Drukuj Powrót do artykułu

Franciszek rozpoczął nadzwyczajny Synod Biskupów o rodzinie

05 października 2014 | 16:00 | st (KAI) / br Ⓒ Ⓟ

Uroczystą Mszą św., sprawowaną w bazylice watykańskiej, rozpoczęło się 5 października III nadzwyczajne zgromadzenie ogólne Synodu Biskupów nt. „Wyzwań duszpasterskich dla rodziny w kontekście nowej ewangelizacji”. Wraz z Franciszkiem koncelebrowało ją 191 ojców synodalnych, w tym wielu biskupów i księży katolickich Kościołów wschodnich. Prace tego zgromadzenia potrwają do 19 bm.

Na początku Eucharystii papież zatrzymał się przy relikwiach św. Teresy od Dzieciątka Jezus oraz jej rodziców, błogosławionych Zelii i Ludwika Martinów.

W homilii Ojciec Święty, komentując czytania mszalne, zaznaczył, że przedstawiona w nich Winnica Pańska jest symbolem „marzenia” Boga, a w istocie chodzi o lud, który Pan „zasadził i uprawia z miłością cierpliwą i wierną, aby stał się ludem świętym, ludem przynoszącym wiele dobrych owoców sprawiedliwości”. Jednakże w czytanych dzisiaj fragmentach – Księgi proroka Izajasza (Iz 5,1-7) i Ewangelii św. Mateusza (Mt 21,33-43) mowa jest o zniweczeniu Bożego zamysłu.

Kaznodzieja zauważył, że w swej przypowieści Pan Jezus zwraca się zwłaszcza do arcykapłanów i starszych ludu, do klasy rządzącej, a więc do tych, którym Bóg powierzył szczególnie swój lud, aby go doskonalili, troszczyli się, strzegli przed dzikimi zwierzętami. Oni jednak zawłaszczyli winnicę, pragnąc realizacji nie planu Bożego, ale swoich własnych projektów. Kierowała nimi żądza pieniędzy i władzy i aby ją zaspokoić, źli pasterze nakładali na barki ludzi ciężary nie do uniesienia, których „palcem ruszyć nie chcą”.

„Także my podczas Synodu Biskupów jesteśmy wezwani do pracy w Winnicy Pańskiej. Zgromadzenia synodalne nie są po to, aby dyskutować o pięknych i oryginalnych ideach ani żeby dostrzec, kto jest bardziej inteligentny… Służą one doskonaleniu i lepszemu strzeżeniu Winnicy Pana, współpracy z Jego marzeniem, Jego planem miłości do swego ludu. W tym przypadku Pan prosi nas, byśmy zatroszczyli się o rodzinę, która od samych początków jest integralną częścią Jego planu miłości do rodzaju ludzkiego” – powiedział Ojciec Święty.

Zauważył, że również dziś istnieje pokusa „zawłaszczenia” winnicy, a marzenie Boga zawsze ściera się z obłudą niektórych Jego sług. „Możemy «zniweczyć» marzenie Boga, jeśli nie pozwalamy się prowadzić Duchowi Świętemu. Duch daje nam mądrość, która wykracza poza naukę, abyśmy wielkodusznie pracowali z prawdziwą wolnością i pokorną kreatywnością” – powiedział Franciszek.

Na zakończenie wezwał do troski, by serca i umysły ojców synodalnych były strzeżone w Jezusie Chrystusie przez „pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł”.

W modlitwie wiernych po chińsku polecono ojców synodalnych, aby Boży pokój, przewyższający wszelkie rozumienie, strzegł ich serc i umysłów w Jezusie Chrystusie. Po hiszpańsku modlono się za ustawodawców i rządzących, aby dążyli jedynie do tego, co jest prawdziwe, szlachetne, sprawiedliwe, czyste, miłe, co zasługuje na uznanie, co jest prawe i godne chwały. W języku filipińskim wstawiano się za ludźmi zranionymi zgorszeniami, aby Pan okazał im swoje oblicze, uleczył rany i na nowo otworzył ich na radość i nadzieję. Po portugalsku modlono się za narody żyjące w stanie wojny: aby prawica Pańska strzegła tego, co zasadziła, ożywiła pragnienie dobra, aby na ziemi zakwitały sprawiedliwość i pokój. W ostatnim wezwaniu – w języku suahili – proszono za wszystkie rodziny, aby pociecha Ducha Świętego wspierała je w trudach życia codziennego i chroniła od niepotrzebnych trosk.

Papieska homilia:

Dzisiaj prorok Izajasz i Ewangelia posługują się obrazem winnicy Pańskiej. Winnica Pana jest Jego „marzeniem”, projektem, któremu oddaje się z całą miłością, jak rolnik dba o swoją winnicę. Winorośl jest rośliną, która wymaga wielkiej troski!

„Marzeniem” Boga jest jego lud: On go zasadził i uprawia z miłością cierpliwą i wierną, aby stał się ludem świętym, ludem przynoszącym wiele dobrych owoców sprawiedliwości. 

Ale zarówno w starożytnym proroctwie, jak i w przypowieści Jezusa, marzenie Boga ulega zniweczeniu. Izajasz mówi, że tak bardzo umiłowana i otoczona troską winnica „cierpkie wydała jagody” (5,2.4), podczas gdy Bóg „oczekiwał sprawiedliwości, a oto rozlew krwi, i prawowierności, a oto krzyk grozy” (w. 7). Natomiast w Ewangelii to rolnicy zniszczyli plan Boga: nie wykonywali swojej pracy, myśląc o swoich korzyściach.

Jezus w przypowieści zwraca się do arcykapłanów i starszych ludu, to znaczy do „mędrców”, do klasy rządzącej. To zwłaszcza im Bóg powierzył swoje „marzenie”, to znaczy swój lud, aby go doskonalili, troszczyli się, strzegli go przed dzikimi zwierzętami. Zadanie przywódców ludu jest następujące: uprawianie winnicy z wolnością, kreatywnością i pracowitością.

Ale Jezus mówi, że owi rolnicy zawłaszczyli winnicę. Ze względu na swą chciwość i pychę chcieli z niej uczynić, to, co im się podoba, a tym samym pozbawić Boga możliwości zrealizowania swojego marzenia o ludzie, który sobie wybrał.

Pokusa chciwości istnieje zawsze. Odnajdujemy ją także w wielkim proroctwie Ezechiela o pasterzach (por. rozdz. 34), komentowanym przez św. Augustyna w jednym ze swoich słynnych kazań, które niedawno czytaliśmy w Liturgii Godzin. Żądza pieniędzy i władzy. A żeby zaspokoić tę chciwość źli pasterze nakładają na barki ludzi ciężary nie do uniesienia, których „palcem ruszyć nie chcą” (por. Mt 23,4).

Także i my podczas Synodu Biskupów jesteśmy wezwani do pracy w winnicy Pańskiej. Zgromadzenia synodalne nie są po to, aby dyskutować o pięknych i oryginalnych ideach, czy też, by dostrzec, kto jest bardziej inteligentny … Służą doskonaleniu i lepszemu strzeżeniu winnicy Pańskiej, współpracy z Jego marzeniem, Jego planem miłości do swego ludu. W tym przypadku, Pan prosi nas, byśmy zatroszczyli się o rodzinę, która od samych początków jest integralną częścią Jego planu miłości do rodzaju ludzkiego.

Wszyscy jesteśmy grzesznikami i także my możemy przeżywać pokusę „zawłaszczenia” winnicy z powodu chciwości, której w nas, ludzkich istotach nigdy nie brakuje. Marzenie Boga zawsze ściera się z hipokryzją niektórych Jego sług. Możemy „zniweczyć” marzenie Boga, jeśli nie pozwalamy się prowadzić Duchowi Świętemu. Duch daje nam mądrość, która wykracza poza naukę, abyśmy wielkodusznie pracowali z prawdziwą wolnością i pokorną kreatywnością.

Bracia synodalni, by dobrze pielęgnować i strzec winnicy, trzeba aby nasze serca i umysły były strzeżone w Jezusie Chrystusie przez „pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł” (Flp 4,7). W ten sposób nasze myśli i plany będą zgodne z marzeniem Boga: kształtowaniem się ludu świętego, który do Niego należy i wydaje owoce Królestwa Bożego (Mt 21,43).

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.