Franciszek solidarny z kard. Bertone
29 kwietnia 2014 | 11:10 | st (KAI) / br Ⓒ Ⓟ
23 kwietnia zadzwonił do mnie Ojciec Święty, by wyrazić swoją solidarność w związku z wymierzonymi w moją osobę atakami medialnymi – stwierdził w liście opublikowanym na łamach tygodników diecezjalnych Genui i Vercelli były watykański sekretarz stanu, kard. Tarcisio Bertone.
W swoim liście kard. Bertone odnosi się do sensacyjnych informacji podanych 20 kwietnia m. in. przez dziennik „La Repubblica”, jakoby plany przebudowy przeznaczonego do jego użytku apartamentu w Palazzo San Carlo „rozsierdziły papieża”. Wskazuje, że aby osiągnąć efekt medialny anonimowy informator rzymskiego dziennika podwoił metraż przyszłego mieszkania kard. Bertone zestawiając te dane z „rzekomą ciasnotą” mieszkania papieskiego.
Kardynał wyraża radość z powodu serdecznej rozmowy telefonicznej, bowiem 23 kwietnia zadzwonił do niego Ojciec Święty, aby wyrazić swoją solidarność, a także rozczarowanie z powodu wymierzonych w jego osobę ataków medialnych. Były watykański sekretarz stanu podkreśla, że papież znał plany związane z nowym apartamentem emerytowanego sekretarza stanu od dnia, kiedy został on mu przydzielony. Dodał, że jest to apartament obszerny, który został przebudowany na jego koszt, ale po nim będzie używany przez kogoś innego.
Dziennik „La Repubblica” podaje w swoim wtorkowym wydaniu, że nowe mieszkanie zostało przygotowane z połączenia apartamentów, w których mieszkali emerytowany wiceprzewodniczący Papieskiej Rady ds. Tekstów Prawnych, zmarły w październiku ub. roku abp Bruno Bertagna oraz zmarły w 2009 wieloletni szef żandarmerii watykańskiej, Camillo Cibin.
Włoska prasa pomija fakt, że wraz z kard. Bertone będzie tam mieszkał jego sekretarz, Polak, ks. prałat Lech Piechota oraz zakonnice prowadzące dom purpurata. W mieszkaniach wysokich dostojników watykańskich jest też kaplica prywatna, biuro i pokój gościnny.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.