Drukuj Powrót do artykułu

Hiszpania: Kościół przeprasza za postawę w czasie wojny domowej

20 listopada 2007 | 18:00 | pb (AFP), kg//mam Ⓒ Ⓟ

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Hiszpanii bp Ricardo Blázquez Pérez uważa, że Kościół katolicki powinien poprosić o wybaczenie za swe „niektóre działania” w czasie wojny domowej w latach 1936-39.

Otwierając 19 listopada obrady episkopatu hierarcha oświadczył, że choć są powody do dziękowania Bogu z to, co wówczas robił Kościół, to jednak były też takie momenty, za które „powinniśmy prosić o przebaczenie”.

Odnosząc się do niedawnej beatyfikacji 498 męczenników hiszpańskich z czasów wojny domowej bp Blázquez Pérez podkreślił, że „każda zbiorowość ludzka – społeczeństwo, Kościół, partie polityczne, związki zawodowe – ma prawo przypominać swoją historię i kultywować pamięć zbiorową”. Nie powinno to jednak prowadzić do „ponownego rozdrapywania ran i podsycania uraz”. Hierarcha zachęcił do pamiętania o historii „nie po to, by ze sobą walczyć”, ale by uczyć się na błędach i dzięki temu znajdować siłę do kroczenia dobrą drogą. Odniósł się w ten sposób do debaty o ustawie o pamięci historycznej, poprzez którą socjalistyczny rząd Hiszpanii zamierza zrehabilitować ofiary strony republikańskiej w czasie wojny domowej i frankizmu z lat 1936-75.

Zdaniem francuskiej agencji AFP, wypowiedź przewodniczącego episkopatu „oznacza zmianę oficjalnego stanowiska Kościoła w Hiszpanii, który wspierał w 1937 r. «krucjatę chrześcijańską» oddziałów frankistowskich przeciwko ówczesnemu rządowi republikańskiemu”. Jeszcze w 2000 r. rzecznik episkopatu bp Juan José Asenjo Pelegrina przekonywał, że w czasie wojny domowej Kościół był jedynie „biernym podmiotem i ofiarą”.

W czasie wojny domowej Kościół katolicki, który miał wówczas prawie 33,5 tys. księży i sióstr zakonnych, stracił w wyniku rozstrzeliwań, tortur i innych prześladowań 6832 duchownych, w tym 12 biskupów i 1 administratora apostolskiego, 4184 księży diecezjalnych, 2365 kapłanów i braci zakonnych, 238 sióstr zakonnych i 32 seminarzystów. Stanowiło to blisko 12 proc. ogółu duchowieństwa.

Duchowni byli szczególnie prześladowani przez republikańską lewicę jako „ostoja reakcji” i przeciwnicy postępu społecznego. W niektórych środowiskach rewolucjonistów należało nawet do dobrego tonu zabicie „klechy” lub „czarnej”, czyli zakonnicy, przy czym zazwyczaj towarzyszyły temu znęcanie się nad ofiarami, szydzenie z wiary, gwałcenie mniszek oraz bezczeszczenie i burzenie kościołów, parodiowanie Mszy i nabożeństw itp. Księży nie tylko rozstrzeliwano, ale często krzyżowano, duszono, zrzucano z gór lub okien wielopiętrowych budynków.

Po wojnie Kościół odzyskał wolność i dawną pozycję, a nawet zdobył nowe przywileje, stając się na długie lata główną podporą zwycięskiego reżimu gen. Francisco Franco. Kościół potrafił jednak zachować dystans do władz i gdy w połowie lat sześćdziesiątych frankizm zaczął się chwiać i nie był w stanie rozwiązać coraz poważniejszych problemów społecznych i gospodarczych kraju, biskupi, a jeszcze bardziej szeregowi księża zaczęli odcinać się od reżimu. Dzięki temu gdy w 1975 r., po śmierci gen. Franco, rozpoczął się proces demokratyzacji kraju, Kościół odegrał ważną rolę zarówno mediatora, jak i współtwórcy przemian.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.