Gorzów Wlkp.: około 70 osób bezdomnych codziennie korzysta z noclegowni Br. Krystyna
10 lutego 2021 | 01:14 | wm | Gorzów Wlkp. Ⓒ Ⓟ
Średnio około 70 osób bezdomnych korzysta z noclegowni prowadzonej przez Stowarzyszenie Pomocy Bliźniemu im. Br. Krystyna w Gorzowie Wielkopolskim. Stowarzyszenie jest twórcą m.in Centrum Charytatywnego, Ośrodka Kolonijnego Sportowo–Wychowawczego, Schroniska dla bezdomnych, Zespołu Świetlic Środowiskowych, Klubu Integracji Społecznej, Regionalnego Ośrodka Społeczno– Zawodowego i Obywatelskiego czy Banku Żywności.
Stowarzyszenie powstało prawie 30 lat temu 23 listopada 1992 r. Założycielem i prezesem jest Augustyn Wiernicki, duszpasterzem ks. Henryk Grządko. Augustyn Wiernicki powiedział w rozmowie z KAI, że pracę charytatywną rozpoczął z chęci spłacenia długu Panu Bogu. Po roku bezrobocia rozwinął prywatną działalność, która przynosiła duże zyski. Zachęcony przez ówczesnego proboszcza parafii pw. Pięciu Męczenników Polskich ks. Władysława Pawlika, postanowił otworzyć jadłodajnię dla ubogich. Od tamtej pory powstała wielka sieć charytatywna, która do dziś się rozwija.
– Sytuacja pandemiczna spowodowała jednak wiele niedogodności i wprowadziła niecodzienne sytuacje jak np. to, że trzeba było stworzyć warunki do kwarantanny. Stworzyliśmy warunki, dzięki którym potrzebujący mogą się dostać do noclegowni św. Br. Alberta albo innych ośrodków. Przygotowaliśmy odpowiednie zaplecze sanitarne i higieniczne. Wyremontowaliśmy specjalne pomieszczenia z urządzeniami antybakteryjnymi i antywirusowymi – powiedział prezes placówki charytatywnej, podkreślając, że w obecnej nietypowej sytuacji pojawiły się kłopoty z Ośrodkiem Kolonijnym w Długiem w gminie Strzelce Krajeńskie, który na razie jest zamknięty.
Ponieważ stowarzyszenie nie jest organizacją gospodarczą, nie podlega pod żaden z programów pomocowych rządu. Prezes wyjaśnił, że stowarzyszenie nadal poszukuje wsparcia, tym bardziej, że trwa tam budowa hali wykładowej dla dzieci, ośrodek jest także miejscem Zielonej Szkoły. Do ośrodka należy też zagospodarowanie pobliskiego jeziora Długie, które ma być docelowo miejscem edukacji ekologicznej.
Augustyn Wiernicki podkreślił, że w noclegowniach codziennie jest ok. 70 osób w tym 15 kobiet. – Czas pobytu osób w ośrodku nie jest czasowo określony szczególnie zimą, a w stosunku do wielu osób podejście jest indywidualne, ponieważ niektóre osoby nie są zdolne do samodzielnego życia i konkurowania na rynku pracy. Natomiast zasadą jest to, że muszą sami prowadzić gospodarstwo w placówce noclegowej. Wszystko wykonują sami. Każdy dba o swoje miejsce, tak jakby mieszkał w swoim mieszkaniu. Osoby, które rokują, że są w stanie skorzystać z szansy na przyszłość, mogą się usamodzielnić, są przenoszone do ośrodka kolonijnego w Długim. Tam pracują i zdobywają zawody np. hydraulika, konserwatora centralnego ogrzewania czy w zakresie gospodarki terenów zieleni – powiedział.
Przy ośrodku kolonijnym jest również wybudowana noclegownia i schronisko dla osób bezdomnych, są tam bardzo dobre warunki z węzłem sanitarnym oraz aneksem kuchennym. Bezdomni przebywający w ośrodku mają zagwarantowane dobre warunki mieszkaniowe, a także mają zapewnioną tzw. ścieżkę wychodzenia z bezdomności.
Prezes Wiernicki wspomniał o nieocenionej posłudze duszpasterskiej ks. Henryka Grządki, który nieustannie spotyka się z ludźmi bezdomnymi, mającymi problemy alkoholowe i wszystkimi, którzy pragną duchowego wsparcia. W tym miesiącu odbędą się rekolekcje różańcowe, na które już teraz duszpasterz zaprasza do sanktuarium maryjnego w Rokitnie.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.