Górale na VI Zjeździe Karpackim w Ludźmierzu: Karpaty dla Europy są wielkim wyzwaniem i zadaniem

„Karpaty dla Europy są wielkim wyzwaniem i zadaniem. To bogactwo, które należy mądrze zagospodarować i udostępniać. Nakazem historii jest podjęcie tego zadania” – piszą w Odezwie Karpackiej. Górale wygłosili ją na zakończenie VI Zjazdu Karpat, który29 września zakończył się w Ludźmierzu.

Dla uczestników zjazdu Mszę św. w bazylice mniejszej odprawił ks. prałat Władysław Zązel, a homilię wygłosił ks. kustosz Maciej Ścibor. – Różnorodność kultur ubogaca, a to są dary od samego Boga – zauważył duchowny. – Często składamy jakieś śluby, przyrzeczenia – to też jest związane z kulturą i przyjęciem odpowiedzialności człowieka. Niech nasze życie upływa wśród radości – dodał ks. Ścibor. Podczas Mszy św. przygrywała kapela Podhalanie i zespół dziecięcy Jaworzynka z Istebnej. W procesji z darami górale przynieśli: chleb, winogrona, oscypki i stułę góralską.

W Odezwie Karpackiej górale podkreślili znaczenie kultury górali zamieszkujących Karpaty. „Tu, na progu naszego Instytutu Dziedzictwa Niematerialnego Ludów Karpackich chcemy przypomnieć, że kultura Karpat jest niejednorodna i rozległa – obejmuje pasma górskie Słowacji, Węgier, Austrii, Czech, Serbii, Rumunii i Ukrainy. W tej różnorodności przewodzi duch współpracy, tak charakterystyczny dla samych początków zasiedlania tej trudnej i wymagającej ziemi. Pasterstwo, które jest tego dobitnym przykładem, dziś na nowo przypomina o podstawowych wartościach ludzkiej egzystencji: dialogu i pracy na rzecz wspólnego dobra” – brzmi jeden z punktów Odezwy Karpackiej.

Piotr Gąsienica, dyrektor Instytutu Dziedzictwa Niematerialnego Ludów Karpackich przypomniał, że instytucja w Ludźmierzu ma służyć nie tylko mieszkańcom Podhala, ale pomyślana jest jako miejsce spotkań ludzi z Polski i całego łuku Karpat, dostępna dla wszystkich, szukających swoich korzeni i zainteresowanych dziedzictwem. – Wiele ciekawych kwestii podejmowanych jest przez polityków „na górze”, np. idea Trójmorza, idea Via Carpatia. To ważne inicjatywy, ale za nimi muszą iść konkretnie działania, podejmowane przez nas „na dole” – podkreślał Piotr Gąsienica. Wyraził nadzieję, że w kolejnych latach jeden ze Zjazdów Karpackich zorganizuje nawet Ukraina.

W Zjeździe wziął udział Józef Michałek z Istebnej. – Bardzo nam potrzebne wspólne spotkania, dyskusje. Przecież mamy przed sobą takie same wyzwania, problemy. Wielu z nas prowadzi gospodarstwa rolne na trudnych ziemiach. Potrzeba nam przekonać młodych do tego wysiłku, który kiedyś podjęli nasi ojcowie i dziadkowie – zauważył Józef Michałek. Góral do Ludźmierza przyjechał w swoim stroju regionalnym, podobnie zresztą jak inni uczestnicy wydarzenia, m.in. ze Słowacji.

Do Ludźmierza przyjechali przedstawiciele władz samorządowych na czele ze starostą nowotarskim Tomaszem Hamerskim, obecni byli przedstawiciele różnych oddziałów Związku Podhalan z pocztami sztandarowymi, a także prezes tej największej organizacji zrzeszającej górali polskich na świecie Julian Kowalczyk.

W programie VI Zjazdu Karpackiego znalazły się jeszcze koncerty, konferencje, zawody konne i pokazy jeździeckie, a także wspólne biesiady. Organizatorem wydarzenia przy wsparciu wielu partnerów i sponsorów był Instytut Dziedzictwa Niematerialnego Łuku Karpat z siedzibą w Ludźmierzu.