„Generał Nil” – już 17 kwietnia w kinach!
08 kwietnia 2009 | 14:59 | maj, im / ju. Ⓒ Ⓟ
„Generał Emil Fieldorf „Nil” to postać nie tylko wybitna i zasłużona, ale też szczególnie symboliczna, łącząca w sobie najpiękniejsze cechy niezwykłych pokoleń Polaków – walczących o niepodległość i budujących wolną Polskę.”Zobacz zdjęcia z konferencji prasowej „Generał Nil”
„To postać, którą należy pokazywać młodym jako wzór” – przekonywali uczestnicy przedpremierowej konferencji prasowej zorganizowanej w związku z filmem „Generał Nil”. Film wchodzi do kin 17 kwietnia br.
Wejście na ekrany tego filmu uznajemy za szczególnie ważne wydarzenie w ramach obchodów 70. rocznicy wybuchu II Wojny Światowej – podkreślił minister Andrzej Przewoźnik, sekretarz generalny Rady Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa. Przypomniał, że gen. Fieldorf, uczestnik walk o niepodległość w I Brygadzie Legionów, wojny polsko – bolszewickiej z 1920 r. i kampanii wrześniowej w 1939 r., jeden z dowódców AK, zamordowany przez komunistów w więzieniu w 1953 r., to postać nie tylko wybitna i wyjątkowo zasłużona, ale też szczególnie symboliczna. – Był kwintesencją pokolenia walczącego o niepodległość i budującego wolną Polskę, a jednocześnie wychowawcą pokolenia młodych, którzy umieli myśleć w sposób całkowicie wolny i niepodległy. Na każdym kroku wierny był swoim wartościom, które pozwalały mu dokonywać takich a nie innych wyborów. To dzięki takim ludziom i takim postawom udało się odzyskać niepodległość, a następnie wolność w 1989 r. – mówił min. Przewoźnik. Dodał, że mimo to gen. Nil jest postacią zapomnianą. – Powinien być przypomniany, jako wzór dla młodych – apelował.
Prof. Jan Żaryn z Instytutu Pamięci Narodowej zaznaczył, że IPN również aktywnie włącza się do propagowania zarówno samego filmu jak i jego bohatera. Przygotowano w związku z tym m.in. specjalny pakiet edukacyjny, który niebawem trafić ma do polskich szkół.
Prof. Żaryn podkreślając zaangażowanie gen „Nila” w walkę o niepodległość, zwrócił jednak przede wszystkim uwagę na znaczenie jego moralnego wyboru, dokonanego już w komunistycznym więzieniu. – Podczas ostatniego spotkania z najbliższymi mówił o tym, że zaproponowano mu współpracę z reżimem, na co nie przystał. ‘Dlatego ginę’ – miał powiedzieć – przypomniał prof. Żaryn. Podkreślił, że takie niezłomne postawy były prawdziwym azymutem i drogowskazem, ważnym zwłaszcza w kontekście tak wielu zdrad i załamań wymuszanych przez ustrój komunistyczny. – Współczesne pokolenia Polaków powinny być wychowywane w odniesieniu do takich wzorów jak rotmistrz Pilecki, czy właśnie generał Fieldorf – zaznaczył.
– Miejcie odwagę cywilną, odwagę własnych przekonań – zaapelowała do młodych obecnych na spotkaniu Anna Jakubowska z Fundacji Filmowej Armii Krajowej, żołnierz batalionu „Zośka”. Podkreśliła, że gen. Nil to właśnie szczególny bohater dla młodzieży, człowiek, który umiał być bohaterski nie tylko na froncie. – Nasze pokolenie wie, co to walka, krew, co to znaczy zginąć. Ale wiemy, że ważniejsza jest odwaga cywilna – przekonywała.
Tadeusz Filipkowski prezes Fundacji Filmowej Armii Krajowej poinformował, że zadaniem Fundacji jest przywracanie pamięci o czasach wojny. W tym celu zrealizowano już ok. 20 filmów dokumentalnych. – Doszliśmy jednak do wniosku, że to nie wystarcza. Trzeba sięgnąć do mocniejszego obrazu, jakim jest film fabularny – stwierdził. – Nasze badania pokazują, ze ludzie – nawet z naszego pokolenia – nic nie wiedza o gen. Fieldorfie. Komunistycznej władzy udało się go wyprzeć ze świadomości publicznej – ubolewał.
Swoim doświadczeniem podzielił się też Olgierd Lukaszewicz, odtwórca głównej roli w filmie. – Moją dewizą aktorska była pokora. Trzeba było być skromnym wobec tej postaci – mówił. – Starałem się pokochać go na swoją miarę, szukając też inspiracji w gronie rodzinnym, wśród postaci i doświadczeń, które pamiętam jeszcze z dzieciństwa. To wszystko starałem się zmieścić w tej roli, tak by publiczność miała do tego człowieka emocjonalny stosunek – podkreślił.
Reżyser, Ryszard Bugajski, mówił o gen Nilu jako człowieku nie tylko wybitnym i skutecznym, ale przede wszystkim głęboko ludzkim, wiernym podstawowym wartościom humanistycznym. Zwrócił uwagę na 2 sceny filmu, oparte na faktach. Pierwsza – gen. Fieldorf przebywając w więzieniu komunistycznym razem ze skazanym na śmierć generałem SS, zbrodniarzem, katem Zamojszczyzny, nakazuje innemu więźniowi, Polakowi, oddać zabraną Niemcowi zupę. Druga – „Nil” ratuje życie przebywającemu w więzieniu rabinowi, zaatakowanemu przez skatowanego więźnia, Polaka, przekonanego, że funkcjonariusze UB to ‘sami Żydzi’.
– Historię Polski najlepiej jest opowiadać poprzez sylwetki ludzi – powiedział Edward Chudzik, z-ca dyrektora Narodowego Centrum Kultury. Przypomniał o niedawnej publikacji NCK „11 dzielnych ludzi”, w której znalazła się również sylwetka gen. „Nila”, a także o przygotowanej dla NCK przez Artura Rojka z zespołu „Myslovitz” balladzie „Mój tata generał”, która w ramach promocji postaci gen. Fieldorfa i filmu o nim emitowana jest już w rozgłośniach radiowych. Zapowiedział również, ze w przybliżanie młodym tej postaci wpiszą się biegi terenowe harcerzy organizowane niebawem w stolicy.
Prowadzący konferencję Marcin Przeciszewski, redaktor naczelny Katolickiej Agencji Informacyjnej, zachęcił wszystkich do obejrzenia filmu nie tylko ze względu na jego wartość historyczną, ale przede wszystkim artystyczną. Podkreślił, że po pokazie przedpremierowym, w którym uczestniczył, zaległa kilkunastominutowa cisza, w której słychać było tylko dochodzące z różnych stron sali kobiece szlochy.
Spotkanie zorganizowane przez dystrybutora filmu Monolith Films i Katolicka Agencję Informacyjną odbyło się dziś, 8 kwietnia, w siedzibie Sekretariatu Episkopatu Polski w Warszawie.
Film „Generał Nil” trafi do polskich kin 17 kwietnia br.
August Emil Fieldorf ps. „Nil”, walczył o niepodległość Polski w dwóch wojnach światowych. Należał do Związku Walki Zbrojnej, Armii Krajowej i „Nie”. Na mocy wyroku sądów PRL opartych na oskarżeniu o współpracę z okupantem, Generał „Nil” skazany został na śmierć, a wyrok wykonano 24 lutego 1953. Generał „Nil” był najwyższym stopniem i autorytetem dowódcą Armii Krajowej i poakowskiej konspiracji, który znalazł się w rękach powojennego Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego i który za swoją wierność wolnej Polsce zapłacił życiem.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.