Drukuj Powrót do artykułu

Gdańsk: rozdali 2001 chlebów

11 listopada 2001 | 15:12 | per //ad Ⓒ Ⓟ

Festyn żebraczy, anioły na szczudłach, ogniska na głównej ulicy, debaty intelektualne – tak wygląda trwający od dwóch dni Gdański Areopag, zorganizowany w rok po pamiętnym Święcie Człowieka.

W sobotę 10 listopada, gdy w Dworze Artusa intelektualiści dyskutowali nad pojęciem „dobra wspólnego”, przed budynkiem rozłożyły się teatry uliczne. Ulicę Długi Targ przemierzali poprzebierani szczudlarze. Do pleców przyczepione mieli białe skrzydła i wzbudzali zainteresowanie wśród nielicznych przechodniów.
Kilku widzów miały również ubrane na biało dziewczyny. Nosiły one kamienie w kierunku białych figur, wokół których rozpalono małe ogniska. Ciepło ognia i oryginalność przedstawienia przyciągnęło kilku zmarzniętych przechodniów.
W sobotę wieczorem centrum kulturalne Gdańskiego Areopagu przeniosło się do kościoła św. Jana, gdzoe z koncertem fortepianowym wystąpił znany jazzman Leszek Możdżer. Ruiny zniszczonej świątyni, rusztowania i niebieskie oświetlenie stworzyło nastrojowe tło do muzyki Możdżera. Mimo zimna kościół wypełniony był prawie do ostatniego miejsca.
W Święto Odzyskania Niepodległości po Mszy św., która odprawiona została w samo południe, przy Bazylice Mariackiej i Długim Targu rozpoczął się Festyn Żebraczy. Podczas imprezy rozdano 2001 bochenków chleba, ofiarowanych przez Katarzynę i Grzegorza Pellowskich. W zamian zbierano datki, które wesprą areopagowy fundusz charytatywny. Za ofiarowane pieniądze kupiony zostanie sprzęt pożarniczy dla Ochotniczej Straży Pożarnej w Konarzynach. Ekipa z tamtejszej jednostki podczas lipcowej powodzi, która zalała Trójmiasto, przez cztery dni wypompowywała wodę z Oruni – dzielnicy Gdańska. Pierwszego dnia akcji o drugiej w nocy rodzina państwa Musiałów dała im kolację. Trzeciego dnia poczęstowali ich gorącymi naleśnikami. Strażacy nie pozostali obojętni. Po powrocie do domu zorganizowali zbiórkę pieniędzy i przywieźli Musiałom tysiąc trzysta złotych. Dla tej wielodzietnej rodziny, która w siedem osób gnieździ się w jednym pokoju, każdy grosz jest na wagę złota. Rok temu w podobnym Festynie Żebraczym rozdano 2000 bochenków chleba, a zebrano tysiąc sześćset złotych. Trafiły one do najmłodszych podopiecznych gdańskiej Caritas.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Drukuj Powrót do artykułu

Gdańsk: rozdali 2001 chlebów

11 listopada 2001 | 15:12 | per //ad Ⓒ Ⓟ

Festyn żebraczy, anioły na szczudłach, ogniska na głównej ulicy, debaty intelektualne – tak wygląda trwający od dwóch dni Gdański Areopag, zorganizowany w rok po pamiętnym Święcie Człowieka.

W sobotę 10 listopada, gdy w Dworze Artusa intelektualiści dyskutowali nad pojęciem „dobra wspólnego”, przed budynkiem rozłożyły się teatry uliczne. Ulicę Długi Targ przemierzali poprzebierani szczudlarze. Do pleców przyczepione mieli białe skrzydła i wzbudzali zainteresowanie wśród nielicznych przechodniów.
Kilku widzów miały również ubrane na biało dziewczyny. Nosiły one kamienie w kierunku białych figur, wokół których rozpalono małe ogniska. Ciepło ognia i oryginalność przedstawienia przyciągnęło kilku zmarzniętych przechodniów.
W sobotę wieczorem centrum kulturalne Gdańskiego Areopagu przeniosło się do kościoła św. Jana, gdzoe z koncertem fortepianowym wystąpił znany jazzman Leszek Możdżer. Ruiny zniszczonej świątyni, rusztowania i niebieskie oświetlenie stworzyło nastrojowe tło do muzyki Możdżera. Mimo zimna kościół wypełniony był prawie do ostatniego miejsca.
W Święto Odzyskania Niepodległości po Mszy św., która odprawiona została w samo południe, przy Bazylice Mariackiej i Długim Targu rozpoczął się Festyn Żebraczy. Podczas imprezy rozdano 2001 bochenków chleba, ofiarowanych przez Katarzynę i Grzegorza Pellowskich. W zamian zbierano datki, które wesprą areopagowy fundusz charytatywny. Za ofiarowane pieniądze kupiony zostanie sprzęt pożarniczy dla Ochotniczej Straży Pożarnej w Konarzynach. Ekipa z tamtejszej jednostki podczas lipcowej powodzi, która zalała Trójmiasto, przez cztery dni wypompowywała wodę z Oruni – dzielnicy Gdańska. Pierwszego dnia akcji o drugiej w nocy rodzina państwa Musiałów dała im kolację. Trzeciego dnia poczęstowali ich gorącymi naleśnikami. Strażacy nie pozostali obojętni. Po powrocie do domu zorganizowali zbiórkę pieniędzy i przywieźli Musiałom tysiąc trzysta złotych. Dla tej wielodzietnej rodziny, która w siedem osób gnieździ się w jednym pokoju, każdy grosz jest na wagę złota. Rok temu w podobnym Festynie Żebraczym rozdano 2000 bochenków chleba, a zebrano tysiąc sześćset złotych. Trafiły one do najmłodszych podopiecznych gdańskiej Caritas.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.