Grekokatolicy ukraińscy w Mediolanie upamiętnili 90. rocznicę Wielkiego Głodu
23 listopada 2022 | 11:55 | kg (KAI) | Mediolan Ⓒ Ⓟ
Z inicjatywy egzarchatu apostolskiego dla katolików ukraińskich obrządku bizantyńskiego we Włoszech we współpracy z łacińską archidiecezją mediolańską do katedry mediolańskiej przybyli ukraińscy grekokatolicy. Głównym celem ich pielgrzymki było modlitewne uczczenie 90. rocznicy Wielkiego Głodu, wywołanego na Ukrainie przez sowiecki reżym komunistyczny w latach 1932-33. Wydarzenie przebiegało pod hasłem „Tą wojną Ukraina bierze na siebie grzechy świata”.
Wczesnym rankiem 20 listopada prawie 2 tys. Ukraińców ze swymi duszpasterzami z całych Włoch zgromadziło się najpierw w pochodzącej z V wieku bazylice św. Stefana Większego na modlitwie, którą prowadził egzarcha apostolski bp Dionisij Lachowycz.
Na początku do przybyłych przemówił protosyngiel (kanclerz) egzarchatu o. Teodosij R. Hreń, bazylianin. Zaznaczył, że „święta liturgia Boża jest radosną służbą, która przypomina nam o zwycięstwie życia nad śmiercią i podczas tej triumfalnej modlitwy Kościoła Chrystusowego wielokrotnie wspominamy również cierpienia i śmierć naszego Zbawiciela”. A ta Jego ofiara na krzyżu „staje się dla nas nadzieją, powodem do radości, gdyż właśnie przez tę śmierć i zmartwychwstanie, które nastąpiło po niej, Pan otwiera nam drzwido szczęśliwego i wiecznego życia” – powiedział ks. protosyngiel.
Przypomniał następnie cel i okoliczności tego spotkania: 90. rocznica wydarzeń z lat 1932-33 i ich niezliczone ofiary, „które miały na celu wyrwanie z serc Ukraińców pragnienie budowania samodzielnego, niezależnego i wolnego państwa”. Według mówcy z powodu sztucznie wywołanego głodu średnio co minutę umierało wtedy na Ukrainie 17 osób, a co godzinę 1400, czyli ponad 30 tys. każdego dnia. „To wspomnienie niewinnie zabitych ludzi staje się modlitwą za ich dusze i pragnieniem ukazania chrześcijańskiego stanowiska w sprawie wartości życia ludzkiego. Jest to też świadectwo, że chleb winien być dostępny dla wszystkich, a chrześcijanie i ludzie innych wyznań muszą się nauczyć dzielić się nim sprawiedliwie” – podkreślił ks. Hreń.
W kazaniu bp Lachowycz poprosił zebranych, aby wznieśli swe serca do Pana i otworzyli je przed Nim, aby mógł On dotknąć ich a oni Jego. Wyjaśniając znaczenie czytanego w 24. niedzielę po Zesłaniu Ducha Świętego w świątyniach greckokatolickich fragmentu Ewangelii, przypomniał, że istnieją „dwa ważne w naszym życiu dotknięcia: Jezus bierze dziewczynkę za rękę, a kobieta dotyka się Jego szat”. Taki jest Jezus: dotyka tam, gdzie jest cierpienie i umożliwia cierpiącym, aby dotknęli Jego, dotyk oznacza wiarę, bliskość, jest to droga poznania, uzdrowienia, cudu – zaznaczył kaznodzieja.
Zachęcił wiernych, aby dotykali Boga w swych problemach i umożliwili Bogu dotykać ich Jego Słowem, „zwłaszcza teraz, gdy psychologicznie, a może nawet fizycznie jesteśmy zranieni wskutek wojny na Ukrainie”. Mówca przypomniał, że wojna toczy się w ich kraju, a tu, we Włoszech ma być szpital, w którym „leczymy rany i dzielimy się naszym chlebem – pomocą humanitarną lub wysyłając leki”.
„Przez tę wojnę Ukraina bierze na siebie grzechy świata i jak Baranek Boży cierpi dla zbawienia świata. Ukrainę biją, krzyżują, chcą zniszczyć jej pamięć, dokonując prawdziwego ludobójstwa, ale w ten sposób nie rozszerza się na cały świat ani wojna, ani groźba spalenia wszystkiego, co żyje, ogniem jądrowym” – wskazał mówca.
Z kolei głos zabrał, jak go określono, „wielki przyjaciel Ukrainy” – biskup diecezji Lodi Maurizio Malvestiti. Wypowiedział po ukraińsku tekst tzw. Trisagionu, czyli modlitwy: „Święty Boże, Święty Mocny, Święty a Nieśmiertelny, zmiłuj się nad nami. Chwała Ojcu…”, dodając, że nauczył się tych słów od samych Ukraińców. Zachęcił ich, aby nie poddawali się rozpaczy i zaznaczył, że „jesteśmy obok was, podobnie jak cały świat i papież Franciszek”.
Po tej krótkiej wypowiedzi ks. T. Hreń podziękował w imieniu egzarchatu ks. Alberto Vitalemu, dyrektorowi wydziału „Migrantes” archidiecezji mediolańskiej, który zrobił wszystko, co mógł, aby Ukraińcy ze wszystkich części Włoch mogli zebrać się w tym mieście na modlitwie za ofiary Wielkiego Głodu.
Po liturgii i panachidzie – nabożeństwie za zmarłych w czasie tamtej tragedii – uczestnicy spotkania udali się procesjonalnie do katedry mediolańskiej, gdzie czekał na nich miejscowy metropolita abp Mario Delpini.
Następnie rozpoczęła się modlitwa o pokój, do której wstępem był fragment „Marzenia” Martina Luthera Kinga z 1963, odczytany przez przewodniczącą Rady Kościołów Chrześcijańskich Mediolanu, pastorkę Danielę di Carlo z Kościoła Waldensów. Nawiązując do tamtych słów amerykańskiego murzyńskiego duchownego baptystycznego sprzed prawie 60 laty, pastorka zaznaczyła, że również obecnie „chcemy nadal marzyć, aby dzięki wierze w Jezusa nastał pokój”. Zapewniła, że Kościoły chrześcijańskie Mediolanu „marzą, aby wkrótce wolność i pokój zapanowały w waszym kraju, jesteśmy z wami i ze wszystkimi rejonami Ziemi, które przeżywają wojny. Nie chcemy się poddawać, gdyż jako bracia i siostry jesteśmy sobie nawzajem potrzebni. Modlimy się też za polityków, aby Bóg mógł oświecić ich umysły, aby chrześcijanie i wyznawcy innych religii stawali się budowniczymi pokoju i braterstwa”.
Potem rozpoczęła się modlitwa słowami nabożeństwa do Najświętszej Bogurodzicy o pokój w wykonaniu chóru w języku ukraińskim. W przemówieniu końcowym bp Lachowycz wygłosił krótkie rozważania oparte na wezwaniach Modlitwy Pańskiej oraz wskazał, że Hołodomor (Wielki Głód) trwa także obecnie i jest to „wielka tragedia, jaką przeżywa obecnie Ukraina wskutek niesprawiedliwej, szaleńczej, świętokradzkiej wojny, gdy Zły może zawładnąć ludźmi, bo jest on w stanie jedynie nienawidzić i niszczyć a nie budować, bić rakietami i bombami”. Trzeba się więc modlić o uwolnienie się od złego i pamiętać o przykazaniu miłości wzajemnej – wezwał mówca.
Spotkanie modlitewne zakończył abp Delpini apelem: „Narodzie Ukrainy, zraniony, który tyle razy w swej historii cierpiałeś, byłeś poniżany, ofiaro zniszczeń, bratni narodzie, modlimy się, abyś wiedział, że jesteśmy z tobą”.
Na zakończenie wszyscy odśpiewali modlitwę „Pod Twoja obronę uciekamy się”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.