13 grudnia 1981 roku
21 marca 2011 | 11:29 | sz Ⓒ Ⓟ
– Nie może być przelewana polska krew, bo zbyt wiele jej wylano – wołał dramatycznie Ojciec Święty 13 grudnia 1981 roku podczas południowej modlitwy „Anioł Pański”. Kilkanaście godzin wcześniej generał Wojciech Jaruzelski wprowadził w Polsce stan wojenny.
W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku w całej Polsce rozpoczęły się aresztowania działaczy „Solidarności”. Na ulice polskich miast wyjechały czołgi. Kraj stanął w obliczu wojny domowej i grożby zbrojnej interwencji Armii radzieckiej i wojsk innych państw Układu Warszawskiego.
„Wydarzenia ostatnich godzin przemawiają za tym, abym raz jeszcze zwrócił się do wszystkich w sprawach naszej wspólnej Ojczyzny z prośbą o modlitwę. Przypominam to, co powiedziałem we wrześniu: nie może być przelewana polska krew, bo zbty wiele jej wylano, zwłaszcza czasu ostatniej wojny. Trzeba uczynić wszystko, a by w pokoju budować przyszłość Ojczyzny” – wołał Jan Paweł II w południe 13 grudnia.
Trzy dni później, podczas środowej audiencji generalnej, Papież ponownie nawiązał do dramatycznej sytuacji w Polsce i podkreślił, że Polacy mają „prawo do życia swoim własnym życiem – i do rozwiązywania swoich problemów wewnętrznych w duchu własnych przekonań, zgodnie ze swoją kulturą i tradycją narodową”.
„Spraw tych, niewątpliwie trudnych, nie można rozwiązac przy użyciu przemocy. Stąd moje wezwanie i prośba, którą kieruję do wszystkich synów Ojczyzny: trzeba wrócić na drogę odnowy, kształtowanej metodą dialogu, przy poszanowaniu praw każdego człowieka i obywatela, przy szczególnym poszanowaniu praw człowieka pracy” – apelował Ojciec Święty.
W Wigilię Bożego Narodzenia na znak solidarności z narodem polskim Papież zapalił w oknie Pałacu Apostolskiego śweicę. Do sytuacji w Polsce w czasie trwania stanu wojennego nawiązywał też podczas każdej modlitwy „Anioł Pański” i w czasie każdej audiencji generalnej.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.