w godność tego narodu” – stwierdził Franciszek.
Papież zwrócił także uwagę na plagę korupcji i zaapelował o większą przejrzystość między organami publicznymi, sektorem prywatnym a społeczeństwem obywatelskim. „Korupcji można uniknąć i wymaga to zaangażowania wszystkich” – zapewnił Ojciec Święty. Rządzących wezwał do zaangażowania, aby zapewnić mieszkańcom przekonanie, „że Peru to przestrzeń nadziei i szans… ale dla wszystkich, a nie tylko dla nielicznych. Chodzi o to, aby każdy Peruwiańczyk, każda Peruwianka mogli poczuć, że ten kraj jest jego, i że może ustanowić relacje braterstwa i równości ze swoim bliźnim oraz pomóc drugiemu, kiedy tego potrzebuje; krajem, w którym można zrealizować swoją własną przyszłość. I tak budować Peru, które miałoby miejsce dla «wszystkich krwi», w którym można by zrealizować «obietnicę peruwiańskiego życia».
Na zakończenie Franciszek zapewnił o zaangażowaniu Kościoła katolickiego w dalszą pracę, żeby Peru pozostało ziemią nadziei.
Po wygłoszeniu przemówienia Ojciec Święty wszedł do Casa de Pizarro. Przywitał się z członkami rodziny prezydenta Kuczynskiego, następnie ze współpracownikami głowy państwa, po czym odbył z nim rozmowę w cztery oczy. Jej treść nie została podana do wiadomości publicznej.
Po wyjściu z gabinetu prezydent Kuczynski przekazał Franciszkowi w darze dzieła sztuki pierwotnych mieszkańców swej ojczyzny, natomiast papież medal swego pontyfikatu, różaniec. Papież pozdrowił raz jeszcze zgromadzonych. Pozował do pamiątkowego zdjęcia.
Z pałacu prezydenckiego Ojciec Święty wyjechał o 17. 43 (23.43 czasu polskiego) i udał się samochodem panoramicznym do odległego o około kilometr kościoła św. Piotra na spotkanie ze swymi peruwiańskimi współbraćmi zakonnymi. Jak zwykłe na ulicach Limy towarzyszyły mu entuzjastyczne pozdrowienia wiernych. Około 17.55 (23.55 czasu polskiego) Franciszek dotarł na spotkanie z około 100 jezuitami. Treść tej rozmowy nie została podana do informacji publicznej. Był to ostatni punkt piątkowego programu papieskiej wizyty w Peru.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.