Gostynin: pierwsza pielgrzymka rowerowa na Jasną Górę
04 lipca 2013 | 18:49 | eg Ⓒ Ⓟ
Kilkudziesięciu rowerzystów z Gostynina wzięło udział w pierwszej pielgrzymce rowerowej na Jasną Górę, która zakończyła się 4 lipca. Rowerzyści pokonali 260 km, aby pomodlić się we własnych intencjach przed obrazem Matki Bożej Częstochowskiej. W czasie podróży odwiedzali miejsca związane z historią Polski.
Rowerzyści z Gostynina pielgrzymowali na rowerach przez 3 dni, przejechali 260 km. Wyprawę rozpoczęli spod pomnika bł. Jana Pawła II, po Mszy św. w kościele parafii św. Marcina i błogosławieństwie proboszcza ks. kan. Ryszarda Kruszewskiego.
Każdego dnia pielgrzymki rowerzyści uczestniczyli w Mszy św., którą sprawował ks. Paweł Czarnecki, wikariusz parafii św. Marcina w Gostyninie, który wcześniej uczestniczył w podobnych pielgrzymkach z różnych parafii w diecezji, do Wilna i Zakopanego. – Taka pielgrzymka to dobry czas na spotkanie z Panem Bogiem, a także zadbanie o swoją kondycję fizyczną – przekonywał ks. Czarnecki.
Podobnego zdania byli pozostali uczestnicy. – Po raz pierwszy w życiu biorę udział w takiej pielgrzymce. Cieszę się, że pokonałam własne słabości i byłam w stanie na przykład przejechać dziennie 100 km. Udało się dzięki silnej woli, dobrej atmosferze, a także nadziei na dotarcie do Częstochowy, która jest ważnym miastem na mapie duchowej Polski – komentowała Dorota Jaworska, nauczycielka ze szkoły w Sokołowie koło Gostynina.
W trakcie pielgrzymki rowerzyści zatrzymywali się w miejscach związanych z historią Polski m.in. w Trębkach i Matuszewie, gdzie oddali cześć pomordowanym żołnierzom z kampanii wrześniowej z 1939 r.
Była to pierwsza pielgrzymka organizowana z Gostynina na Jasną Górę. Odbyła się z inicjatywy ks. Pawła Czarneckiego i gostynianina Pawła Kalinowskiego, przy wsparciu parafii św. Marcina w Gostyninie.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.