Grudziądz: duszpasterstwo wśród kobiet w więzieniu
22 listopada 2013 | 19:35 | im Ⓒ Ⓟ
"Kobieta w izolacji" to tytuł cyklu corocznych spotkań, jakie odbywają się w Zakładzie Karnym w Grudziądzu. W tym roku omawiano problem kobiet-więźniarek z problemami psychiatrycznymi. W spotkaniu brał udział naczelny kapelan więziennictwa ks. Paweł Wojtas.
Ks. Wojtas opowiadał podczas spotkania o tym jak dwa lata temu odwiedził więzienie dla kobiet w Kalifornii w USA, gdzie skazane oczekują na wykonanie wyroku śmierci. Zwykle czas oczekiwania jest bardzo długi a kobiety są najczęściej imigrantkami z Meksyku czy Ameryki Południowej. Oprócz stałej niepewności jakie niesie ze sobą oczekiwanie, kobiety męczą też różnice kulturowe, co utrudnia wzajemne rozumienie swoich zachowań. – Konferencja poświęcona zaburzeniom psychiatrycznym jest ważna, bo zdrowie psychiczne jest ważnym elementem w sposobie odbywania kary i procesie resocjalizacji – mówi ks. Wojtas.
W Zakładzie karnym w Grudziądzu osadzonych jest 800 kobiet. Opiekę duszpasterską sprawuje na nimi ks. kanonik Wojciech Pyrzewski. Opiekuje się on także 600 mężczyznami-więźniami. Kobiety są w różnych grupach – zaburzone psychicznie, uzależnione, w ciąży i z dziećmi a także skazane na dożywocie. W duszpasterstwie niekiedy pomagają siostry zakonne i świeccy z Odnowy w Duchu Świętym, ale wolontariuszy świeckich jest mało. – To trudna posługa, ludzie się zniechęcają, ale też trzeba uważać, by odsiewać tych, których motywacją jest "sensacja" – mówi ks. Pyrzewski.
Jego zdaniem różnica w duszpasterstwie wśród więźniarek i więźniów jest taka, jak różnica między kobietami a mężczyznami. – Na przykład w czasie świąt Bożego Narodzenia mężczyźni starają się "przespać" ten czas, by jak najszybciej minął, za to kobiety z jednej strony bardzo się cieszą, że są święta, ale jednocześnie są rozbite, podłamane psychicznie, bo tęsknią za rodziną – powiedział. Zdaniem kapelana, oprócz sakramentalnej posługi, ważne jest, by zwyczajnie mieć czas dla więźniów, porozmawiać, być z nimi.
Zakład w Grudziądzu powstał w miejscu dawnego opactwa franciszkańskiego, dlatego na jego terenie jest kościół. Jest zamknięty dla osób z zewnątrz, ale sprawowane są w nim msze św. dla więźniów i więźniarek. Niedawno zorganizowano "dzień otwarty" – każdy mieszkaniec miasta mógł przyjść, by zwiedzić kościół, posłuchać o jego historii.
Zakład ma też dobrą współpracę z parafią św. Mikołaja. Niektórzy więźniowie mogą uczęszczać tam na msze, biorą udział w procesji Bożego Ciała i Drogi Krzyżowej ulicami miasta.
– Trudno przecenić pracę kapelana – mówi dyrektor Helena Reczek. – Cieszę się, że osadzone chcą obecności duchownego i korzystać z sakramentów. Oprócz przygotowań do bierzmowania dla dorosłych, ks. Pyrzewski udziela sakramentu chrztu, ponieważ w zakładzie rodzą się dzieci.
Sympozjum "kobieta w izolacji" organizowane jest od 6 lat. W tym roku wzięło w nim udział 130 osób 21 listopada i 70 osób 22 listopada.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.