Drukuj Powrót do artykułu

Generał pallotynów: mieszkańcy Papui-Nowej Gwinei inspiracją dla Europejczyków

08 września 2024 | 16:59 | Dorota Abdelmoula-Viet, Vatican News PL | Rzym Ⓒ Ⓟ

Sample Fot ks. Marek Weresa

O tym, że otwartość i gościnność mieszkańców Papui-Nowej Gwinei może być inspiracją dla zachodniego świata, a refleksja nad tym, jak nieść im Ewangelię może stać się okazją do odnowy wiary w społeczności europejskiej, mówi w rozmowie z serwisem Vatican News generał pallotynów ks. Zenon Hanas SAC.

Polscy pallotyni są obecni w Papui-Nowej Gwinei od końca lat 90. i są pionierami w głoszeniu Ewangelii mieszkańcom tego odległego zakątka świata. Jak wyjaśnia w rozmowie z papieską rozgłośnią generał pallotynów ks. Zenon Hanas SAC, specyfika tego miejsca polega nie tylko na wyspiarskim położeniu kraju i trudnym klimacie, ale też na stosunkowo niedawnym kontakcie lokalnego społeczeństwa z rozwojem technologicznym i zachodnią cywilizacją.

Młody Kościół

„To bardzo młody Kościół, pierwsi misjonarze dotarli tam naprawdę niedawno, właśnie z powodu geograficznego rozprzestrzenienia. Pracują na wyspach i nieustannie muszą pokonywać długie dystanse między nimi, pomagając w sprawowaniu liturgii, sakramentów i przygotowaniu do nich” – mówi przełożony generalny. Zwraca uwagę, że dodatkowymi wyzwaniami są: mnogość lokalnych języków, które różnią się na poszczególnych wyspach – co wiąże się z pilną potrzebą tłumaczeń m.in. Pisma Świętego, dokumentów Kościoła i liturgii – a także fakt, że zachodnia cywilizacja i postęp technologiczny dopiero niedawno i w sposób „skokowy” dotarły do rdzennych ludów tej części Oceanii. „Ten szybki kontakt z nową rzeczywistością, wymaga od nas zrozumienia i towarzyszenia im w pewnej edukacji” – mówi.

Gościnność i szacunek do przybyszów

Pytany o to, czego zachodnie społeczeństwo może nauczyć się od ludów, które w tych dniach goszczą u siebie Ojca Świętego ks. Hanas zwraca uwagę na niezwykłą gościnność i szacunek do przybyszów, pochodzących z innego, nieznanego świata, którzy nie są traktowani jako zagrożenie, ale jako przynoszący potencjalne dobro.

„Rytuały powitania i otwartość domów są tam niezwykłe. Jestem przekonany, że oni w ten sposób widzą każdego, kto przyjeżdża do nich” – mówi. Podkreśla, że ta serdeczność, okazywana m.in. Ojcu Świętemu i wszystkim, którzy przybywają do Oceanii z przesłaniem Ewangelii, nie zwalnia Kościoła z refleksji nad tym jak skutecznie ewangelizować te tereny, by nie powielić zranień i trudnych doświadczeń, jakie niekiedy towarzyszyły ludom ewangelizowanym np. na terenie Kanady czy Australii.

Świadectwo wiary i otwartości Papuasów są inspiracją 

„Ich kultura wymaga troski i poznania, Kościół musi zastanowić się, jak dziś, w XXI w. realizować tam misję ewangelizacji i ma na tym polu wiele do zaproponowania. Natomiast ludzkie serca są wszędzie takie same. Tęsknią za prawdziwym spotkaniem, za miłością, za przyjaźnią. Tęsknią za taką głęboką relacją szacunku, zrozumienia. Dlatego jeśli Kościół się wsłucha w to, jak oni przeżywają swój świat, i będzie niósł im te uniwersalne wartości, to odegra ogromną rolę” – przekonuje misjonarz. Podkreśla, że świadectwo wiary i otwartości Papuasów, które cały świat mógł zobaczyć przy okazji papieskiej wizyty w tym kraju, może stać się inspiracją i źródłem odnowy m.in. dla Starego Kontynentu, zmagającego się z rozlicznymi kryzysami.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.