Drukuj Powrót do artykułu

Habila Adamu: Ja nie wyparłem się Boga, a On nie wyparł się mnie

08 maja 2017 | 14:31 | Warszawa / ar / bd Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Eliza Bartkiewicz / episkopat.pl

„Kalifat albo śmierć” to poruszający reportaż Marhjon van Dalen o prześladowaniach chrześcijan na północy Nigerii przez islamistyczną sektę Boko Haram. Na prezentacji książki 8 maja w Warszawie obecny był Habila Adamu, który nie ugiął się przed prześladowcami. Katolicka Agencja Informacyjna jest jednym z patronów medialnych książki wydanej przez Wydawnictwo Święty Wojciech.

Obecny na prezentacji Habila Adamu opowiedział o ataku na niego i jego rodzinę oraz o cudownym uzdrowieniu dokonanym przez Boga. Mężczyzna był namawiany przez członków organizacji terrorystycznej Boko Haram do wyparcia się Chrystusa. Dali mu do wyboru: przejście na islam lub śmierć.

– Powiedziałem im, że jestem gotowy umrzeć jako chrześcijan – wyznał Habila, opowiadając o tym, jak na oczach jego żony i 6-letniego synka, jeden z dżihadystów strzelił mu prosto w twarz. Przekonani, że Habila nie żyje, terroryści zostawili go w kałuży krwi. Nigeryjczyk przyznał, że cudem udało mu się przeżyć, dzięki Bożej interwencji.

– Ja nie wyparłem się Boga, a On nie wyparł się mnie. Tysiące chrześcijan ginie każdego dnia za swoją wiarę i nikt nie opowiada się za nimi – podkreślił Habila.

Czytaj także: 82 dziewczynki uwolnione po trzech latach niewoli

Pastor Maciej Wilkosz, prezes Stowarzyszenia Prześladowanych Chrześcijan, zauważył, że prześladowania są tym, co w dzisiejszych czasach szczególnie łączy wszystkich chrześcijan. – Kiedy członkowie organizacji terrorystycznych widzą krzyż, to dla nich sygnał, by atakować. Innym znakiem rozpoznawczym jest imię „Jezus” – tłumaczył.

Książka „Kalifat albo śmierć” to historia Bahdri – mężczyzny, który do dziś ucieka przed organizacjami terrorystycznymi. Niegdyś był jednym z nich – członkiem grupy terrorystycznej Boko Haram. Jak wyznał, trzy razy we śnie ukazywał mu się Jezus i nawoływał do nawrócenia, ale bohater nie potrafił znaleźć spokoju. Zbyt wiele ofiar miał na sumieniu. Pewnego dnia spotkał Habilę, który opowiedział mu historię swojego cudownego ozdrowienia oraz przebaczenia oprawcom. To dzięki niemu Bahdri doświadczył łaski uwolnienia i wreszcie odnalazł spokój.

Autorką książki jest Marhjon van Dalen, holenderska dziennikarka, która wraz z rodziną spędziła 7 lat w Azji, między innymi w Pakistanie. By napisać swoje dzieło, jesienią 2014 roku wyjechała do Nigerii, gdzie spotkała się z ofiarami i autorami morderstw dokonanych na chrześcijanach.

Patronat medialny: Katolicka Agencja Informacyjna, Aleteia, Gość Niedzielny.

Patronat honorowy: Pomoc Kościołowi w Potrzebie, Głos Prześladowanych Chrześcijan.

„Kalifat albo śmierć”, Marhjon van Dalen, Wydawnictwo Święty Wojciech, Poznań 2017.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku

Przeczytaj także

07 maja 2017 10:07

Tydzień Modlitw o Powołania do Kapłaństwa i Życia Konsekrowanego

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.