Hiszpania: astrologia coraz bardziej popularna
04 kwietnia 2018 | 10:32 | RV | Madryt Ⓒ Ⓟ
W Hiszpanii ponad 400 tys. osób jest związana z sektami, czy też z grupami promującymi tzw. nową duchowość. Jednak bardziej niż przynależność do „klasycznych sekt” niepokój ekspertów budzi fakt, że nawet 25% społeczeństwa interesuje się takimi tematami jak astrologia, ezoteryzm, wróżby czy terapie alternatywne.
„Ta liczba jest niepojąca. Nie oznacza to, że wszystkie te osoby należą do sekt albo że biorą udział w ich działalności. Są jednak celem ich działań”, mówi ks. Luis Santamaría, członek Iberoamerykańskiej Sieci Badań nad Sektami (Red Iberoamericana de Estudio de las Sectas – RIES).
Liczba zainteresowanych nowymi „duchowościami” czy „terapiami” jest bardzo duża przy „spadku klasycznej przynależności do sekt”. Ryzyko, że te terapie skończą się wejściem do sekty i uzależnieniem jest bardzo wysokie. Zwykle proponują „coś pozytywnego i dobrego” jak zdrowie, medytację i ekologię, ale jest to „przynęta dla społeczeństwa szukającego duchowości”.
Człowiek „zawsze miał potrzeby afektywne, duchowe, szuka sensu życia, jak stawić czoła rzeczywistości i problemom życiowym”. Jednak dzisiaj nie znajduje odpowiedzi w rodzinie, religii czy instytucjach. Ks. Santamaría podkreśla, że mamy tutaj do czynienia z osobami ze wszystkich grup społecznych, są to politycy czy biznesmeni, którzy są stałymi klientami wróżek. Najwięcej jest jednak kobiet, która mają ok. 40 lat.
Co robić w takiej sytuacji? „Być blisko takiej osoby i możliwej ofiary, aby czuła, że jej rodzina i przyjaciele” wspierają ją, a także „pomóc jej myśleć samodzielnie”. „Bezpośrednia konfrontacja zwykle przynosi odwrotny efekt”, mówi ks. Santamaría.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.