Drukuj Powrót do artykułu

Franciszek w „Oknie Papieskim”: okrucieństwo nie skończyło się na Auschwitz

29 lipca 2016 | 21:36 | aw / bd Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Piotr Tumidajski - KAI

Okrucieństwo nie skończyło się w Auschwitz – mówił Franciszek, który zgodnie z tradycją pojawił się w piątek wieczorem w „Oknie Papieskim” na Franciszkańskiej 3. Podsumowując dzień przypomniał, że ludzie nadal cierpią z powodu wojen, głodu i są torturowani w przeludnionych więzieniach. Cierpią też małe dzieci, niosą swój dziecięcy krzyż. Ale Jezus umarł za wszystkich, a dzieci mają prawo wzywać swą Matkę – podsumował papież. Następnie odmówił ze zgromadzonymi modlitwę „Zdrowaś Mario” i udzielił błogosławieństwa.

Dzisiejszy dzień, poświęcony był cierpieniu, kiedy wspominaliśmy śmierć Jezusa Chrystusa – mówił Franciszek. – Zakończyliśmy ten dzień razem z młodymi na Drodze Krzyżowej. Wspólnie modliliśmy się i przeżywaliśmy Drogę Krzyżową, ból i cierpienie Jezusa Chrystusa za nas wszystkich, połączyliśmy się z cierpiącym Jezusem Chrystusem” – powiedział papież.

Franciszek zaznaczył, że Chrystus cierpiał nie tylko dwa tysiące lat temu, lecz cierpi również dziś razem z cierpiącymi na wojnach, z bezdomnymi, głodnymi, chorymi, z ludźmi, którzy zmagają się z wątpliwościami, którzy nie czują się szczęśliwi, którzy uginają się pod ciężarem swoich grzechów.

Franciszek wspomniał swoje dzisiejsze odwiedziny w szpitalu dziecięcym, tam, gdzie również Jezus cierpi w chorych dzieciach. „Zadałem sobie wtedy pytanie: dlaczego dzieci cierpią? To jest zagadka, tajemnica, na to pytanie nie ma odpowiedzi” – wyznał Ojciec Święty.

Zwrócił uwagę, że rano stanął w obliczu innego cierpienia – odwiedził obóz Auschwitz-Birkenau. „Ileż tam bólu, ileż cierpienia… Czy to możliwe, byśmy my, ludzie, stworzeni na podobieństwo Boga, byli zdolni do tak straszliwych uczynków? Jednak to się stało” – ubolewał papież, dodając: „Nie chcę mówić gorzkich słów, ale muszę powiedzieć prawdę: okrucieństwo się nie skończyło w Auschwitz-Birkenau”.

Ojciec Święty stwierdził, że także dziś torturuje się ludzi, wielu więźniów poddawanych jest torturom, by wymusić zeznania. – To jest koszmarne – mówił Franciszek. I przypomniał, że są na świecie kobiety i mężczyźni w przeludnionych więzieniach, gdzie żyją w nich jak zwierzęta.

– W dzisiejszym świecie wciąż istnieje okrucieństwo. Możemy mówić, że widzieliśmy okrucieństwo sprzed 70 lat, ludzi, którzy umierali rozstrzelani, w komorach gazowych. Jednak dziś w tylu miejscach na świecie, gdzie toczy się wojna, dzieje się dokładnie to samo. Tak wygląda rzeczywistość – stwierdził Franciszek.

Papież podkreślił, że Jezus przybył, by na własnych barkach dźwignąć nasze grzechy i prosi o modlitwę. „Módlmy się za wszystkich Jezusów, którzy są na świecie, za wszystkich głodnych, spragnionych, wątpiących, chorych, którzy są sami, tych którzy czują ciężar wątpliwości i winy”. Stwierdził, że także dzieci bardzo cierpią, prosił o modlitwę za nie, za wszystkie niewinne, chore dzieci, które też niosą swój krzyż, krzyż dziecka.

Apelował o modlitwę również za wszystkich mężczyzn i wszystkie kobiety, którzy dziś cierpią, doświadczając tortur w wielu państwach na świecie; za więźniów, którzy są ściśnięci w więzieniach. „Smutne słowa, ale to prawda i prawdą jest też to, że Jezus Chrystus wziął na siebie nasze grzechy”. Franciszek przypomniał, że wszyscy jesteśmy grzesznikami i zachęcił: „jeśli ktoś nie czuje się grzeszny – niech podniesie rękę”. Po chwili dodał: „Wszyscy jesteśmy grzesznikami, ale On nas kocha. Jesteśmy grzesznikami, ale On nas Kocha, ale też dziećmi Boga, dziećmi naszego Ojca”.

Ponawiając apel o modlitwę za wszystkich ludzi, którzy dziś cierpią, doświadczają zła i trudności, przypomniał, że kiedy dziecko płacze, szuka matki. „Także i my módlmy się do Matki Bożej, każdy w swoim języku” – prosił papież i odmówił ze zgromadzonymi „Zdrowaś Mario”. Następnie udzielił zebranym błogosławieństwa, powiedział „Dobranoc” i życzył dobrego odpoczynku. – Módlcie się za mnie, jutro czeka nas kolejny dzień wspaniałych Dni Młodzieży – zakończył spotkanie w oknie papież Franciszek.

„Okno Papieskie” to najbardziej znany fragment Domu Arcybiskupów Krakowskich przy Franciszkańskiej 3. Mieści się na 1. piętrze – tym, co kaplica, w której Karol Wojtyła przyjął święcenia kapłańskie. Wieczorne, nieformalne spotkania Jana Pawła II z młodzieżą, gromadzącą się przed słynnym dziś oknem, to jeden z niezapomnianych obrazów tamtego pontyfikatu.

Pod oknem tym tłumnie gromadzili się mieszkańcy Krakowa w dniach ciężkiej choroby Jana Pawła II, w chwili jego śmierci, 2 kwietnia 2005 roku, oraz w kolejne rocznice tego dnia. Z „Okna Papieskiego” trzykrotnie przemawiał następca papieża Wojtyły, Benedykt XVI, podczas wizyty w Polsce w 2006 r.

 

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.