Gorzów Wlkp.: cygańska poetka Papusza była ochrzczona
29 września 2017 | 17:57 | wm | Gorzów Wielkopolski Ⓒ Ⓟ
O nieznanym dotąd fakcie chrztu cygańskiej poetki Papuszy dyskutowali w piątek w gorzowskim Archiwum Państwowym uczestnicy promocji książki pt. „Bronisława Wajs – Papusza (1908-1987) – biografia i dziedzictwo”. Książka jest pracą zbiorową pod redakcją prof. Dariusza A. Rymara – dyrektora Archiwum Państwowego w Gorzowie.
W opracowanej przez wielu autorów książce zamieszczone są informacje znane z życia poetki, ale są też zupełnie do tej pory nie publikowane, m.in. dotyczące miejsca chrztu, do którego – według badaczy – doszło w kościele parafialnym św. Bartłomieja w Sitańcu w gminie Zamość.
Do tej pory fakt chrztu poetki nie był znany. Sama Papusza pytana o datę i miejsce urodzenia, za każdym razem podawała inne dane. Dopiero w tym roku prof. Dariusz Rymar podjął próbę ustalenia prawdziwego dane urodzenia Papuszy. Znalazł odpis metryki chrztu, z którego wynikało, że urodziła się 17 sierpnia 1908 r. w Sitańcu. Tego też dnia przyjęła chrzest.
W rozdziale, którego autorką jest Agnieszka Szykuła-Żygawska opisana została parafia w Sitańcu. Zamieszczono także zdjęcia spalonego w 1915 r. kościoła oraz dzwonnicy z rokokową figurą Matki Bożej Niepokalanie Poczętej, sfotografowanej w 2009 r. przez Jakuba Sito.
Autorka informuje, że kościół w latach 1570-1585 zamieniony został na zbór kalwiński, potem fundację nowej świątyni założyła Katarzyna z Ostrogskich Zamoyska, po jej zniszczeniu powstał kolejny drewniany kościół. Obok wybudowano rokokową dzwonnicę , która przetrwałą do dziś. Świątynia spłonęła w 1915 r. ale jeszcze przed jej zniszczeniem wybudowany został kolejny kościół w latach 1907-1912 w stylu neoromańskim i ten murowany obiekt sakralny pw. św. Bartłomieja istnieje do dziś.
– Papusza jest najbardziej znaną gorzowianką na świecie – uważa Rymar, opierając się na przedstawionych w publikacji pracach wykonanych przez bibliotekarki, Grażynę Kostkiewicz Górską i Danutę Zielińską, które zrobiły kwerendę – Papusza w bibliotekach na świecie. Dzięki ich informacjom okazuje się, że książki o Papuszy dostępne są w wielu bibliotekach na świecie m.in. francuskich, szwedzkich, amerykańskich, niemieckich, hiszpańskich, a także na różnych stronach internetowych.
Ks. dr Zbigniew Kobus, proboszcz gorzowskiej katedry, w którego parafii mieszkają Cyganie, przyznał w rozmowie z KAI, że są to ludzie bardzo gościnni, drzwi zawsze otwarte są w czasie kolędy duszpasterskiej, natomiast zbyt praktykujący oni nie są – powiedział kapłan.
Podkreśla to również Edward Dębicki, cygański twórca literacki i kompozytor, którego ciotką byłą Papusza. Zwykł powtarzać, że Cyganie są bardzo wierzący ale mało praktykujący, jeśli chodzi o udział we Mszach św. – W każdym domu wisi obraz, przed którym się modlimy, wznosząc podziękowania i prośby do Boga – powiedział twórca teatru Terno i szef cygańskiego Festiwalu „Romane Dyvesa” w Gorzowie Wielkopolskim.
Romowie mają swojego błogosławionego – Zefiryna Giméneza Malli, Cygana z Hiszpanii, którego wizerunek w 2005 r. rozpoczął peregrynację od gorzowskiej katedry.
Bronisława Wajs Papusza z domu Zielińska, ur. się 17 sierpnia 1908 r. w Sitańcu koło Zamościa. Zmarła 8 lutego 1987 r. w Inowrocławiu. W latach 1953-1981 związana była z Gorzowem Wlkp. Pochodziła z grupy Polska Roma – polscy Romowie nizinni. Jest najsławniejszą poetką cygańską. Pierwsza, której utwory w tłumaczeniu Jerzego Ficowskiego ukazały się drukiem. Znana jest jako Papusza – co w tym języku oznacza – lalka.
W 1958 roku przyznano jej Lubuską Nagrodę Literacką, w 1962 została przyjęta do Związku Literatów Polskich, a w 1978 dostała Nagrodę Ministra Kultury. W 1981 roku, siostra Janina Zielińska zabrała ją do Inowrocławia, tam pozostała do końca życia.. Pochowano ją na miejscowym cmentarzu św. Józefa obok ojczyma – Jana Wajsa. Jej mąż – Dionizy Wajs – który zmarł w 1972 roku, pochowany jest w Gorzowie.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.