Happening w obronie prześladowanych Tybetańczyków

W 51. rocznicę wybuchu tybetańskiego powstania narodowego w centrum Bielska-Białej odbył się 10 marca specjalny happening, mający przypomnieć o tym, że w Tybecie wciąż trwają prześladowania i łamie się prawa człowieka.

Kilkudziesięciu młodych ludzi pojawiło się na bielskim placu Chrobrego, niosąc flagi Tybetu oraz wizerunki dziesięciu tybetańskich więźniów politycznych. Uczestnicy wydarzenia przy akompaniamencie tybetańskich dzwonków i kołatek wznosili okrzyki „Wolny Tybet”.

Dariusz Paczkowski, organizator akcji, zwraca uwagę, że bielski happening jest częścią międzynarodowej kampanii „Tybetańscy Bohaterowie”. „W wielu miastach Polski odbywają się otwarte wydarzenia związane z wystawą, prezentującej wizerunki tybetańskich więźniów politycznych” – mówi działacz.

Wystawę zaprojektowała Małgorzata Rozenau, artystka z Bielska-Białej. Na ekspozycję składają się historie dziesięciu wybranych Tybetańczyków. „Wystawa ma pokazywać odwagę i determinację zwykłych ludzi w pokojowej walce o zachowanie własnej tożsamości i tradycji, za którą trafiają często na wiele lat do więzień” – wyjaśnia Paczkowski, przypominając, że w chińskich więzieniach tortury, prześladowania, brutalne przesłuchania są na porządku dziennym.

Obecnie lista znanych tybetańskich więźniów politycznych składa się z ponad 700 osób, ale najprawdopodobniej jest znacznie dłuższa.

Karolina Dybek, jedna z uczestniczek środowego happeningu, w rozmowie z KAI podkreślała, że przyszła dziś zamanifestować solidarność z ludźmi, o których świat zapomniał. „Zabrano im prawo do religii, do wyrażania własnych opinii. Nie możemy się na to godzić i milczeć” – mówi uczennica Zespołu Szkół Technicznych i Handlowych w Bielsku-Białej.

W kilku szkołach na Podbeskidziu odbywały się dziś także lekcje tematyczne i pokazy specjalnych filmów poświęconych prześladowaniom w Tybecie.

10 marca 1959 r. w Lhasie, stolicy Tybetu, wybuchło powstanie przeciwko chińskiej okupacji. Zostało ono krwawo stłumione. Zginęło wówczas, co najmniej 87 tysięcy Tybetańczyków. Dalajlama musiał szukać schronienia w Indiach. W rocznice tego wydarzenia, na całym świecie odbywają się demonstracje poparcia dla Tybetu, a Dalajlama wygłasza doroczne Orędzie skierowane do Tybetańczyków i osób wspierających Tybet na całym świecie.