II Światowy Kongres Bożego Miłosierdzia
02 października 2011 | 08:08 | led / pm Ⓒ Ⓟ
Bicie dzwonów we wszystkich kościołach archidiecezji krakowskiej obwieściło inaugurację II Światowego Kongresu Bożego Miłosierdzia, który 1 października rozpoczął się w Łagiewnikach. W wydarzeniu uczestniczy 2 tys. osób z 70 krajów świata. Spotkanie pod hasłem „miłosierdzie źródłem nadziei” potrwa do 5 października.
Podczas inauguracji do Bazyliki Bożego Miłosierdzia weszli młodzi ludzie z flagami niemal 70 państw, których reprezentanci przybyli do Krakowa, by uczestniczyć w II Światowym Kongresie Bożego Miłosierdzia. W świątyni zgromadziło się 2 tys. uczestników z 70 krajów świata, m. in. Francji, Hiszpanii, Irlandii, Portugalii, Szwajcarii, Argentyny, Kolumbii, Peru, Wenezueli, Dominikany, Haiti, Stanów Zjednoczonych, Kamerunu, Nigerii, Rwandy, Wybrzeża Kości Słoniowej, Chin, Filipin, Indii, Libanu, Malezji oraz Australii i Fidżi na Oceanie Spokojnym.
Gdy odczytywano kraje w kolejności alfabetycznej na środek świątyni młodzi ludzie wnosili poszczególne flagi wyczytywanych krajów. W uroczystej inauguracji uczestniczą także m. in. księża i biskupi z całej Polski oraz przedstawiciele Episkopatu Polski. Na Kongres przybyli m.in. abp Lyonu kard. Philippe Barbarin, przewodniczący Rady Konferencji Episkopatów Europy kard. Peter Erdo, arcybiskup Wiednia kard. Christoph Schoenborn i arcybiskup Wilna kard. Audrys J. Backis. Podczas uroczystości zabrzmiał hymn II Światowego Kongresu Bożego Miłosierdzia „Misericordias Domini”. Zebrani w łagiewnickiej świątyni obejrzeli film ukazujący lokalne Kongresy ku czci Bożego Miłosierdzia na całym świecie.
„W tej świątyni Jan Paweł II zawierzył Kościół i cały świat Bożemu Miłosierdziu i zachęcił nas, abyśmy orędzie miłosierdzia przekazywali całemu światu budząc w sercu nadzieję” – mówił kard. Stanisław Dziwisz witając uczestników Kongresu.
„Przybywamy z różnych stron świata: z Europy, i z Afryki, z Ameryki i z Azji, z Australii i z Oceanii. Wszyscy czujemy się pociągnięci tym jednym wezwaniem Chrystusa wypowiedzianym w Wieczerniku: jak Ojciec mnie posłał tak i ja Was posyłam” – mówił kardynał. Przypomniał, że przed dwoma tysiącami lat Pan Jezus wypowiadając te słowa pokazał swoim uczniom przebite ręce i bok. „Pokazał przede wszystkim zranione serce, z którego wypływa obfity strumień miłosierdzia, rozlewający się na ludzkość” – podkreślił metropolita krakowski.
Hierarcha zwrócił uwagę, że dzisiaj uczestnicy kongresu gromadzą się w świątyni, skąd orędzie miłosierdzia rozeszło się na cały świat. „Jesteśmy tu po to, aby jeszcze raz przeżyć ewangeliczną scenę opisaną przez św. Jana i kontemplować największą tajemnicę naszego zbawienia” – mówił kard. Dziwisz.
Kardynał podkreślił, że Miłosierdzie Boga rozlewa się na całą ludzkość poprzez sakramenty Kościoła. I przypomniał, że miłosierdzie – jak pisał bł. Jan Paweł II – w Encyklice „Dives in misericordia” , jest drugim imieniem miłości, ukazujący jej najgłębszy aspekt, czyli bezgraniczną zdolność przebaczania.
Metropolita krakowski zaznaczył, że Chrystus powierzył św. Faustynie swoje orędzie miłosierdzia, aby ona przekazała je światu. Jego zdaniem Bóg dał to orędzie w bardzo trudnym momencie, między pierwszą a drugą wojną światową. „W czasach strasznych doświadczeń ludzkości, których symbolem stały się obozy koncentracyjne i gułagi” – przypomniał kardynał. Według hierarchy za sprawą św. Faustyny i bł. Jana Pawła II to orędzie stało się znakiem nadziei dla ludzkości, która przeżyła doświadczenia dwóch systemów totalitarnych, a także pomostem do trzeciego tysiąclecia, jak mówił Jan Paweł II.
Kard. Dziwisz zwrócił uwagę na to, że głoszenie orędzia Bożego Miłosierdzia, kontynuuje dziś papież Benedykt XVI, „z którym jednoczymy się duchowo i wyrażamy wdzięczność za otoczenie Kongresu apostolskim błogosławieństwem”. Hierarcha przypomniał, że papież wielokrotnie podkreślał, że miłosierdzie stało się rysem charakterystycznym całego pontyfikatu Jana Pawła II. A cała misja Jana Pawła II realizowana w służbie prawdy o Bogu i o człowieku oraz pokoju na świecie, znalazła swoją syntezę w orędziu miłosierdzia, które znalazło swój wyraz w stwierdzeniu, że poza Bożym Miłosierdziem nie ma dla ludzi innego źródła nadziei.
„Te słowa stały się inspiracja dla II Światowego Kongresu Bożego Miłosierdzia, w tym szczególnym miejscu, gdzie św. Faustyna przyjęła orędzie miłosierdzia i przekazała je światu, pragniemy pochylić się nad tą niezwykłą tajemnicą Boga, który staje się bliski człowiekowi” – powiedział kard. Dziwisz. Hierarcha podkreślił, że w tej świątyni w 2002 r. Jan Paweł II zawierzył Kościół i cały świat Bożemu Miłosierdziu i zachęcił nas, „abyśmy orędzie miłosierdzia przekazywali całemu światu budząc w sercu nadzieję” – mówił metropolita krakowski.
Podczas inauguracji kongresu uczestnicy złożyli kwiaty przy relikwiach św. s. Faustyny oraz bł. Jana Pawła II. Wówczas zabrzmiał hymn II Światowego Kongresu Bożego Miłosierdzia „Misericordias Domini”.
Po oficjalnym rozpoczęciu Kongresu rozpoczęła się modlitwa w Godzinie Miłosierdzia, której
przewodniczył kustosz łagiewnickiego sanktuarium bp Jan Zając. Zebrani odśpiewali w kilku językach Koronkę do Bożego Miłosierdzia, skomponowaną przez prof. Stefana Stuligrosza.
Z kolei kard. Christoph Schonborn, arcybiskup Wiednia podczas konferencji wprowadzającej podkreślił, że Miłosierdzie Boże stanowi pojęcie fundamentalne dla zrozumienia misji Jezusa Chrystusa, jego życia, śmierci i zmartwychwstania. „Zmartwychwstały Chrystus jest Chrystusem Miłosiernym! W swoich objawieniach po zmartwychwstaniu, Chrystus pokazuje głębię miłosierdzia Apostołom poprzez swoją cierpliwość, aż do śmierci, nauczanie, miłość w stosunku do ludzi takimi, jakimi są” – mówił.
Kard. Schonborn podkreślił, że Jan Paweł II nawoływał Kościół do większej świadomości tajemnicy miłosierdzia oraz czerpania z niej większej motywacji, jako że Kościół jest spadko- biercą zbawienia dla świata.
Zdaniem arcybiskupa Wiednia parafie, nie będąc wspólnotami z wyboru, stanowią doskonałe miejsce do realizacji idei miłosierdzia, a co za tym idzie – są widocznym znakiem miłości Bożej.
Według kard. Schonborna miłosierdzie pozwala Kościołowi stać się tym, czym jest: wspólnotą otwartych na świat ludzi, którym ofiarowano miłosierdzie i którzy są zdolni do miłosierdzia; sakramentem i „przypowieścią” o Miłosierdziu Bożym. „Miłosierdzie należy ponownie wprowadzić w serca parafian, aby uleczyć podziały powstające często w wyniku kłótni, zazdrości i destruktywnej krytyki zdarzających się w rodzinach parafialnych” – podkreślił.
Kardynał powiedział, że celem Kościoła zawsze będzie osiąganie jeszcze większej doskonałości w miłosierdziu. – Spotkanie z Bogiem miłosiernym staje się misją. Spotkanie z Jezusem miłosiernym zmienia serca, czyniąc z nich misjonarzy – zaznaczył. I dodał, że właśnie miłosierdzie zachęca nas do podróży z ludźmi, którzy są z dala od Kościoła, którzy być może boją się Boga i Kościoła.
Cytując bł. Jana Pawła II, kardynał powiedział, że „potrzebna jest dziś nowa „wyobraźnia miłosierdzia”, (…) zdolność bycia bliźnim dla cierpiącego człowieka, solidaryzowania się z nim, tak aby gest pomocy nie był odczuwany jako poniżająca jałmużna, ale jako świadectwo braterskiej wspólnoty dóbr. „Miłosierdzie będzie również źródłem nowej odwagi do podejmowania wyzwań współczesności związanych ze spotykaniem ludzi różnych kultur i religii” – dodał.
Zdaniem metropolity Wiednia miłosierdzie Boże ma moc zmieniania świata. Jest to rewolucja Miłości, która ogranicza zło i sieje ziarna dobra. „Miłosierdzie Boże stanie się Światłem, które poprowadzi ludzkość w trzecie tysiąclecie. Niech Pan pomoże nam zrozumieć na Kongresie w Krakowie, czego od nas oczekuje w celu realizacji jego planu Miłosierdzia” – podkreślił kardynał.
W pierwszym dniu kongresu odbyło się nabożeństwo, któremu przewodniczył kard. Audrys J. Bačkis z Wilna. Natomiast homilię pt. „Kościół w Azji doświadczający daru miłosierdzia Bożego” wygłosił kard. Joseph Zen Ze-kiun, SDB z Chin.
Biskup Hongkongu powiedział, że Kościół w Chinach doświadcza daru miłosierdzia Bożego, ale jednocześnie odczuwa jego wielką potrzebę. „W tej dolinie łez jesteśmy wszyscy wygnańcami, ale wydaje się, że niektóre narody otrzymały większą część cierpienia” – podkreślił. Jak podkreślił, jego ukochany naród chiński, żył przez wieki pod jarzmem cesarzy, którzy decydowali o życiu i śmierci. I dodał, że jako dziecko dowiedział się co to głód i poniżanie. – Teraz, od 1949 roku nasz lud cierpi pod jarzmem imperium komunistycznego – powiedział. W jego przekonaniu Bóg dba o swoje dzieci i tym cierpiącym w Chinach zesłał misjonarzy, a wielu z nich pochodzi z Polski.
„Dar wiary to najcenniejszy dar od miłosierdzia Bożego, który niekiedy owocuje męczeństwem” – uważa kard. Zen. Przypomniał o kanonizacji 120 osób w październiku 2000 r. – biskupów, księży, ludzi młodych, starych, mężczyzn, kobiet i dzieci. „Katolicy dziś stanowią niewielką część Hongkongu, jest nas ok. 350 tys. z populacji liczącej 7 mln ludzi, ale jesteśmy przedmiotem specjalnej troski Bożego Miłosierdzia i staliśmy się jego instrumentem” – mówił hierarcha. „Prowadzimy wiele kongregacji religijnych, pomagamy księżom, mamy lokalne powołania i wielu świeckich przychodzi na nasze spotkania, co roku odbywa się 3 tys. chrztów" – wymieniał.
Kard. Joseph stwierdził, że po latach, jakie minęły od przyłączenia Hongkongu do Chin, jego mieszkańcy odzyskali chińską tożsamość. „Jan Paweł II przewidział, że będziemy pomostem między Kościołem w Chinach a Kościołem powszechnym, po tylu latach wymuszonej izolacji” – mówił. „Przyjechałem tu, aby prosić o modlitwy skierowane do Bożego Miłosierdzia, ponieważ prześladowanie religijne jest wciąż rzeczywistością w Chinach” – podkreślił kard. Zen. „Reżim totalitarny zmienił taktykę, ale nie cel, którym jest nadal usunięcie Kościoła katolickiego” – dodał.
Po nabożeństwie słowa pozdrowienia do uczestników kongresu skierował kard. Franciszek Macharski. Wspominał chwile, gdy prosił Jana Pawła II, żeby przyjechał do Krakowa i konsekrował Bazylikę Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach. Kardynał wyraził też swoją radość z obecności uczestników Kongresu. „Niech się spełniają najświętsze zamiary Boga wobec zmęczonego świata i człowieka, który się zagubił” – powiedział.
Wieczorem uczestnicy Kongresu wysłuchali koncertu inauguracyjnego: oratorium Franciszka Liszta pt. „Chrystus” w wykonaniu m.in. chóru archidiecezjalnej szkoły muzycznej oraz Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie.
Idea Kongresu zrodziła się w Łagiewnikach podczas międzynarodowych rekolekcji dla kapłanów zorganizowanych z inicjatywy kard. Christopha Schönborna, arcybiskupa Wiednia. Pierwszy Światowy Kongres Miłosierdzia odbył się w 2008 r. w Rzymie z inicjatywy kard. Schönborna i kard. Dziwisza. Członkowie ruchu WACOM (World Apostolic Congres On Mercy), którzy przygotowują światowe kongresy o Miłosierdziu, mają komitety diecezjalne, narodowe i kontynentalne. Są w nich osoby zaangażowane w szerzenie kultu Bożego Miłosierdzia wraz z biskupami i kardynałami. Ich celem jest manifestacja wiary czcicieli Boga Miłosiernego, a także inspiracja i popularyzacja tego kultu.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.