Historycy o relacjach między Polakami i Rosjanami, katolikami i prawosławnymi w XIX w.
28 listopada 2013 | 20:19 | lk / pm Ⓒ Ⓟ
O stereotypach i relacjach między Polakami i Rosjanami, katolikami i prawosławnymi w XIX w. oraz szansie na porozumienie rozmawiali historycy podczas dyskusji zorganizowanej w ramach konferencji „Przyszłość chrześcijaństwa w Europie.
Rola Kościołów i narodów Polski i Rosji” rozpoczętej na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
Historycy, ludzie kultury, biskupi i politycy przez trzy dni dyskutować będą o tym, jak przezwyciężyć trudne karty historii oraz w jaki sposób kontynuować dialog obu społeczeństw i Kościołów.
Prowadzący dyskusję prof. Mirosław Filipowicz z Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej w Lublinie pytał historyków o rzeczywistość i stereotypy we wzajemnych relacjach między Polakami i Rosjanami oraz między katolikami a prawosławnymi w XIX wieku. – To pytanie wydaje się tym istotniejsze, że w dośc zgodnej opinii historiografii współczesnej, podstawowe problemy, jakich doświadczamy dziś to posługiwanie się pojęciami ukutymi właśnie w XIX wieku, które nie pozostają bez wpływu na naszą rzeczywistość – stwierdził prof. Filipowicz.
Zdaniem prof. Anny Barańskiej z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, do dziś utrzymującym się, najsilniejszym stereotypem było porównanie ” Polak-katolik” i ” Rosjanin-prawosławny”, w obu przypadkach będące symbolem „sprzężenia zwrotnego” między religijnością a tożsamością narodową. Tej identyfikacji wyznaniowej nie osłabiała nawet obecność mniejszości wyznaniowych w każdym z narodów, tak po stronie polskiej (np. protestantyzmu), jak i rosyjskiej (katolików).
W obu przypadkach też – uznała prof. Barańska – element wyznaniowy był też propozycją ideową dla obu stron: tak Polacy, jak i Rosjanie traktowali swoje wyznanie jako dziedzictwo ojców, które należy kontynuować i kultywować. – Taka postawa łączyła się też z wiarą w szczególną misję obu narodów (w przypadku Rosjan, także ich państwa) – Polski jako „Chrystusa narodów”, Rosji jako dziedzica Rzymu – mówiła historyk KUL.
Prof. Leonid Gorizontow, szef Centrum Historii Polski i Stosunków Rosyjsko-Polskich stwierdził, że w wieku XIX – stuleciu rodzącej się modernizacji – narodowość mogła kształtować się na podstawie styku kilku wyznań, choć konkretna religia jako czynnik współtworzący i umacniający tożsamość narodową była silna.
Utożsamianie katolicyzmu z Polakami zaczęło się upowszechniać wśród Rosjan dopiero w epoce porozbiorowej, wcześniej zjawisko to nie istniało. Obydwie strony widziały w zmianie religii drogę do wynarodowienia, zdarzały się jednak przypadki przejścia na katolicyzm, zwłaszcza wśród rosyjskiej arystokracji. Z kolei Polacy przyjmujący prawosławie byli traktowani nieufnie, domagano się podtrzymania tej wierności w drugim pokoleniu.
W Rosji tolerowano jednak katolików, gdyż – jak podkreślał prof. Gorizontow – za głównego wroga władze carskie uważały agnostycyzm. W tym kontekście katolicyzm był Petersburgowi bliższy niż np. protestantyzm. Władze prowadziły jednak politykę pozbawiania katolicyzmu pierwiastka polskości m.in. poprzez sprowadzanie na tereny Imperium Rosyjskiego duchownych katolickich innej niż polska narodowości. – Podkreślano, że polskość Kościoła jest odejściem od właściwego mu uniwersalizmu, potępiano duchownych, którzy uczestniczyli w walkach z caratem – wymieniał rosyjski historyk.
Prof. Barańska przypomniała dalej o specyficznych relacjach między państwem a religią w XIX-wiecznej Rosji, w tym o wzmacnianiu się kontroli władzy carskiej nad prawosławiem – datowanej od czasów Piotra I. – Ten związek owocował zbiurokratyzowaniem i zdespotyzowaniem Cerkwi – mówiła, dodając, że duchowość stawała się wówczas domeną wspólnot monastycznych, które były dużo mniej zależne od caratu niż prawosławna hierarchia.
Czy religia mogła stać się płaszczyzną porozumienia Polaków i Rosjan w XIX wieku? – pytał prof. Filipowicz. – Jako historyk muszę odpowiedzieć, że nie – odpowiadała prof. Barańska. I powtarzała, że powodem takiego stanu wzajemnych relacji było zarówno sprzężenie caratu z Kościołem prawosławnym, jak i nierozerwalne połączenie treści religijnych i narodowych w polskim ruchu niepodległościowym. – To było nie do przekroczenia z obu stron – konstatowała historyk KUL.
„W tym jesteśmy zgodni” – wtórował jej prof. Gorizontow. Podkreślał też, że idee ekumenizmu nie były jeszcze w XIX wieku popularne, stawały się dopiero domeną rozważań środowisk filozoficznych, ponadto ze strony rosyjskiej postrzegano je jako narzędzie umacniania jednego z wyznań.
W konsekwencji – dostrzegali obydwoje rozmówcy – nie prowadziło to do budowania potrzebnego dziś poczucia wspólnoty chrześcijańskiej, która współcześnie może stanąć naprzeciw trendom nihilistycznym i sekularyzmowi.
Można też dziś uniknąć innego błędu z przeszłości: że przy założeniu względnie niewielkich różnic dogmatycznych między obydwoma wyznaniami, istniało przeświadczenie o zbyt dużych różnicach cywilizacyjno-kulturowych, które utrudniały dojście do porozumienia między Polakami a Rosjanami.
Organizatorem konferencji jest związana z Katolicką Agencją Informacyjną Fundacja na rzecz Wymiany Informacji Katolickiej, we współpracy z Konferencją Episkopatu Polski oraz Wydziałem Zewnętrznych Stosunków Patriarchatu Moskiewskiego. Konferencja odbywa się pod honorowym patronatem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Bronisława Komorowskiego.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.