Drukuj Powrót do artykułu

Gorzów Wlkp.: prace o tematyce sakralnej na wystawie podopiecznych Domu Pomocy Społecznej

27 kwietnia 2016 | 21:22 | wm Ⓒ Ⓟ

Prace o tematyce sakralnej znalazły się na wystawie podopiecznych Domu Pomocy Społecznej nr 2 z filią „Dom w Połowie Drogi” w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Zbigniewa Herberta w Gorzowie Wielkopolskim, która odbyła się 27 kwietnia.

Rysunek pomnika Chrystusa Króla ze Świebodzina i Jezusa Ukrzyżowanego przygotował Włodzimierz Juszkiewicz, natomiast Halina Perużyńska na wystawie zaprezentowała portret Jana Pawła II wykonany techniką haftu krzyżykowego.

Oprócz tego mieszkańcy domu pomocy społecznej zaprezentowali piosenki, malarstwo, rękodzieła i wyroby cukiernicze. Integracyjne koncerty i wystawy od wielu lat odbywają się w gorzowskiej książnicy, z którą współpracuje placówka pomocowa pod dyrekcją Elżbiety Nowak.

Dom Pomocy Społecznej nr 2 z filią „Dom w Połowie Drogi istnieje od 2000 roku. Przebywa w nim 90 osób przewlekle psychicznie chorych, w tym z chorobą Alzhaimera. Rozpiętość wiekowa wynosi od 25 do 90 lat. Młode osoby znajdują tu miejsce ze względu na chorobę, a przede wszystkim z braku osób bliskich, które mogłyby im pomóc.

Opiekę duszpasterską w DPS–ie sprawuje ks. Paweł Hardej. Kaplica św. Łukasza znajdująca się w Domu należy do parafii św. Maksymiliana Kolbego, którego proboszczem jest ks. Ryszard Przewłocki. Dyr. DPS-u Elżbieta Nowak podkreśla, że we wszystkie ważniejsze święta Mszę św. odprawia proboszcz parafii.

Mieszkanka DPS-u Halina Perużyńska należy do grupy modlitewnej, która zbiera się w każdą środę w kaplicy. „Jest to dla mnie bardzo ważne móc modlić się z innymi mieszkańcami. W kaplicy zbieramy się w każdą środę, a w niedzielę uczestniczymy we Mszy św.” – zaznaczyła w rozmowie z KAI pani Halina.

Włodzimierz Juszkiewicz mieszka w domu pomocy społecznej już dziewiąty rok. Pochodzi z Trzcianki koło Piły. Ukończył szkołę górnictwa naftowego. W pracy zawodowej zajmował się poszukiwaniem złóż hydrogeologicznych. Przez wiele lat pracował poza miejscem zamieszkania. Pojawiły się też smutne aspekty takiego życia. Przez pewien czas nadużywał alkoholu. „Przez co dużo w życiu przegrałem, ale teraz jestem szczęśliwy” – powiedział w rozmowie z KAI.

„Zamierzałem iść do technikum ceramicznego w Chodzieży ale się nie dostałem. Nauczyciele w szkole mówili mi, że dobrze by było, gdybym był taki dobry z języka polskiego i matematyki, jak jestem z plastyki” – wspominał pan Włodzimierz, którego prace przedstawiają m.in. pomnik świebodzińskiego Chrystusa Króla, Jezusa Ukrzyżowanego, a także Bramę Brandenburską i Filharmonię Gorzowską.

„ Nie jestem fanatykiem religii ale moim ideałem jest Jezus Chrystus. Także św. Tomasz z Akwinu, św. Franciszek z Asyżu, Zawisza Czarny czy Kozietulski z Poznania. To są postaci, które mnie wzmacniają w życiu. Są to ludzie prawi. Ja, chociaż zboczyłem z drogi, to całe życie starałem się być prawym człowiekiem. Lubię czytać książki psychologiczne i filozoficzne. Czytałem dużo Marka Twaina i Londona. Często robię sobie różne notatki” – mówił Włodzimierz Juszkiewicz.

W spotkaniu uczestniczyli także mieszkańcy Domu Pomocy Społecznej nr 1 im. Marie Juchacz oraz uczestnicy Warsztatów Terapii Zajęciowej przy Stowarzyszeniu Rodzin Katolickich i podopieczni Środowiskowego Domu Samopomocy przy ul. Armii Polskiej.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.