Grupa naukowców z Yad Vashem z wizytą w Lublinie
26 sierpnia 2008 | 18:24 | mj // maz Ⓒ Ⓟ
Reprezentanci izraelskich instytucji naukowych, w tym z instytutu Yad Vashem, zajmujących się problemami Holokaustu rozpoczęli 25 sierpnia wizytę w Lublinie.
Dwudziestoosobowa grupa przyjechała na zaproszenie Ośrodka „Brama Grodzka-Teatr NN”. Pierwszego dnia odwiedzili m.in. Katolicki Uniwersytet Lubelski i spotkali się z prezydentem miasta Adamem Wasilewskim.
„Z pomocą naszych przyjaciół z Muzeum na Majdanku, historyków sztuki, literaturoznawców, będziemy chcieli pokazać naszym gościom Lublin i Lubelszczyznę, i w aspekcie relacji polsko-żydowskich, i w aspekcie kultury Polski, i Zagłady” – mówi Witold Dąbrowski z Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN”. – Chcemy skonfrontować ze sobą to wszystko, co oni wiedzą, z tym, co my wiemy – dodaje.
Większość odwiedzających Lublin gości to pracownicy różnych działów Instytutu Yad Vashem. Jest wśród nich szefowa wydziału polskiego tej instytucji Orit Margaliot, dyrektorka działu Sprawiedliwych, przedstawiciele działu internetowego, działu edukacji nauczycieli, działu przewodników zajmującego się przygotowaniem przewodników do Polski oraz Międzynarodowej Szkoły Nauczania o Holocauście Yad Vashem.
Opiekun wyprawy, Alex Dancyg, który od lat przygotowuje przewodników wyjeżdżających z młodzieżą izraelską do Polski wyjaśnia, że wyjazd pozwoli im także lepiej poznać siebie wzajemnie oraz pracowników innych instytucji, które zajmują się kwestią Zagłady naukowo i w wymiarze edukacyjnym. Do Lublina przyjechali m.in. dyrektorka prężnie działającego Instytutu Masuah, przedstawiciel Instytutu Moreshet, Instytutu Shem Olam, naukowcy z Uniwersytetu w Tel Awiwie.
„Przyjechaliśmy pogłębić naszą wiedzę. To są ludzie, którzy wiedzą, gdzie Lublin jest na mapie i co się tu stało. Na Majdanku są nowe badania dotyczące liczb, są wykopaliska w Sobiborze, ważną kwestią jest los Polaków na Zamojszczyźnie, który bardzo przypomina różne chwile tragedii żydowskiej” – wyjaśnia Alex Dancyg. Zaznacza, że równie ważne będzie spotkanie z kulturalnym dziedzictwem Lubelszczyzny, m.in. z takimi postaciami jak poeta Józef Czechowicz, związany poprzez osobę Franciszki Arnsztajnowej ze środowiskiem żydowskim czy pisarka Anna Langfus. – To pewien paradoks, że te właśnie instytucje, które przez wiele lat zajmowały się pamięcią o Zagładzie, najbardziej zrozumiały w społeczeństwie izraelskim, że nie można mówić tylko o wymiarze Zagłady, i nie zrozumieć, nie nauczyć się tego, co było przedtem i nie myśleć o tym, co będzie potem – dodaje Dancyg.
Dancyg, który z ramienia Yad Vashem jest opiekunem wszystkich przewodników izraelskich wyjeżdżających do Polski z młodzieżą na tzw. wyjazdy holokaustowe, mówi, że od wielu lat próbował zorganizować takie spotkanie. Ma nadzieję, że pozwoli ono pogłębić już istniejące kontakty między Lublinem a środowiskami izraelskimi.
W ramach tych kontaktów odbyły się już dwa seminaria dla polskich księży w Yad Vashem, organizowane przez ks. dr. Tomasza Adamczyka z Lublina. – W Instytucie były wielkie wahania przed pierwszym seminarium. Co zrobimy, jak zrobimy, kto przyjedzie? Co zrobić, by drażliwych spraw nie zamiatać pod dywan, bo przecież problemy były. Z drugiej strony nie znaczy to, że musimy być wrogami przez następne pokolenia. Wiele spraw można uczynić przedmiotem dialogu i nam się to udało – stwierdził Dancyg. Dodał, że ma nadzieję, że seminaria dla księży będą miały odzew w szerszych kręgach teologicznych.
Witold Dąbrowski z Bramy Grodzkiej spodziewa się, że spotkanie wyzwoli większą otwartość w kwestii wizyt izraelskiej młodzieży. – Nie chcemy umniejszać holokaustu, ale poszerzyć ten program. W tym momencie tylko jacyś odważni przewodnicy czy szefowie wycieczek decydują się pokazać coś więcej niż miejsca związane z Zagładą, będąc skazanymi na to, by kraść czas na takie spotkania kosztem czegoś innego. Wielokrotnie doświadczyłem takich spotkań u nas w Bramie Grodzkiej – mówi. Dodaje, że przełamywanie barier i stereotypów w myśleniu o wycieczkach to długi proces, ale „im więcej ważnych instytucji będzie się tym interesować, tym lepiej”. – To są ludzie, którzy o czymś decydują, kształcą przewodników, nauczycieli. Alex Dancyg z uporem maniaka przyprowadza do nas zawsze wycieczki przewodników, ponieważ sam jest ich nauczycielem. Co oni potem z tą wiedzą robią, on na to nie ma wpływu. On tylko daje im wiedzę – tylko albo aż – dodaje Dąbrowski.
Lublin dla gości z Izraela jest bazą wypadową. Będą stąd wyjeżdżać do miejscowości związanych z historią i tradycją żydowską na Lubelszczyźnie – Kazimierza Dolnego, Włodawy, Łęcznej, Bełżca. Wizyta potrwa do 3 września.
Ośrodek Brama Grodzka to instytucja kultury działająca na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Ważnym elementem działań Bramy jest dokumentowanie i ochrona dziedzictwa kultury żydowskiej na terenie Lubelszczyzny.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.