Drukuj Powrót do artykułu

Grożą śmiercią księdzu Isakowiczowi

21 sierpnia 2009 | 10:16 | tel/hel / ju. Ⓒ Ⓟ

Jak donosi „Rzeczpospolita”, skandaliczny artykuł został zamieszczony na portalu internetowym Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. „Isakowicz na razie żyje. Jednak osika dla Judasza już wyrosła. I czeka” – zagroził dziennikarz portalu Serhij Rudenko.

Oskarżył on znanego kapłana, który zajmuje się upamiętnianiem ofiar ludobójstwa na Wołyniu, o to, że jest rosyjskim agentem.

Według Rudenki fundacja charytatywna prowadzona przez księdza Tadeusza Isakowicza – Zaleskiego to „świetna przykrywka” dla otrzymywania środków od zagranicznych służb specjalnych”. „Trzeźwo myślący polscy politycy rozumieją, że poddawać się antyukraińskim prowokacjom „Isakowiczów” jest niebezpiecznie” – napisał ukraiński nacjonalista. I podkreślił, że chodzi mu o „Polaków patriotów”, a nie o obcą agenturę, w której skład mają wchodzić obywatele „ormiańskiego pochodzenia”.

W paszkwilu o polskim kapłanie napisano, że w rzeczywistości jest Żydem. „Azerowie nazywają wielu Ormian kaukaskimi Żydami, a historycy dowodzą żydowskiego pochodzenia znacznej części świeckiej i duchownej arystokracji ormiańskiej (…). Oczywiście nie na darmo Isakowicza-Zaleskiego zauważyli w Izraelu” – napisał Rudenko.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.