Gliwice: bp Kusz poświęcił Golgotę Polską, która upamiętnia m.in. ofiary katastrofy w Smoleńsku

Kamienne tablice z wyrytymi nazwami miejsc i datami tragicznych dla polskiego narodu wydarzeń znalazły się w Golgocie Polski. Miejsce pamięci patriotyczno-historycznej powstało przy parafii wojskowej św. Barbary w Gliwicach.

Upamiętnia m.in. ofiary II wojny światowej, polskich powstań, zesłanych na Sybir czy zamordowanych w Katyniu. Niemal w ostatnim momencie do kamiennych tablic dołączono jeszcze jedną – z datą 4 kwietnia 2010.

– W ten symboliczny sposób chcieliśmy włączyć w Golgotę Polską także pamięć o ofiarach katastrofy samolotu w Smoleńsku – wyjaśnia pomysłodawca Golgoty, kapelan wojskowy ks. ppłk Stefan Zdasienia.

W niedzielę pomnik upamiętniający pomordowanych i tragicznie zmarłych Polaków poświęcił biskup Gerard Kusz. – Ten pomnik jakby zamyka apokaliptyczny czas, w którym nad Europą zawisła czarna chmura. Niech to miejsce będzie pamięcią dla mieszkańców Gliwic. Abyśmy pamiętali, ale nie byli pamiętliwi, bo pamiętliwość zakłada zemstę – przestrzegał sufragan gliwicki.

Nawiązując do tragedii w Smoleńsku wyraził nadzieję, że może ona być „punktem zwrotnym” w stosunkach między narodem polskim i rosyjskim. – Może to jest ten moment, żeby zamknąć łuk, któremu na imię Katyń. Oby ta ofiara złożona na ołtarzu Ojczyzny zmieniła bieg stosunków między naszymi narodami. Oby to Bóg dał – mówił bp Kusz.

Po Eucharystii hierarcha poświęcił Golgotę Polski, przy której odbył się apel poległych. Kompania reprezentacyjna żandarmerii wojskowej oddała honorową salwę.

W uroczystości wzięli udział licznie zgromadzeni żołnierze, kombatanci, duchowni oraz mieszkańcy Gliwic. Eucharystia wraz z poświęceniem pomnika zaplanowana była już przed kilkoma tygodniami. W pierwotnych zamysłach miała upamiętniać ofiary Katynia. W naturalny sposób stała się także modlitwą w intencji ofiar tragedii prezydenckiego samolotu.