Grupa migrantów u papieża: jest dla nas wszystkich jak ojciec
03 lipca 2024 | 13:44 | tom | Watykan Ⓒ Ⓟ
Nie jest to pierwszy raz, kiedy to spotkanie ma miejsce, w bardzo podobny sposób. I za każdym razem powtarza się „wielka chwila łaski”. Ks. Mattia Ferrari wspomina popołudnie, 2 lipca, co przeżył krótko wcześniej, gdzie po raz kolejny towarzyszył grupie migrantów pragnących poznać Franciszka, papieża, a dla nich „ojca”, bo tak go postrzegają, zapewnia ks. Mattia. Wszyscy bez wyjątku, bez względu na to, czy są katolikami czy muzułmanami, „pasterz wszystkich”.
Historie między piekłem a nadzieją
Tym razem bohaterami spotkania byli dwaj młodzi ludzie, Ibrahim Lo, który przybył z Senegalu i przeszedł przez szlak libijski, oraz Ebrima Kuyateh, pochodzący z Gambii, o tej samej dramatycznej historii. Obaj napisali książki. Ibrahim, jedną zatytułowaną „Chleb i woda. Z Senegalu do Włoch przez Libię” i drugą „Mój głos. Z wybrzeży Afryki na ulice Europy”. Inną historią o podobnym charakterze jest historia Ebrimama o wymownym tytule „Ja moje bose stopy”, z przedmową m.in. arcybiskupa Modeny Nonantoli i biskupa Carpi, Erio Castellucciego, a także posłowiem Stefano Crociego, dyrektora Fundacji Migrantes.
Bp Zadarko: wciąż nie potrafimy właściwie zareagować na sytuację na granicy polsko-białoruskiej
Wraz z ks. Mattią Ferrarim w spotkaniu z papieżem uczestniczyli Stefano Croci, dyrektor Fundacji Migrantes Carpi, Giulia Bassoli, wolontariuszka, oraz Luca Casarini, założyciel i szef misji Mediterranea Saving Humans i gość specjalny Synodu Biskupów. Była z nimi także siostra Adriana Dominici, konsekrowana ze Spin Time Labs w Rzymie.
Uścisk z Pato
Ks. Mattia po spotkaniu powiedział, że Franciszek chciał wysłuchać ich historii „i podziękował im wszystkim za to, co robią i czym żyją, i zachęcił ich do kontynuowania”. Obok młodego mężczyzny z Senegalu i Gambi był Pato, który spotkał się już z papieżem w listopadzie 2023 r. – on, mąż Fati i ojciec Marie, matki i małej dziewczynki, które zmarły z pragnienia na pustyni w zeszłym roku, zostały uwiecznione na zdjęciu jako ostrzeżenie dla sumień w ich ostatnim i rozdzierającym serce uścisku, który obiegł cały świat.
„Historie o piekle, ale także o nadziei, którą wszyscy chcieli przekazać w ręce Franciszka. To, czego doświadczyli, w tym przyjęcie, jakie otrzymali od młodych ludzi”, powiedział ks. Mattia i dodał, że to pokazuje jak realne jest „doświadczenie, które mamy na morzu i na lądzie, że kiedy ratujemy lub przyjmujemy ubogich, migrantów, to oni nas ratują”. I że „w miłości, w braterstwie, które przeżywamy z ubogimi, z migrantami, faktycznie doświadczamy zbawienia”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.